nie do końca padnięta lodówka AMICA

Ave!

Mam 4-letnią Amicę FK322.3F i ostatnio zaczęła się dziwnie zachowywać. Objawy pojawiły się właściwie jednocześnie - zaczęła terkotać (czasami - w szczególności zaraz po włączeniu)jak rowery po włożeniu "terkotki" w szprychy (jak dawniej dzieciaki wkładały) oraz zaczęła nadmiernie chłodzić - nawet na najsłabszym ustawieniu schodzi poniżej zera.

Serwis Amica po opisaniu objawów stwierdził, że to najpewniej częściowy ubytek czynnika chłodzącego, który można uzupełnić ale skoro uciekło po

4 latach, to gdzieś jest istotna nieszczelność i będzie to syzyfowa praca, jeśli się jej nie da znaleźć.

Niezależny serwisant specjalizujący się w lodówkach stwierdził, że to najpewniej awaria termostatu a terkocze z przegrzania (co jest dziwne, że terkotała po dłuższym wyłączeniu - testowo rozmroziłem - a jak już dłużej popracowała to była normalnie cicha).

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?

Reply to
Andrzej Lawa
Loading thread data ...

Pan Andrzej Lawa napisał:

[...szmelcu opisanie...]

Od-co?!

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Dnia Sat, 20 Dec 2014 19:08:24 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy co? Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie od Ciebie odbierze, nie licząc _Ci_ za odbiór ani grosza, wiem, bo korzystam: tel. 2222 333 00

formatting link

Reply to
XL

W dniu 20.12.2014 o 20:54, XL pisze:

Nie tyle nie jest wart ile nie jestem w stanie go używać bo nie wiem, co w nim konkretnie padło.

Szukam kogoś, kto się na tym zna i być może potrafi przywrócić ją do pełnej sprawności za niską (dla niego) cenę. Sam tak np. robiłem z pewną starą serią palmtopów, które ja potrafiłem naprawić, a mało komu innemu się chciało robić taką dłubaninę.

Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.

A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.

Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to lepiej milcz.

Reply to
Andrzej Lawa

On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote: [...]

Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś taki ekolog. :-D

Reply to
JDX

Pan JDX napisał:

Za darmo?! Ekolog za darmo, to nawet się do komina nie przykuje!

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2014-12-20 19:18, Jarosław Sokołowski pisze:

Widziałem kiedyś na pewnej ruderze duże ogłoszenie: "Wynajmę w zamian za przeprowadzenie remontu"...

P.

Reply to
Piotrne

Pan Piotrne napisał:

W tym akurat nie ma niczego niezwykłego. Nieruchomość, to rzecz cenna, często miejsce więcej jest warte od jakichś tam cegieł. Koszt remontu łatwo później rozliczyć w czynszu. To wbrew pozorom są dość częste sytuacje. Albo takie, że wykonawca remontu (lub wręcz budowy) przejmuje na własność część nieruchomości. Mam znajomego, który specjalizuje się w takich inwestycjach.

Reply to
invalid unparseable

Dnia Sat, 20 Dec 2014 23:04:10 +0100, JDX napisał(a):

Dokładnie.

Reply to
XL

Dnia Sat, 20 Dec 2014 22:21:30 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Nie, nie mozesz - bo tam zapłacisz za złomowanie=utylizację, a Ty chcesz, aby to ktoś TOBIE zapłacił.

Nie, nie jestem przeżarta niczym - i nie oferuję na sprzedaż bezużytecznych rzeczy. Nawet za darmo ich nikomu nie wciskam.

Ja cenię je bardziej - oddaję zużyty sprzęt firmie, która go prawidłowo zutylizuje.

Napisałam jak najbardziej na temat, a Ty jesteś śmieszny.

Reply to
XL

W dniu 2014-12-20 o 19:08, Andrzej Lawa pisze:

Termostat (zbyt niską temperaturę) łatwo sam naprawisz - zrób jakis swój, choćby na DS18b20 + attiny + led, i steruj zasilaniem, zamiast jakiegoś ichniego wynalazku głupiego.

Na terkotanie-nie poradzę, bo żeby to obejrzeć, trzeba by otworzyć kompresor, a żeby to zrobić - cały czynnik ci spierdzieli.

