[NTG] Seryjne drukowanie z arkusza kalkulacyjnego - jak?

Pytam tu, bo:

- tu się czuję prawie 'u siebie',

- wiem, że są tu ludzie którzy wiedzą znacznie więcej niż temat grupy,

- dlaczego nie podzielić się absurdami abyśmy się razem pośmiali (przez łzy).

Mam mało czasu (US dał 7 dni i odgraża się karą), a jest już dzień trzeci (nie dokładnie tak ale mniej więcej) dlatego postanowiłem najpierw zapytać a potem szukać samemu - może ktoś kto wie po prostu da znać.

Pytanie jest takie: Czy z arkusza kalkulacyjnego (OpenOffice, LibreOffice) da się robić seryjne drukowanie?

Chodzi o coś takiego jak na pewno jest w bazie danych, ale żeby robić z arkusza.

Dlaczego nie chcę bazy danych? Bo:

- nigdy nie używałem,

- dla jednej głupoty nie chce mi się uczyć (nawet jak proste),

- najważniejsze - przypuszczam (jeśli się mylę to proszę o info), że raport z bazy danych to coś jak w edytorze tekstowym a precyzyjne umieszczenie wydruków w edytorze na pewno sprawiło by mi znacznie więcej problemów niż w arkuszu.

Co właściwie potrzebuję? Kilka miesięcy temu ktoś mi napisał (chyba na p.b.b), że jak pomagał córce spłacać kredyt to rzecz się sprowadziła do składania przez nią SD-Z2 mniej więcej raz na rok i że było to potwierdzone w dwu źródłach w tym w US - czyli tak można. Więcej nie wypytywałem. Z tego mi wynika taki obraz - przez pół roku zbierał się limit, potem było pół roku na zgłoszenie. Zgłoszenie nie tylko tego, co ponad limit, ale wszystkiego zapewne pozwala liczyć od zera.

Miesiąc temu syn złożył (znaczy ja wypełniłem a on podpisał) SD-Z2 którego zawartość najlepiej opisują uwagi, które wpisałem na ostatniej stronie: Zgłoszenie obejmuje 132 przelewy w okresie .... na łączną kwotę .. (coś koło 20tyś). Kwota 9763 (czy ile tam to jest) została przekroczona 15 grudnia.

Teraz US przysłał pismo, że:

- trzeba złożyć korektę w której będzie tylko ten jeden przelew z 15 grudnia,

- dla każdego kolejnego przelewu trzeba złożyć osobne SD-Z2.

Z tym chyba się nie podyskutuje, bo pytałem też Krajową Informację Skarbową i napisali mi to samo (tylko, że odpowiedź dostałem jak już syn pojechał więc złożyłem tak jak miałem wypełnione).

No i temat jest taki - jak to zrobić, aby się nie narobić. Z konta bankowego syna mam .csv z zestawem Data, kwota.

Nie szukałem programu do wypełniania SD-Z2 (jak ktoś zna to chętnie się dowiem), bo nie podejrzewam, aby był tam automat pozwalający za jednym zamachem wygenerować setkę tych zgłoszeń. Taki program byłby o tyle użyteczny, że mógłbym wszystkie stałe teksty wpisać i to drukować w pierwszym rzucie, a potem dokładać tylko kilka liczb. Nigdy nie zakładałem żadnego konta na e-PUAP, ale nie podejrzewam, aby tam był taki automat, no i to musiałby robić syn (on jest z innego, artystycznego świata), a drukować mogę ja. Mniej czasu chyba mi zajmie wydruk, podpisywanie i zaniesienie no i jest znacznie mniejsze ryzyko pomyłki bo nic nie przepisuję ręcznie.

Na próbę druknąłem sobie 30 druków SD-Z2 i teraz kombinuję jak w drugim drukowaniu zapełnić je automatycznie.

Czy ktoś może wie jakiej instytucji należy zgłaszać absurdy, czy takiej nie ma a i tak szkoda czasu? Jak już się uporam z problemem to chętnie bym gdzieś o tym napisał - w ramach 'naprawiania świata'.

W Polsce nie idzie się nudzić. P.G.

