niebieskie ledy

Reply to
identifikator: 20040501
Loading thread data ...

identifikator: 20040501 pisze:

Za duży prąd, słabe chłodzenie + chińska technologia pewnie. Odkleja się bonding doprowadzający prąd do struktury.

pzdr JS

Reply to
JS

Przy okazji tematu zapytam, jak to możliwe że w doiodzie coś się odkleja skoro ona jest w całości zalana. Jakby coś miało sie odklejać to powinno być tam powietrze, a chyba nie ma?

Reply to
slawek7

Jak człowiek zalany, to też może się rozkleić.

SCNR

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

slawek7 pisze:

Złego słowa użyłem, zamiast odkleja winno być odrywa. Właśnie dlatego, że nie ma tam powietrza materiał obudowy rozszerzając się termicznie odrywa drut, który jest całkowicie zatopiony w tworzywie, bo prawdopodobnie współczynniki termiczne użytych materiałów nie są właściwie dobrane. Jak już to oderwanie nastąpi to występuje efekt generatora. Struktura świecąc nagrzewa całość, to drut się oddala, przerywa kontakt i dioda gaśnie. Jak się trochę ochłodzi to kontakt powraca itd.

pzdr JS

Reply to
JS

W dniu 2010-02-28 18:25, JS pisze:

Jeszcze jako dziesięciolatek "wymyśliłem" takie żarówki z bimetalem podgrzewanym przez ich własne włókno co by same migały na choince czy reklamie. Dalej nie opatentowałem :)

Reply to
gary

I nie opatentujesz!

Takie bimetalowe żarówki stosowane były w tanich chińskich kompletach lampek choinkowych od conajmniej 50 lat. Może teraz rzadziej używane, bo elektroniczny przerywacz daje lepsze efekty - różne cykle, muzyczkę grać potrafi, a kosztuje grosze.

Reply to
Wmak

Nie. Ciekawostka polega na tym, że przez diodę cały czas płynie prąd. Zrobiłem sobie lampki na stroik bożonarodzeniowy z najtańszych diod białych i niebieskich. Co jakiś czas któraś przestaje świecić, pozostałe świecą bez zmian. Potem ta nieświecąca się zapala a inna przestaje...

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
invalid unparseable
Reply to
identifikator: 20040501

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.