Nowa ustawa o oznaczeniu produktów - efektywno??

Dnia Mon, 4 Feb 2013 16:58:04 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

W akumulatorach. Jak się rozejrzysz, to sam zauważysz trend. I konkrietno, gdzie widzisz trudność czy niemożliwość?

Reply to
Jacek Maciejewski
Loading thread data ...

Rozgladam się i nie widzę.

W "tankowaniu" 100kWh w rozsądnym czasie i rozsądnymi urządzeniami.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan Jacek Maciejewski napisał:

I ta elektrociepłownia zasilana paliwem kopalnym ma być odpowiedzią na pytanie, skąd brać prąd do samochodów? Elektrycznych oczywiście -- bo "trzeba" ograniczać spalanie paliw kopalnych.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Mon, 4 Feb 2013 19:05:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

To już twoje zmartwienie. Np. ok. połowa Holandii jeździ na rowerach ze wspomaganiem elektrycznym. W wielu miastach Eu. Zach. spotykałem patrole policji na elektrycznych jednośladach (elektromotorach ściślej) Coś o terminie po którym auta w Kalifornii mają nie emitować CO2 zapewne słyszałeś? I pewnie dożyjesz tego dnia więc nie każ mi się przekonywać do rzeczy oczywistych.

Sądzę że w przewidywalnym terminie baterie samochodowe będzie można doładować w czasie rzędu godziny. Już można tyle że prototypowo. Miła przerwa w podróży na posiłek czy odpoczynek. Zresztą, zapewne model podróżowania na większe odległości ulegnie zmianie. Autem będziesz się poruszał w zasięgu jednego ładowania, na średnich dystansach. Dłuższe odcinki - komunikacja zbiorowa, czyli szybka kolej lub samolot a na miejscu wypożyczalnia takiego środka lokomocji jaki akurat okaże się najprzydatniejszy. Być może zaniknie wreszcie nieracjonalny model motoryzacji w którym auto jest wyznacznikiem statusu materialnego czy snobizmu a nie środkiem lokomocji. Najlepiej świadczy o złym modelu to że większość samochodów umożliwia jazdę z dużo większą prędkością niż dopuszczalna przepisami. Powiedz mi jaką moc ma silnik twojej bryki a ja ci powiem jak dalece przerośnięte ego masz :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia 04 Feb 2013 18:24:23 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Przyznam się szczerze że cię nie rozumiem. Czyżbyś nie wiedział że emisja gazu cieplarnianego jakim jest CO2 na jednostkę wytwarzanej mocy jest o rząd chyba mniejsza przy spalaniu metanu niż węgla? Nie mówiąc o dodatkowym spadku tej emisji na skutek tego że elektrociepłownia z trójstopniowym odzyskuwaniem energii spalania ma większą sprawność od takiej z dustopniowym? Przecież chyba do ciebie dociera że nie tyle chodzi o ograniczenie spalania paliw kopalnych (choc i to jest pożądane) co o ograniczenie emisji CO2?

Reply to
Jacek Maciejewski

Jaka jest powierzchnia Holandii w porównaniu z Polską? Ile jest kilometrów z jednego końca na drugi?

Ale tu piszemy o samochodach.

Jasne. Nawet w Polsce można kupić skutery elektryczne. Znaczy można było kupić, bo rynek ocenzurował te pomysły surowo.

Jeszcze ich nie powyrzucali?

Ależ przekonuj mnie. Pokaż mi te akumulatory o pojemnosci 100kWh, dostepne w cenach rozsądnych ale przede wszystkim - w rozsądnych rozmiarach.

Jasne 100kW przy 48V. 2kA z kawałkiem... Ograniczenia do 48V sam sobie poszukaj. Ja kiedyś pracowalem w siłowni 50V/1kA/1.5kAp

Przy takiej mocy problemem staje się już wtyczka. A to dopiero początek.

Ale energię 10-krotnie mniejszą. I jednak w dłuzszym czasie, bo trzeba doliczyć łączenie i rozłączanie do szyny zasilania.

Sorry - dopiero co roztaczałeś piękne wizje samochodów elektrycznych a teraz chcesz mnie do zbiorkomu ładować? Ale ja nie chcę zbiorkomu - nie lubię być okradany, moknąć na przystankach i być związanym ostatnim środkiem transportu w danym dniu, wymagajacym dymania przez pół miasta, po parkingi przy zbiorstacjach będą za drogie.

Poza tym - czym chcesz ten zbiorkom zasilać? Wszyscy mamy jeździć transportem szynowym? Wiesz ile to kosztuje?

[...]

106KM i zapewniam, że potrafię z tej mocy korzystać. I mam gdzie.
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dobrze, że napisałeś "chyba".

Tylko skąd ten metan w ilościach przemysłowych? Krowom do dup przyssawki podłączysz i wielkie rurociągi z metanem poprowadzisz? To by miało sens, bo metan wytwarzany przez krowy ma większy wpływ na termikę naszej atmosfery niż CO2, który chcesz kontrolować.