P.S. Czy tylko mi się wydaje, że mam szansę wpisać się do księgi Guinessa?

Reply to
Piotr Gałka
Loading thread data ...

W dniu 15.05.2021 o 12:55, Piotr Gałka pisze:

Tak.

Wygląd strony sobie edytujesz w wordzie/writerze a dane do rubryczek pobierasz z arkusza. Szukaj "korespondencja seryjna".

MJ

Reply to
Michal Jankowski

Nie odwalaj roboty za US. Oni nie potrzebują mieć pieknie. Uzyj Worda, wydrukuj byle jak i zgłoś. Ich potrzeba, ich problem.

Podpowiedź: zamień na obrazek tą jedną stronę pdf-a, podłóż pod tekst w wordzie, zrób niewidzalną tablekę z polami tekstowymi korespondencji seryjnej na tle tego obrazka i tyle.

Reply to
heby

On 2021-05-15 12:55, Piotr Gałka wrote: (ciap)

We Francyji to emerytowanym wojskowym bym zgłosił :-)

U nas swego czasu Palikot miał się tym zajmować... Co z tego wyszło? To wiemy.

Iść na piwo pod parasolki i pogapić się na otoczenie.

Włodek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2021-05-15 o 13:15, Michal Jankowski pisze:

Dzięki, kiedyś obiło mi się o uszy, ale myślałem, że to właśnie dotyczy baz danych. Ja chcę edytować nie w Wordzie a w arkuszu, bo wydaje mi się, że w Wordzie będę miał więcej problemów aby trafić z tekstem w odpowiednie rubryczki.

Jak się da przez połączenie arkusza i Worda to pewnie da się też w samym arkuszu.

Ok. Wiem czego szukać. Nigdy mi to nie było potrzebne. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Dzięki. To ma szansę być najlepszym rozwiązaniem. Ja dotychczas zakładałem, że muszę drukować dwa razy i będę miał problem z trafieniem. Skoro jest szansa widzieć to od razu i pisać po tym - to zmienia wszystko (zmarnują się tylko te kartki co już je wydrukowałem :) ).

Tylko ja tak mało znam Worda - praktycznie nie używam, bo jak robię sobie jakieś notatki (zazwyczaj porównanie scalaków) to zawsze jest tam więcej danych do tabelek niż tekstu

Pamiętam, że w Word Perfect było coś co się zwało znak wodny.

Zastanawiam się czy w Word jest tak, że jak wstawię obrazek to opływanie tekstu da się wyłączyć - że pisze na obrazku - pewnie to właśnie to.

Muszę poeksperymentować:

- zamiana pdf na grafikę,

- podkładanie grafiki,

- seryjna korespondencja.

Jak zawsze - grupa niezawodna. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Obrazek->prawy->zawijanie tekstu->za tekstem.

Reply to
heby
2021-05-15 o 14:03 +0200, Piotr Gałka napisał:

Na tym właśnie polega ustawienie obrazka jako tła. Z tym, że nie zawsze da się łatwo trafić gdzie trzeba, szczególnie jeśli pola formularza są malutkie. Ja do takich rzeźb używam raczej inkscape: w nim mogę ustawić tekst w dowolnym miejscu machając myszką po ekranie.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

W dniu 2021-05-15 o 14:08, Mateusz Viste pisze:

Dlatego myślałem o arkuszu bo tam mogę łatwo modyfikować rozmiary wierszy, kolumn, czy w razie potrzeby łączyć sąsiednie pola.

Nie mam doświadczenia z tabelkami w Word - jeśli tam mogę rozmiarami wierszy i kolumn sterować jak w arkuszu to będzie łatwo.

Tylko korespondencji seryjnej pewnie to nie załatwi.

Mam przy okazji prawdopodobnie banalne pytanie w Inkscape. Jakieś 3 lata temu czytałem instrukcję do inkscape i dopóki powtarzałem co tam opisali to się udawało, ale jak potem spróbowałem coś sam - to kaplica.

