neonówka, żelazko

Mam ciekawe stare (25-30lat) żelazko w którym brakuje światełka. Kiedyś w nim było, ale podobno się przepaliło i zostało usunięte.

Pytałam się w 3 sklepach o miniaturowe żaróweczki/neonówki na 230V. Jednak nie mieli. Teraz wpadłam na pomysł, aby rozbroić śrubokręt z próbnikiem napięcia i stamtąd wyjąc neonówkę.

Taka neonówka zda egzamin? Jeśli tak to podłączać ja bezpośrednio, czy przez jakiś opornik, jaki? Jeśli neonówka to zły pomysł to co innego użyć?

Reply to
Paulina
Loading thread data ...

Paulina pisze tak:

Nie, lepiej kup sobie w hurtowni diodę LED na 230V z kabelkami która ma jedną wadę tj 25zł

Reply to
PiteR

Pani Paulina ma ciekawe stare (25-30lat) żelazko w którym brakuje światełka:

W starych żelazkach (polskiej produkcji) były żarówki od latarki, pewnie na 3,5V. Grzałka miała odczep, pracowała jako dzielnik napięcia zasilający żarówkę. Nie kombinować, wkręcić taką, jak była.

Reply to
Jarosław Sokołowski

dobry pomysł z tym ze tam zamiast rezystora moze byc pastylka, z tego co pamietam 470k,no i sama neonowka nie ma wyprowadzen tylko kapturki (najczesciej) najpewniejszy sprosob to wymontowac ze starego wlacznika sciennego, neonowke juz z rezystorem

no chyba ze jest tak jak mowi przedpisca i potrzebujesz zarowki na male napiecie, musisz rozebrac i ocenic sam

Reply to
lukasz

Pierwszy krok to rozkręcić ostrożnie żelazko i zaglądnąć co tam jest. Czy jest tam żarówka czy neonówka? Bo to zasadnicza różnica... Neonówka będzie zasilana przez opornik o dużej rezystancji.

Reply to
Pszemol

Pszemol snipped-for-privacy@PolBox.com napisał(a):

Teraz Ty kombinujesz bez sensu. J.S. już wyjaśnił. Nie ma co szukać tam miejsca na neonówkę. Nie sprawdzałem (zobaczę przy okazji) w nowych wynalazkach ale w starszych żelazkach ZAWSZE kontrolką włączenia była ŻARÓWECZKA na napięcie kilku V. Żarówka podłączona do odczepu głównej spirali grzejnej ma taką przewagę nad neonówką, że pokazuje (dopóki nie przepali się, oczywiście) nie tylko doprowadzenie napięcia do zacisku grzałki ale świadczy, że przez grzałkę płynie prąd - i o to chodzi.

Wmak

Reply to
Wmak

W dniu 25.11.2010 16:01, Pszemol pisze:

Nie ma tam nic świecącego, ktoś wyciągnął wraz z kabelkami.

Reply to
Paulina

W dniu 24.11.2010 01:39, Jarosław Sokołowski pisze:

Żarówkę i kabelki ktoś usunął. Jest tam odejście od grzałki i pojawia się na mim napięciu do 2V. Tak wiec kupiłam żaróweczkę i ją podłączę

Reply to
Paulina

W dniu 25.11.2010 16:55, Wmak pisze:

Dokładnie tak jest jak napisałeś.

formatting link
Gdy termostat jest załączony na zaciskach 1 i 2 jest napięcie 2-3V ("woltomierzem" za 6zł razem z baterią ciężko dokładnie zmierzyć). Pomiędzy 1 i 3 zawsze (niezależnie od termostatu) jest napięcie sieciowe

- to wydaje sie mi oczywiste, jednak nie rozumiem skąd bierze się napięcie pomiędzy 1 i 2.

Jak dla mnie to żelazko wygląda jak na poniższym obrazku

formatting link
jakim cudem pomiędzy 1 i 2 pojawia się napięcie skoro one są połączone ze sobą?