Ale ten trzeci stopień to w ostrą zimę - inaczej taka elektrownia emituje takimi wielkimi kominami znacznie niebezpieczniejszy gaz cieplarniany - gazowy monotlenek diwodoru.

Ale po co ograniczać? Czyżbyś uwierzył w znacząca role produkowanego przez człowieka CO2 w zjawisku totalnego ocipienia, znaczy tzw. globalnego ocieplenia? A któż to Cię tak strasznie oszukał?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

To też w ramach ograniczenia emisji CO2? Tym razem przez żywe organizmy poruszające się na owych rowerach? Poczekajmy tylko na dyrektywę o recyklingu metanu z siodełka ;/

Reply to
DJ

A po co? Żeby zaspokoić pragnienia pewnych spekulacyjnych lobby?

Reply to
DJ

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Tego rzecz jasna nie wiem, bo "wiedzę" na temat różnicy *o rząd* mają tylko kompletne cymbały i nieuki. Węgiel (pierwiastek) stanowi 75% masy w metanie (CH4). Wartość opałowa metanu, to 12,5 kWh/kg (8,96 kWh/m3). Czyli przy spaleniu kilograma metanowego węgla mamy 16,67 kWh. Dla węgla (kamiennego, więc pewne uproszcenie) mamy 8,15 kWh/kg. Różnica jest zatem około dwukrotna (taka sama w węglu jak i w CO2, co wszystkim cymbałom i nieukom uprzejmie wyjaśniam).

Ograniczenie emisji CO2 jako cel sam w sobie jest bardzo nisko na liscie moich priorytetów. Jak ktoś mi powie "panowie, zróbmy coś, żeby ograniczyć zużycie energii o połowę", to ja zaraz pokornie zapytam, czym ja ze swoją skromna wiedzą i umiejętnościami mogę temu chwalebnemu celowi pomóc. Ale gdy ktoś mi mówi, że zamiast niezbyt nadającego się do innych rzeczy marnego węgla mam wpieprzać pod kocioł elektrowni cenny gaz, to mam wielka ochotę dać mu po prostu w mordę. Tak serdecznie, na odlew i jeszcze z kopa poprawić. Po prostu nie lubię, jak ktoś próbuje okradać moje wnuki.

Reply to
Jarosław Sokołowski

DJ Jacek Maciejewski napisał:

[...uwagi o samochodach elektrycznych...]

Aha, czyli rowery, a nie samochody. Nie z napędem, tylko ze wspomaganiem. I w Amsterdamia, a nie w...

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Mon, 4 Feb 2013 20:07:17 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Istotnie, pomyliłem się. Nie jest to moje codzienne zajęcie oceniać wartość opałową paliw. Podałem stosunek dla wodoru. Wynosi on ok. 5x, więc zmieściłem się w "chyba". Ale metan w stosunku do węgla jest i tak dwukrotnie lepszy jesli chodzi o ilość CO2 na jednostkę energii.

Ze złóż. Gaz ziemny to praktycznie metan + azot. Złoża gazu łupkowego są całkiem duże. Klatraty - Japonia właśnie ewidencjonuje swoje złoża by przygotować ofertę wydobywczą.

Nie rozumiem. Wysil się i mów jasno. 1-nasza EC pracuje cały rok. Zużywa tyle paliwa ile akurat miasto potrzebuje. Nie ma tam żadnego zrzutu niewykorzystanego ciepła. 2- para wodna jest gazem mniej cieplarnianym niż CO2 ponieważ jej antropogeniczny udział jest znikomy w stosunku do naturalnego, więc nie ściemniaj.

Z ludźmi negującymi istnienie efektu cieplarnianego w zasadzie nie rozmawiam z dosyć oczywistego powodu :) Zatem EOT, drogi RM.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia 04 Feb 2013 21:52:46 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Zapewne wnuki nie przeżyją regresu cywilizacyjnego jeśli nie postarasz się o gładkie przejście gospodarki przez etap paliw kopalnych. Więc nie pobrzękuj szabelką tylko weź się do roboty.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Mon, 4 Feb 2013 19:52:04 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Co ma piernik do wiatraka? Chciałeś przykładów trendu to masz i nie wybrzydzaj. Za to możesz postarać się o przykłady trendu odwrotnego :)

Wydawało mi się że piszemy o żródłach energii i ich przydatności cywilizacyjnej.

Powody są dosyć jasne i nie będziemy chyba ich wyliczać. Wszelako trend jest nieubłagany. Ceny pojazdów elektrycznych spadają, oferta rośnie i rynek bez wątpienia to zauważy :)

Niby dlaczego? Są lepsze niż tradycyjne, spalinowe.

Wystarczy oglądać głupie Discovery żeby mieć jakieś rozeznanie. Widzę z tego że nawet Discovery nie ogladasz, więc co ware twoje wypowiedzi.

Jakbyś oglądał głupie Discovery to byś wiedział że baterie trakcyjne LiJon mają typowo napięcia rzędu kilkuset V.

Discovery. Samochód Tesla. Vmax 200km/h, zasięg 400 km, przyspieszenie do

100 - 3,5 s. Cena zabójcza, ale jaki zysk na ego! :) Dla zjadaczy chleba (póki co w USA) są już normalne samochody w normalnej cenie, wchodzące w stały użytek jako tzw. drugi samochód w rodzinie. Jeździsz cały dzień po mieście a w nocy ładujesz.

