się ścieżek

Witajcie! Mam krótkie pytanie - czy ktoś z Grupowiczów orientuje się może, w jakiej temperaturze odklejają się od laminatu FR4 ścieżki? Mam problem przy wylutowywaniu elementów w obudowach PLCC - albo nie dogrzewam, albo przegrzewam i ścieżki odpadają... a nie mogę uszkodzić urządzenia. Dlatego próbuję wycyrklować, co i jak, ale na razie nie wychodzi...

Pozdrawiam,

Piotr

Reply to
RtB
Loading thread data ...

W dniu 2012-01-16 20:12, RtB pisze:

A jak wylutowujesz? Ja wielonóżkowe SMD wylutowuję gorącym powietrzem. Grzeję tak długo aż układ sam spada przy ruszaniu płytką lub daje się przesuwać pincetą.

Reply to
Mario

W dniu 2012-01-16 20:30, Mario pisze:

Hotairem właśnie... Ale chyba za gorącym.

Pozdrawiam,

Piotr

Reply to
RtB

Użytkownik "RtB" snipped-for-privacy@.NIE.onet.pl> napisał w wiadomości news:jf1sr1$hrv$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl...

To nie grzej :) Ja odcinam skalpelem. PLCC84 już dwie lub trzy sztuki :) Wojtek

Reply to
wowa

Przy dużych układach, zwłaszcza jak pod spodem jest płaszczyzna masy, samym powietrzem ciężko się pracuje. Największym problemem jest to, że podgrzewa się płytkę punktowo i jak grzejesz w jednym miejscu, w drugim ciepło szybko jest szybko odprowadzane przez miedź. W takiej sytuacji najlepiej by było pogrzać wstępnie całą płytkę (a przynajmniej okolice kostki nad którą pracujesz), albo grzać wszystkie nogi na raz. Są specjalne dysze do obudów PLCC, które dmuchają na kostkę ze wszystkich stron. Nie mam doświadczeń z lutowaniem PLCC dyszami do nich więc się nie będę wypowiadać, ale wstępne pogrzanie płytki do temperatury nieco niższej niż temperatura topnienia lutu potrafi zdziałać cuda. Jeśli nie masz dostępu do specjalnego podgrzewacza, to przejdź się do sklepu AGD i kup najtańszą patelnię elektryczną. Nie kładź płytki płytki bezpośrednio na patelni, ale na jakiś podstawkach, tak żeby było jakieś

1-2cm przerwy i pozwól jej się powoli rozgrzać (co najmniej jakieś 5 minut). Wtedy wystarczy lekko dmuchać powietrzem i kostka sama odejdzie. Żeby nie zniszczyć płytki potrenuj na starych płytach od pecetów.

pzdr. j.

Reply to
Jacek Radzikowski

W dniu 2012-01-16 20:57, wowa pisze:

Nie wiem, czy mamy na stanie taki dobry skalpel ;-) Cztery sztuki wygrzane za mną, czeka mnie jeszcze 28... Aczkolwiek idea warta rozważenia.

Pozdrawiam,

Piotr

Reply to
RtB

W dniu 2012-01-16 20:59, Jacek Radzikowski pisze:

Trzeba będzie potrenować. Mamy taki podgrzewacz akurat, znalazła się nawet kwadratowa dysza do hotaira... Cały mój problem polega na tym, że rzeczone układy są w metalowej obudowie i otoczone drobnicą kalibru 0603, której zdmuchnięcie skończy się katastrofą :/ Potrenuję jutro podgrzewacz. Pytanie praktyczne - na jaką temperaturę go ustawić i jak długo grzać? Wypytuję, bo pierwszy raz mam z takim sprzętem do czynienia.

[cut]

Akurat przy przeprowadzce wszystkie poszły do kosza...

Pozdrawiam,

Piotr

Reply to
RtB

Tym bardziej powinieneś pogrzać wstępnie, żeby później móc delikatnie dmuchać na kostkę. Jak masz dyszę odpowiedniej wielkości i będziesz dmuchać bezpośrednio na nogi to myślę że powinno się obejść bez strat.

Nie pamiętam już dokładnie, ale chyba nastawiałem podgrzewacz na jakieś

150-180 stopni, być może trochę więcej. Nie mierzyłem do jakiej temperatury rozgrzała się płytka. Najlepiej potrenuj na jakimś złomie. Na giełdzie komputerowej pewnie da się kupić jakieś starocie po cenie złomu. Najlepiej jakby miały sporo kostek BGA. Jak sobie z nimi będziesz radzić, PLCC nie powinno być problemem.

pzdr. j.

Reply to
Jacek Radzikowski

Przygotuj odpowiednio pole operacyjne. Zabezpiecz (przykryj/owiń) płytkę folią aluminiową. Następne wytnij w tej folii okienko wielkości układu do wylutownia. Dmuchaj dłużej z większej odległości. Nagrzanie układu i płytki wymaga sporo czasu.

Paweł

Reply to
Pawel2420

W dniu 2012-01-16 21:17, RtB pisze:

Zwykły, ale solidny (z metalową rączką, taki za 15zł, a nie za 3zł) "nóż do tapet" tak samo dobrze się sprawdza w tym celu. Bardzo dobrze obcina nogi, nawet TO220 lutowanego do pcb.

