Włodek
- posted
10 years ago
Włodek
W dniu 2013-09-09 19:25, Włodzimierz Wojtiuk pisze:
Nawet prawo Ohma się chyba zmieniło ;)
Z opisu:
Sam chciałbym mieć zasilacz, co drąc 5A z 12V daje prawie pół kilowata mocy ;)
W dniu 2013-09-09 20:40, Adam pisze:
Może to muszą być Voltsy i Ampersy. Z zestawem 4 Ohmsowym powinno wyciągnąć te 2x200 Wattsów. :-)
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w wiadomości news:522e047c$0$1456$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Co się dziwić. 95% społeczeństwa (wg podawanych danych) wierzy w cuda.
Co do cudów:
Jak kogos interesuje audio lub chce podsumowania grupowych watkow o skrajnych audiofilach to polecam filmy "klasy wzmacniaczy" i "audio voodoo"
W dniu 09.09.2013 o 22:36 snipped-for-privacy@gmail.com pisze:
I to "mocy 12V" :)
W dniu 09.09.2013 o 20:57 RR snipped-for-privacy@wstawkago2.pl pisze:
Ale poniżej jest że ma 20W RMS, czyli mamy przelicznik 20 Watts/1W RMS :)
Ten z aukcji najprawdopodobniej ma w srodku uklady tripath`a.
W dniu 09.09.2013 20:58, IC pisze:
A 99% wierzy w podawane dane ;->
W dniu 2013-09-09 23:18, janusz_k pisze:
Sprostowanie: 20W RMS = 2x200Watts czyli 40 Watts/1W RMS
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w wiadomości news:522e047c$0$1456$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Wzmacniacz typu amplifier, dobrze wiedzieć... zaprawdę powiadam Wam - musi to być PoMPOwane... :P To teraz kombinujmy, ilu się nabierze:) Bo nijak mi 200W dla głośników 4Ohm (a nawet dla jednoomowych) wyjść nie chce, chyba muszę złamać Prawo Ohma :)) Dobra, policzmy: z danych:
12V/5A, głośniki 4-16 Ohm. 12V:4Ohm daje 3A. To już nie starczy dla drugiego głośnika. OK, dla prostszego rachunku założę, że amperów jest o 1 więcej. Idealnie, 12V*6A, da 72W Wypada po 36W na kanał. Zakładając sprawność kl. B ok. 78%, daje 28W na kanał. Niech dla okrągłego będzie 20, żeby końcówki nie spalić, zatem 20W*10=200W PMPO :)) :P Czyli mamy szczyta dźwięku i "puff" zrobione przez tranzystor w końcówie :))Po krótkich poszukiwaniach definicji PMPO trafiłem na polski opis - Piotra Góreckiego:
Ppmpo = delta E/ delta t = C*(U1^2-U2^2)/(2*delta t)
"gdzie C – pojemność kondensatora filtrującego, U1 − napięcie spoczynkowe na tym kondensatorze, U2 – dowolnie wybrane napięcie końcowe, na przykład minimalne napięcie, przy którym wzmacniacz jeszcze pracuje, Δt przyjmuje się dowolnie, zwykle 1ms jako okres przebiegu 1kHz". Moc PMPO ma się nijak do rezystancji obciążenia. Poza tym spotkałem się z dwoma rozwinięciami skrótu PMPO: Peak Music Power Output albo Peak Momentary Music Power - też brak jednoznaczności.
A tu Soniak 22kW PMPO :)
Użytkownik "Michał Lankosz" snipped-for-privacy@tlen.pl napisał w wiadomości news:l0nuiv$fum$ snipped-for-privacy@somewhere.invalid...
Tja... :) PMPO - wynika z rozważań, że jest kilka rozwinięć tego skrótu. Spotkałem się także z niezbyt pasującym chyba, ale już polskim tłumaczeniem - (między)szczytowa niepowtarzalna moc muzyczna... Moc dzięki kondensatorowi... to do ilu go trzeba by naładować, aby sprzęt taką oddał? Poza tym, mam wrażenie, że sprzęcik z fotografi, jakby mu nawet tę moc RMS przyłożyć, to wyorbitowałby membrany gdzieś daleko, tylko żeby pies latający za "frisbee" nie był przy tym. Ja zaś zastanawiam się, po kiego penisa podaje się taki twór, jak PMPO? przecież taka moc, to by chyba kable głośnikowe upaliła szybciej, niż bym do
10 doliczył...? No wiem, ładnie brzmi. Jako żywo, wiadome ulotki za wycieraczkami samochodów,niby przyjemność, a syfa złapać można.Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...
No wlasnie.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.