Pracując nad projektem stacji pogodowej muszę zdecydować się na magistralę po której będę odczytywał informacje z czujników. W tej chwili wiem, że niektóre z nich w finalnej wersji płytki będą umieszczone na tym samym PCB co MCU i kontroler Ethernetu. Tak będzie chociażby w przypadku czujnika ciśnienia, który (tak samo jak m.in. RTC) będzie podłączono do magistrali I2C.
Problem zaczyna się w przypadku tych czujników, które będę musiał umieścić poza skrzynką z elektroniką. Najbliżej będzie mógł się znajdować sensor temperatury i wilgotności powietrza. Czy wystarczy przedłużyć magistralę I2C poza skrzynkę (tak mniej-więcej metr kabla) i ewentualnie odizolować czymś takim?
Czy jeśli już zastosuję taką magistralę w projekcie, to w ogóle opłaca się łączyć jakiekolwiek zewnętrzne urządzenia za pomocą I2C? Może lepiej sklecić osobny modulik na jakimś ATTiny, niech czyta dane z czujników i wysyła je po właściwej magistrali?
A może w ogóle nie powinienem się bawić kablami, tylko zastosować któryś z tanich transceiverów ISM na SPI?