Nowa ustawa o oznaczeniu produktów - efektywno??

Jak liczyć po kasztach elementów, to chińszczyzna mniej niż 10PLN.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

W dniu 2013-02-02 14:13, J.F. pisze:

No był freon, potem R134 ( podobno dosyć agresywny dla rurek ), a teraz modny R600, wybuchowy :)

Reply to
PeJot

Dnia Sat, 2 Feb 2013 13:13:58 +0100, Piotr Gałka napisał(a):

Nawet jak sie odbija, to trafia w inna sciane czy mebel.

I tylko nieliczne wyleca przez okno.

Cen zarowek Unia nie podniosla - zadnego dodatkowego podatku nie ma.

Ale z tym poborem w gotowosci to IMO dobrze zrobila, zaczelo mnie wk* ze "wszystko wylaczone", a 50W plynie. W biurze nawet 150. A juz te DVD z poborem 20W stale to kompletny brak szacunku dla klienta.

Chyba ze tajna umowa z rzadem - bo sie abonament RTV doliczy do pradu :-P

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 02 Feb 2013 11:08:04 +0100, PeJot napisał(a):

Ale zawsze to lepiej niz nic, zadnych informacji.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 02 Feb 2013 14:18:32 +0100, PeJot napisał(a):

Ale spozycie energii od tego spadlo ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu sobota, 2 lutego 2013 11:42:03 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:

Czy ktoś zabrania robienia mało sprawnych, mało efektywnych czy energożernych urządzeń. NIE. Tylko każą o tym informować.

Reply to
kogutek444

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:8873116436$ snipped-for-privacy@squadack.com...

Zaprojektowałem kiedyś wkładany pionowo na płytkę modulik (zgodnie z Twoją sugestią na LM2674 - dzięki) zawierający oprócz samej przetwornicy jeszcze filtry C-L-C-L-C (jedno L to koralik ferrytowy, drugie to szpulka) na wejściu i na wyjściu no bo dopiero przed nimi i za nimi "jakość" sygnału jest zbliżona do tego co jest na wejściu i wyjściu stabilizatora liniowego). Jakbyś był zainteresowany to służę pomiarami analizatorem widma zakłóceń w poszczególnych punktach. Ten modulik zamawiamy niezależnie od płytek innych urządzeń, dla których jest on jednym z elementów. Akurat niedawno zapytałem ile płacimy za ten modulik i dostałem informację, że nieco ponad 20zł - tą cenę miałem na myśli. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Pan Piotr Gałka napisał:

Jeśli te "wewnątrz urządzeń" rozumieć tak, jak rozsądek nakazuje, to nie mam nic przeciwko temu. Dotyczyć to może na przykład zasilaczy pecetów

-- zamontowane w budzie, ale faktycznie są osobnym urządzeniem, które zasila peceta właściwego potrzebującego napięć 12V, 5V i 3,5V. Gdzieś jednak trzeba postwaić granicę tej wewnętrzności. Bo przecież źródło prądowe zasilające parę tranzystorów we wzmacniaczu różnicowym też jest zasilaczem. I opornik w obwodie kolektora stopnia wzmacniacza również. Jak ktoś się uprze, to i opornik polaryzujący bazę się łapie -- a sprawność ma na poziomie pojedynczych procent. Więc nie popadajmy w paranoję (wiem, urzędasom, to se można gadać).

Jarek

PS Ktoś wie jak wyglądają straty (sprawność i bieg jałowy) w starych transformatorach 15kV/400V? Interesują mnie moce rzędu kilkuset kVA. W danych katalogowych nowego 630kVA znalazłem, że straty bez obciążenia, to 800W, a z obciążeniem -- 6750W. Czy stary, robiony za Gierka, będzie dużo gorszy i opłaca się wymieniać?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Taaa, skończyła się wyłącznośc dla francuzów i sie skończył.

Włodek

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Według ciebie matowe żarówki 100W zniknęły ze sklepów bo jak na opakowaniach pojawił się napis, że są mało sprawne to klienci przestali kupować ?

Kiedyś poświęcałem 100% czasu na opracowywanie nowych urządzeń. Obecnie tylko 10%. Resztę mi zajmuje studiowanie kolejnych wersji dyrektyw (LVD, WEEE, ROHS, EMC, ....) i różnych norm z nimi związanych (mam już tego kilka grubych segregatorów) i przygotowywanie planów badań urządzeń, wykonywanie wymaganych dokumentacji itp. Każde urządzenie to kilka norm. Normy tracą ważność co kilka lat (wchodzą ich nowe wersje). Jak norma nie ważna to dokumentacje/badania/deklaracje nie ważne. W zasadzie prawie co rok się okaże, że dla każdego urządzenia trzeba by uaktualnić dokumentację, i może wykonać kolejne badania, aby być w zgodzie.... Tego się w praktyce nie da zrobić, bo trzeba by przestać robić cokolwiek tylko zajmować się papierami. Tylko ludzie, którzy nigdy żadnej normalnej roboty nie wykonali a zawodowo zajmują się przekładaniem papierów mogą zakładać, że wszyscy mogą żyć tylko z przekładania papierów. Jak już zgodnie z planem Unijnym wszyscy zostaniemy podzieleni na dwie grupy - przygotowywującą papiery i sprawdzającą te papiery to co będziemy jeść (no i skąd będziemy mieć papier).