Mi Samsung 2lata od nowości (czyli równo po gwarancji) zaczął chodzić jak zimny diesel klekot na 3000rpm - w nocy spać nie dawal, pomagało wypoziomowanie (lub zgubienie wypoziomowania) na kilka dni, potem już wcale. W kompresorze wirnik czy coś wpadające w rezonans i co mu zrobisz. W końcu dziada wytlumiłem mechanicznie - na wszystkich rurkach wiszących luzem wkoło kompresora (a jest ich trochę, i tworzą niezłą filharmonię rezonansów) pozakładałem nacięte klocki z pianki jako tłumiki drgań (coś jak styropian tylko sztuczne i bardziej sztywne, z jakiegoś opakowania-wypełnienia z paczki). a sam kompresor odkręciłem od ramy i też stoi na 2cm podkładki z filcu. I tą metodą lodówka która wkurwiała 2 lata od zakupu - przepracowała kolejne 5 lat i nic jej nie dolega.

Reply to
BartekK

W dniu 21.12.2014 o 00:12, XL pisze:

Bredzisz, ignorantko.

No to jesteś po prostu ogłupiona przez pseudo-ekologiczną propagandę.

Utylizacja więcej kosztuje środowisko niż naprawa.

Nie, nie napisałaś na temat. Chciałaś się wymądrzać, a zdradziłaś się ze swoją ignorancją.

Reply to
Andrzej Lawa

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym punkcie.

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 21.12.2014 o 00:19, BartekK pisze:

Dzięki za konkretną informację :)

To też jest opcja - chwilowo nie mam czasu się w to bawić, ale jak nie znajdzie się jakiś majster chętny do wzięcia do naprawy dla siebie, to prędzej czy później faktycznie to zrobię żeby mieć rezerwę na wypadek awarii tej nowej... Niby mam rozszerzoną gwarancję, ale nie było opcji urządzenia zastępczego ;)

[ciach]

To też pomysł, aczkolwiek jeśli zostawię sobie jako zapasową - będzie stała gdzie indziej i tam będzie mogła sobie warczeć do woli;)

Swoją drogą na paru forach widziałem też coś o zapchanej rurce kapilarnej - ponoć w tych mechanicznych to jest element związany z regulacją temperatury...

No nic, paniki nie ma - nowa przyjechała, odstała przepisowe 2 godziny plus jeszcze trochę na zapas i działa.

Albo znajdzie się chętny, albo z czasem sam tę starą naprawię.

A drób oraz klon stokrotki mogą się wypchać.

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu sobota, 20 grudnia 2014 13:08:27 UTC-5 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Mam pomysl:) Nie sprzedaj jej. Ilez mozesz za nia dostac? 5 dych, gora stowe. Przerob ja na przenosny wychodek. Tyle, ze musisz zainwestowac - trzeba w drzwiach wyciac gustowne serduszko a w dnie duzy otwor na sranie. Oraz w drzwiach zainstalowac zamek elektroniczny nalepiej na fetach (bardzo ekonomiczny, ktory bedzie umozliwial otwarcie drzwi po wrzucenu zlotowki.

Ustawisz ja gdzies w ruchliwym miejscu np. kolo kosciola lub lepiej boznicy, koniecznie nad jakas kratka kanalizacyjna i geszeft masz murowany. Ilez to ludzi dupy sciska nie majac sie gdzie zalatwic.!

Nazwa Amica uzupelnij "sranie z terkotka" i geszeft murowany; dziennie spoko wyciagniesz kilka stow...

Wiec przestan sie martwic - raduj sie zyciem.

A na razie pytanie: czy znaszs bajke o skaczacym wezu? Nie? To sssspier...laj w podskokach.

Tornad. PS. ze tez Swieta Ziemia takich chamow nosi.

Reply to
Tornad

W dniu 20.12.2014 o 23:37, Piotrne pisze:

To dość popularna umowa.

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 20.12.2014 o 19:18, Jarosław Sokołowski pisze:

Odkupić. Wiesz... Części...

Tak z ciekawostek:

formatting link

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 21.12.2014 o 02:34, Tornad pisze:

To się powieś, oszołomie - przestanie cię, chamie, nosić.

PS: jak tam twoje magnesy? Wyłudziłeś już jakieś dotacje na ten swój magnetyczny szwindel rzekomo do zwalczania huraganów? Czy nadal nie znalazłeś frajera i wszyscy cię na drzewo wysyłają?

Reply to
Andrzej Lawa

Dobra dobra, nie ściemniaj. :-D Osobom niespokrewnionym bez konsekwencji podatkowych można podarować zdaje się 5000 zł. Stara lodówka chyba mieści się w tym limicie. :-D

Reply to
JDX

W dniu 21.12.2014 o 09:22, JDX pisze:

Ale trzeba odbębnić formalności.

Poza tym skoro głupia szuflada jest sprzedawana przez producenta za ponad 200zł - dlaczego uważasz że parę złotych mi się za to nie należy?

Nie podoba się - wolny kraj, nie musisz kupować.

Reply to
Andrzej Lawa

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.