Jeśli masz problem z grzaniem, to mogą być znaki, że element oprócz przylutowania - jest też przyklejony. Nie zostaje ci pod elementem czarny/brązowy ślad?

Reply to
BartekK

W dniu 2012-01-16 21:50, Pawel2420 pisze:

Dzięki za pomysł - folia aluminiowa może być dobra do zabezpieczenia góry...

Pozdrawiam,

Piotr

Reply to
RtB

W dniu 2012-01-16 21:22, RtB pisze:

Osłoń taśmą aluminiową z wyciętym otworem na wylutowywany układ. Ja dmucham z temperaturą 270 stopni. Dyszką okrągłą (bo nie chce mi się zmieniać dyszy) zakreślam obwód nad rzędami pinów układu. Wylutowuję LQFP100 ale PLCC też powinno się dać. Czasami podgrzewam od dołu kładąc na dużym tygielku robiącym jako podgrzewany stolik o temperaturze około

180-200C.

Najlepiej nie przekraczaj 180 stopni, podgrzej z 10 sekund. Możesz sobie przykleić do płytki termoparę z taniego miernika. Potem kilka sekund nadmuchu 270 i powinno zejść. Żaden układ mi się jeszcze nie spalił.

Reply to
Mario

OK.

Dzięki za porady. Już wiem coś więcej - jak będę miał jakieś efekty, napiszę.

Pozdrawiam,

Piotr

Reply to
RtB

W dniu 2012-01-16 21:53, BartekK pisze:

Tylko z topnika ;-) Cała płytka jest powleczona jakąś powłoką, ale to przecinam przed grzaniem. Pod układami nie ma nic.

Pozdrawiam,

Piotr

Reply to
RtB

Jeżeli układ przeznaczony jest do wyrzucenia, to tylko nożyk. Podłożyć coś na płytce, aby skalpel/nożyk szedł po linii. Powtarza się kilka razy, aby nie naciskać zbyt mocno (w celu ochrony rąk). Po co grzać całą płytę. inny sposób: Podgrzać palnikiem gazowym lub zwykłą zapalniczką scalak obrócony do góry nogami. Najlepiej osłonić wszystko poza scalakiem. Po podgrzaniu, strzepnąć układ, bo lubi się trzymać na cynie.

Idea jest taka, aby źródło ciepła dostawało się przez plastikową obudowę scalaka, nóżki, a dopiero na końcu do płyty. Potrzebna jest duża energia. Oczywiście nie można przegrzać płytki. Trzeba spróbować: Podgrzewamy 5 sekund - sprawdzamy czy da się strzepnąć. Jeśli nie to 8,10,11 itd. W zależności od wielkości układu scalonego.

Reply to
Sylwester Łazar

Właśnie to chciałem polecić - folia aluminiowa samoprzylepna - orginalnie służy do zabezpieczania kabli przy zagrzewaniu w mufach, świetnie sprawdza się przy zabezpieczaniu pola operacyjnego w płytkach. Plus podgrzewacz ( płyta lub IR) - powinno się obyś bez strat.

Powodzenia MH

Reply to
MiKhau

Użytkownik RtB napisał: [..]

Bezołowiówka 140 - 160 ołowiówka 110 - 120

od góry hotem (LF) 320 - 340, górna temperatura jest silnie uzależniona od laminatu, miałem już przypadki gdzie max od góry to było 180 bo przypalała się płytka. Co do odpadających ścieżek to niestety zwykle zależy od samego laminatu, niekiedy schodzą same z siebie te bez przelotek, wspomnianego przez Ciebie laminatu nie znam osobiście, opisałem jak lutujemy w komórkach. [..]

Reply to
AlexY

Użytkownik "Sylwester Łazar" snipped-for-privacy@alpro.pl napisał w wiadomości news:jf278o$7t0$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Tniesz wzdłuż krawędzi układu nie płytki! Noża (ostry!) nie trzeba przesuwać tylko naciskasz od góry pod kątem. Nogi strzelają jak folia bąbelkowa :) Na YT jest film jak to się wycina. Można by jeszcze ciąć dremelem ale nie mam takiej zabawki i nie sprawdzę :( Wojtek

Reply to
wowa

Aha, czyli tuż przy obudowie. A nie ześlizgnie się czasem nóż i nie wbije się w ścieżkę 8 milsów na PCB :-) Ja po prostu nacinałem kilkakrotnie, a nóż przesuwał się równolegle do płytki, więc jeśli poleciał za daleko, to naznaczył co najwyżej jakis elektrolit :-) No to jak będę męczył kiedyś jeszcze takiego PLCC to spróbuję też i tej metody. S.

Reply to
Sylwester Łazar

Chciałem to zabaczyć i wpisałem wycinanie PLCC. Znalazłem to:

formatting link
Do tej pory używałem tego narzędzia do WYCIĄGANIa, ale handlowcy doszli widać do innych wniosków. W takich momentach wspominam durne hasło: "Wyprodukować to każdy potrafi, ale sprzedać to jest wyczyn." Mi się wydaję, że każdy egipcjanin przecież wie, że wymyślić, zaprojektować PCB, napisać program, podłączyć JTAGa, zdebugować, zaprogramować, pomierzyć, zmontować, uruchomić i serwisować jest dużo bardziej proste, niż sprzedać ;-)

Reply to
Sylwester Łazar

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.