Większe firmy zatrudniają do każdej dyrektywy jednego lub kilku specjalistów. Dla mnie tworzenie takich miejsc pracy + miejsc pracy w wielu laboratoriach + miejsc pracy w urzędach jest odpowiednikiem tzw. 'ukrytego bezrobocia' charakterystycznego dla komuny.

Globalnie jako konsument musisz w każdym wyrobie zapłacić za wszystkich tych zatrudnionych w celu wytworzenia tych papierów i ich sprawdzenia specjalistów i urzędników. Sama dyrektywa EMC - koszt wyposażenia na prawdę minimalnego laboratorium to 1mln PLN. To (plus płace pracowników) się musi zwrócić. Za to płacą firmy badające swoje wyroby, i muszą to wliczyć w cenę produktów (nie ma innego wyjścia) - zapłaci klient. Na globalnej ekonomii się nie znam, ale tak sobie myślę, że 50% (jak nie więcej) urzędników opłacamy za prace wykonywane tylko po to aby zaspokoić wymagania wymyślone przez nich samych po to aby mieć miejsca pracy.

Dziwię się, że istnieją jeszcze ludzie (poza tymi urzędnikami) których cieszy, taki rozwój sytuacji. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Jasne. Ale ja pisze o cenach chińskich a nie polskim wypasie :) Poza tym - zastępujesz stabilizator liniowy przetwornicą step-down a budując zasilacz impulsowy zazwyczaj zakłada się od razu na wyjściu właściwe napięcia, nie wymagajace dodatkowej stabilizacji. Wyjątek: LDO z 5V do 3.3-3.6V oraz liniowe ładowarki LiIon/LiPoly zasilane z

5V.

I tu już musisz liczyć nie tylko koszt samego LM7805 ale również koszt calej reszty, czyli transformatora i większych pojemności. W praktyce, w warunkach chińskich opłaca się od jakiś 2W stosować rozwiązania impulsowe. U nas - 3-5W (im mniejsza seria, tym większa moc minimalna).

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu sobota, 2 lutego 2013 17:00:55 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Może mi wytłumaczycie jaki ma związek to o czym piszecie z nowymi przepisami.

Reply to
kogutek444

W dniu 02.02.2013 13:35, Jarosław Sokołowski pisze:

Cała nie... Ale np. taka europosłanka Barbara Matera to w sumie czemu nie ;)

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 02.02.2013 16:32, Piotr Gałka pisze:

Pamiętaj, że zapotrzebowanie na pracę ludzką maleje wraz ze wzrostem poziomu technologii. W szczególności maleje dla osób raczej miernych, którzy ani nie są wybitni, ani się nie nadają do np. zasuwania na budowie.

Czyli takich, którzy wystarczają do wachlowania papierkami ;)

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 01.02.2013 23:10, J.F. pisze:

Ooooj, to faktycznie jest pewien ból - np. niedawno zostałem zszokowany tym, że energia elektryczna produkowana z biomasy jest zaliczana do źródeł energii produkującej CO2.

No fakt, niby produkuje, ale jest to CO2 wyłapane wcześniej przez biomasę z atmosfery. Czyli bilans jest zerowy.

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 02.02.2013 08:51, PeJot pisze:

Każdy, który porazi sobie z włożeniem wtyczki do gniazdka. Są takie gniazdkowe mierniki.

Reply to
Andrzej Lawa

Pan Andrzej Lawa napisał:

Urzędnik jest przyzwyczajony do sprawozdań kwartalnych, a tu wyłapywanie i spalanie mieści się w różnych okresach rozliczeniowych, więc się nie łapią na wspólny bilans.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 2013-02-02 14:22, J.F. pisze:

I tak jako klient dostaniesz taki atest, jaki będzie Ci potrzebny :/

Reply to
PeJot

W dniu 2013-02-02 14:32, J.F. pisze:

Energii to nie wiem, ale spożycie *lodówek* zdaje się że wzrosło :)

Reply to
PeJot

W dniu 2013-02-02 17:45, Andrzej Lawa pisze:

Żaden (oszukany) konsument nie ma szans w sądzie z pomiarem wykonanym takim miernikiem. Tą drogą producenci dalej będą robić nas w balona.

P.S. Przypomina mi się jak na jakiejś politechnice studenci w ramach laborki robili pomiar kaloryczności gazu ziemnego i wynik był daleki od deklarowanego przez dostawcę.

Reply to
PeJot

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.