Biedactwo. Komuna go okrada nawet w kapitaliźmie :) Na Hawaje też się wybierzesz samochodem?

Widzę tu jakieś 100% przerostu ego.

Reply to
Jacek Maciejewski
[...]

Para wodna jest PODSTAWOWYM gazem cieplarnianym. Przypisuje się jej CO NAJMNIEJ 2/3 efektu cieplarnianego. Dla porównania CO2 według najbardziej naciąganych szacunków to ledwie 26% wpływu (według optymistycznych - ledwie 9%). Na dodatek nie sposób dowieść wpływu człowieka na zawartość CO2 w atmosferze - zbyt dużo jest czynników naturalnych.

Neguję wpływ działalności człowieka na efekt cieplarniany. A w szczególności rzekomy wpływ na poziom CO2 oraz poziomu CO2 na ocieplenie.

Co do całosci spekulacji na temat tot^H^H^H tzw. globalnego ocieplenia

- polecam uwadze wykres:

formatting link

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W wiatraku możesz mąkę na piernik zmielić.

Nie widzę żadnego trendu poza Holandią.

Jasne, tylko nie podajesz konkretów.

Rynek ma w dupie produkty, które wymagają wymiany akumulatorów co rok.

W czym lepsze? Że po roku trzeba utylizować akumulatory? Że jak braknie energii to musisz kilkanaście godzin czekać?

Podaj konkret, bo na razie tylko bełkoczesz. Nawet Twoja Tesla ma ledwie połowę wymaganej pojemności.

Poza Europą. Bo w Europie nie wolno stosować w instalacji elektrycznej samochodu napięcia znamionowego wyższego od 48V. To dość skutecznie blokuje możliwości.

Zasięg 400km przy prędkości stałej 40mph? Dziękuję, poprosze coś realnego. Ja mam potrzebę pojechać do Zgorzelca i z powrotem w ciągu jednego dnia. 500km, z tego 450km autostradą. I nie mam zamiaru być na tej autostradze zawalidrogą. Sorry - 53kWh nie wystarczą, żeby do Zgorzelca dojechać a na autostradzie nie przewidziano punktów ładowania. Poza tym - półtorej godziny jazdy zgodnie z przepisami i kilkanastogodzinny postój?

Ano własnie... I śmiesz mi coś wypominać?

Ale chcesz zastąpić wszystkie samochody. A miejskie toczydełka to nadal zasięg rzędu 100km czy 100mil i nadal konieczność wielogodzinnego ładowania. Płacić za niewygodne badziewie tyle co za normalny samochód? A potem jeszcze dopłacać za wymianę akumulatorów? To się kupy nie trzyma.

Komuna? Zwykli złodzieje mnie okradli. Za demokracji już. Reszty argumentów nie zauważasz?

Może ty.

No to ty ze swoja Teslą masz jakieś 500%

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Robotę mam z dala od lamusa, więc o szabelkę w niej trudno. Raport Klubu Rzymskiego (koniec lat 60, jakby kto nie wiedział) przewidywał, że do końca XX wieku wyczerpią się wszystkie surowce energetyczne. To oczywiście były brednie, ale nie jest ładnie nad ojców sie wywyższać -- współcześni mędrcy wcale lepsi w proroctwach nie są. Jednak tak czy inaczej, kiedyś te paliwa się skończą, a przynajmniej będa trudniejsze do zdobycia. My zaś, w imię na prędce dorobionej ideologii, spijamy śmietankę w postaci wygodnej ropy i gazu, a dla wnuków zostawiamy bardziej kłopotliwy węgiel. To jest zbrodnia przeciwko ludzkości. Za takie rzeczy paru gości powieszono w Norymberdze (pozwoliłem sobie nawiązać do poetyki, która pojawiła się na początku naszej dyskusji).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Mon, 4 Feb 2013 19:05:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

A po co tankować? Duńczycy już kilka lat temu testowo wprowadzili u siebie technologię, że wymienia się całe pakiety akumulatorów, które są dostępne w stacjach ładowania zasilanych z pobliskiego wiatraka. Nie wiem jak to jest technicznie rozwiązane (kwestia sporej jednak masy akumulatorów i ich transportowania) ale pomysł IMO sensowny.

Reply to
badworm

Dnia Tue, 5 Feb 2013 00:17:41 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Znaczy, że niby samochód powinien mieć jakieś 50KM? Taka moc nie pozwoli nawet na osiągnięcie przepisowych w Polsce prędkości na autostradach i drogach ekspresowych przy nieco bardziej stromych podjazdach. Służbowy Peugeot Partner (1,6D 75KM) wyciąga mi na płaskim odcinku autostrady

155km/h i przy nawet niewielkim podjeździe zaczyna już tracić prędkość.
Reply to
badworm

Jasne - w wózkach golfowych... Wyobrażasz sobie samochody osobowe ze zunifikowaną baterią? Umrę, zanim producenci się dogadają.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.