Rzetelni dziennikarze giną dość szybko. Pozostają jedynie ścierwikarze, którzy powiedzą na antenie, bez zmrużenia powiek, że nie wiedzą co to Facebook, żeby tylko nie przyznać, że słyszeli cokolwiek o prawie 80000 (słownie: osiemdziesięciu tysiącach) fanów
Ale aby to kontrolować musiałby często wchodzić do bloku. Teraz nie będzie się musiał narażać, że ktoś go zauważy, po za tym jednym razem. Po za tym to tak jak byś miał jeździć do instytutu meteorologii zamiast sprawdzić pogodę w internecie, nie widzisz różnicy?
Dla takich, co planuja skok na kwadrat, zerkanie przez szybkę jest tym, co w zasięgu możliwości. Jak ktoś potrafi hakować systemy informatyczne (lub po prostu ma do nich dostęp), zajmie się bardziej intratnymi przekrtętami.
W dniu 2013-04-06 15:02, RoMan Mandziejewicz pisze:
Takie urządzenia mają stałą moc i termostaty ze sporą histerezą i bardzo łatwo odfiltrować ich wpływ na chwilowe zużycie energii. Poza tym czy wyjeżdżając na urlop zostawiasz włączone bojlery i klimatyzator? Ktoś z dostępem do centralnej bazy odczytów z liczników będzie mógł błyskawicznie znaleźć wszystkich klientów, u których np. od tygodnia działa się tylko lodówka i nikt jej nie otwiera, bo cykle poboru prądu są stałej długości.
Z drugiej strony sam chętnie skorzystałbym z usługi prezentacji poboru energii przez mój dom z minutową rozdzielczością. Na pewno w dłuższej perspektywie dałoby się zauważyć, że już czas na wymianę grzałki w bojlerze, bo nagrzanie wody do zadanej temperatury trwa coraz dłużej albo warto oczyścić agregat w lodówce.
Są kraje, w których to zakład energetyczny z minutową dokładnością przekazuje klientowi informację na temat ceny, jaką trzeba zapłacić za kilowatogodzinę. Ta cena mocno się waha i zależy od aktualnego zapotrzebowania na moc w sieci. W ten sposób można zaoszczędzić znacznie więcej paliw, niż przez durnowate dyrektywy zmuszające ludzi do kupowania takich a nie innych źródeł światła.
Teraz mam "nowoczesny" cyfrowy licznik z migającą diodą, ale bez wyświetlania mocy chwilowej, zapamiętuje tylko jej pobór maksymalny wraz z datą i godziną.
Wolałbym raczej coś takiego:
formatting link
bo od razu mogę go podłączyć do komputera przez USB.
Ale kamień odkładający się na grzałce stanowi izolację cieplną i dodatkowo mogą się w nim rozwijać bakterie.
Czyści się wymiennik ciepła, tylko pewnie nigdy tego nie robiłeś :-) Na drabince po kilku latach zbierają się nieprawdopodobne ilości kurzu, jak w każdym miejscu ze stałym przepływem powietrza.
Takie emocje, to przeżywa na przykład mikroprocesor sterujący ogrzewaniem domu, który korzysta z informacji, że stała czasowa układu ma wiele godzin. Ale jak ktoś lubi, będzie się emocjonował nawet przy pod- i odłączaniu ładowarki telefonu.
W dniu 06.04.2013 16:00, Jarosław Sokołowski pisze:
Ja bym z tym polemizował. Znam wielu debili robiących przekręty, a fachowców co to robia nie znam. Po prostu, żeby być fachowcem, trzeba ślęczeć nad dokumentacją, czytać RFC, interesowac się itp.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.