Mój problem (to było kilka lat temu) - jak ustawić kolor linii zanim ją namaluję. Wydaje mi się, że w odpowiednim trybie po prawej u góry była jakaś kontrolka, która miała do tego służyć, ale za żadne skarby nie udawało mi się tego uzyskać - musiałem narysować jak jest i potem zmienić kolor. Brak możliwości pokonania tego progu spowodował, że wziąłem się za coś innego i zapomniałem o inkscape.

Obecnie używam inkscape tylko do tego, że z KiCada robię eksport do svg ścieżek (+ obrys płytki) i elementy (+ obrys płytki). W inkscape otwieram ścieżki i zmieniam ich kolor na szarość 10% (trzeba dwa razy - klik i klik z Shiftem). Chyba Ctrl+Shift+R dopasowuje kartkę do płytki. Potem import elementów. Nie mam pojęcia co decyduje o pozycji w której to się zaimportuje, ale odkryłem, że jak wpiszę potem 0 dla X i dla Y to mi się zgodzi (pod warunkiem, że na PCB nic nie wystaje w lewo lub dół od lewego dolnego rogu płytki). W ten sposób uzyskuję rysunki do dokumentacji. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Pan Piotr Gałka napisał:

Myślę, że to załatwi najszybciej. Przynajmniej w sytuacji, gdy to zadanie ma realizować typowy bywalec p.m.e, a nie sekretarka biegła w korespondencji seryjnej. Bierze się gotowy podkład, macha myszką po ekranie jak pan Mateusz przykazał, a tam gdzie ma wystąpić zmienny tekst, wpisuje się na przykład "DUPA4". Inkscape tworzy czytelny plik tekstowy w języku SVG, w którym te charakterystyczne napisy łatwo potem zamienić skryptem w ulubionym języku na kolejne wartości aktualne.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2021-05-15 o 14:50, Jarosław Sokołowski pisze:

Był mi pan łaskaw przypomnieć, że to jest format tekstowy :) Całkiem mi się zapomniało. Ciekawe jak on taki png zawierający formularz wpisuje tekstowo. No tak, csv to pewnie też format tekstowy. Czyli operacja sprowdza się do prostych manewrów z tekstami.

Tylko, że ja nie znam żadnego języka skryptowego, a przydało by się kiedyś poznać. Zawsze ale to zawsze jest coś co trzeba robić i na to, co by się chciało zrobić czasu nie zostaje. Jak coś takiego bym potrzebował to zapiszę sobie w C++.

W inkscape to bym się pewnie poruszał jak słoń w składzie z porcelaną. Jak z tabelkami w Wordzie będę miał problemy to zobaczę jak mi pójdzie w inkscape.

Teraz to mi przyszło do głowy, że grafikę to chyba się nawet w KiCadzie daje podłożyć i tam też można ze wszystkim precyzyjnie manewrować, tylko, że z czcionkami się chyba nie poszaleje. Ale to jest tylko takie sobie skojarzenie. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Pan Piotr Gałka napisał:

No to idźmy dalej: wszystkie współczesne formaty pakietów Office (MS, Libre, Open) są formatami tekstowymi. Tyle że potem pliki opisujące treść i formatowanie połączone są w jedno archiwum ZIP. Wystarczy rozzipować, zmienić co trzeba edytorem wsadowym i ponownie zzipować.

Tekstowy jest też PostScript -- można drukować do pliku, a potem w ten sam sposób zamieniać wzorce.

Do tego wystarczy elementarne użycie edytora struminiowego sed oraz rozumienie przetwarzania potokowego:

cat wzorzec.svg | sed 's/DUPA/rzyć/g' > plik1.svg cat wzorzec.svg | sed 's/DUPA/sempiterna/g' > plik2.svg

Były jakieś takie przypadki, że pracownik w KiCadzie (lub czymś podobnym) pisał wniosek o urlop -- bo tylko ten program miał i w nim poruszał się swobodnie. W zasadzie nic w tym złego nie ma.

Reply to
invalid unparseable

ZTCP (dawno temu uzywałem = robienie głupich rzeczy w TP S.A.), źródło = arkusz Excela z tabelą posiadającą _wiersz nagłówkowy_. Nazwy kolumn = nazwy do wstawienia w Wordzie w to coś co ma być wydrukowane seryjnie.

Próbowałem teraz OpenOffice i się strasznie wk..m, korespondencje seryjną traktuje bowiem zbyt dosłownie i nie udało mi się sensownie zrobić tego co chciałem, w Office już lepiej ale widzę wyraźnie, że z narzędzia uniwersalnego zrobiono coś dla blond sekretarek.

W.

Reply to
invalid unparseable

Myślęże można zacząć od samego początku - po coś mieszał w to spłacanie US? Pierwszy raz widzę, żeby tak przy spłatach komuś kredytu się wychylać (tym bardziej bliskiej osobie).

Reply to
Marek

W dniu 2021-05-16 o 09:45, Marek pisze:

Bo za jakiś czas zapuka do syna OP smutny pan z Urzędu Skarbowego i zapyta, skąd miał pieniądze na spłatę kredytu. Jak nie odpowie, dostanie wymiar 75% podatku. Jak odpowie prawdę, dostanie podatek (nie pamiętam ile) za niezgłoszona darowiznę.

BTW. To ja pisałem o tym składaniu SD-Z2 mniej więcej co roku

- bo tak mi powiedzieli w moim US. Eh, państwo z kartonu.

Pozdrowienia, MKi

Reply to
MKi

Widzę, że mit "strasznego urzędu" lub "smutnego pana" (zapoczątkowany gdzieś w latach 90) ciągle żywy. Abstrahując czy ofiarobiorca miał pokrycie czy nie (i jak takie pokrycie się załatwia) to takiego "smutnego" pana w zdecydowanej większości przypadków ucina się w sądzie i to z powodzeniem. Na miałem nawet przypadek wycofania się US z "zarzutów" po skierowaniu sprawy do sądu. Nie dyskutuje się z takim panem tylko należy iść do sądu (póki jeszcze można i nie mamy jeszcze sądów ludowych).

Reply to
Marek

Zbliża się "Nowy Ład", UWAŻAJCIE!

W.

Reply to
invalid unparseable

A na ile ambitnie ?

Bo mozna jakims makrem wygenerowac nowy arkusz czy wiecej, na podstawie dwoch wzorcow ...

A jak sie wypelnia SD-Z2?

Bo jesli starczy excel udajacy wzorcowy formularz, to moze i szybko pojdzie, ale przydalby by Ci sie chyba wypelniacz do pdf :-(

P.S "Zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych" ? bo tak opisuja SD-Z2

formatting link
J.

Reply to
J.F

W dniu 2021-05-15 o 16:02, Jarosław Sokołowski pisze:

Nie znam sed. Lata temu pisałem krótkie programiki, które się następnie używało w przetwarzaniu potokowym. I jak sobie robiłem (okolice 2002) mój systemik archiwizowania mojej pracy (używam do dziś, choć już nie pamiętam szczegółów) to OIDP jednym z ćwiczonych rozwiązań było potokowe wykorzystanie funkcji DIR i jakiegoś mojego filtra do uzyskania wsadu dającego listę plików do zzipowania. Ale chyba ostatecznie stanęło na innym rozwiązaniu.

Może poświęcę chwilę na rzucenie okiem co to sed, ale pojęcia nie mam kiedy ją znajdę. Cały piątek mi zeszło bo dostałem listę 8 pozycji 'nie do dostania' z dwu BOMów i kombinowałem co się z tym da zrobić. W sobotę byłem 'nie do życia' po drugiej dawce szczepionki. W niedzielę - jedziemy z Gdańska do Krakowa. Dziś - wracamy, a potem do pracy a tu kolejny temat pod tytułem - wymiotło z Mousera, wymiotło z Digi. No nie da się normalnie pracować.

Kiedyś w Protelu a niedawno w KiCadzie definiowaliśmy mieszkanie i meble i żona eksperymentowała z ustawieniami. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2021-05-15 o 19:10, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

Cierpię na brak czasu. Na razie jedyne co zrobiłem to znalazłem odpowiedni opis w dokumentacji LibreOffice 7, ale nie próbowałem go jeszcze przećwiczyć. Najpierw zainstaluję tę wersję.

Pilnie planuję dostarczyć do US jedną korektę SD-Z2. Wyprodukowanie całej serii nie jest 'na wczoraj'. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.