Reply to
Paulina

Nie są połączone bezpośredni tylko są odczepem na ok 1,5% długości grzałki tzn. przy mocy 1000W jest ok 0,79R a schemat jest raczej taki:

formatting link

Reply to
j.r.

W dniu 2010-11-25 19:37, Paulina pisze:

To napięcie "cudem" bierze się ze spadku napięcia na przewodzie doprowadzającym. Ponieważ do grzałki żelazka płynie prąd rzędu 10A, na wystarczająco długim odcinku kabla wytworzy się napięcie kilku V, zgodnie ze wzorem U = I/R. Policzmy R = U/I = 2,5/10 = 0,25 Ohm.

Zjawisko oporu elektrycznego przewodnika można łatwo zaobserwować też tak: weź przedłużacz 10 metrów i zwiń go w kłębek. Teraz puść przez przedłużacz 10A, podłączając przez niego np. czajnik albo żelazko i poczekaj jakiś czas, a następnie dotknij kłębka - będzie ciepły a może nawet gorący.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Może masz tańszą opcję żelazka, taką bez sygnalizacji świetlnej ? :-)

Reply to
Pszemol

Raczej nie ma takich (bezpieczeństwo). ZTCP tam żarówka mogła być lutowana do kabelków - jak ktoś ją chciał sprawdzić to wykręcił spod zacisków kabelki i wyciągnął żarówkę razem z kabelkami. Być może ktoś wymieniał grzałkę i później z jakichś podwodów nie zamontował żarówki. Tak czy inaczej trzeba zamontować żarówkę taką od latarki 2,5 - 3,5V i powinno świecić.

Mirek.

Reply to
Mirek

Może wymieniał w żelazku grzałkę z odczepem do żarówki na grzałkę bez odczepu, taką do żelazka z neonówką?

Reply to
Pszemol

Nie ma tam żadnego odczepu (tzn nie na samej grzałce) - zobacz na zdjęcia i rysunek:

formatting link
ędzy zaciskiem nr 2 a punktem połączenia grzałki i zacisku nr 1 jest kawałek drutu oporowego.

Mirek.

Reply to
Mirek

Pan Mirek napisał:

E tam. Za Bieruta, a nawet za Gomułki, żelazka nie tylko nie miały żarówki, ale nawet termostatu. A za Sanacji przeważnie miały duszę.

Pamiętam dobrze takie żelazka, za Gierka innych nie było. Zarówka była montowana w "oprawce", którą tworzyły dwie mosiężne blaszki -- jedna z wyciętą i naciętą dziurką, w którą wkręcało się żarówkę, a druga służyła za styk dla dolnej elektrody. Obie blaszki były przykręcane śrubkami zacisków. Ktoś te blaszki po prostu wyjął przy dłubaniu w żelazku i nie chciało mu się ich zamontować z powrotem.

Można jeszcze użyć diody, żeby żelazko było nowocześniejsze, na półprzewodnikach.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 26.11.2010 18:28, Mirek pisze:

Najpewniej tak właśnie było. Kupiłam małą żaróweczkę z wąsami (jak dioda LED) na 3V, po podłączeniu do zacisków 1 i 2 działa jak należy. Teraz pozostaje tylko przylutować do kabelków i przykręcić.

Reply to
Paulina

Paulina snipped-for-privacy@boniematego.pl napisał(a):

A kto Ci to na mosiądz pospawa lub zgrzeje?

Tam wewnątrz jest tak wysoka temperatura, że tzw. cyna stopi się po włączeniu żelazka. Nie bez powodu izolacją przewodów są tam ceramiczne rurki.

Reply to
Wmak

Nic się nie stopi - wysoka temperatura to jest w stopie żelazka a nie tam, gdzie jest żarówka.

Mirek.

Reply to
Mirek

To żelazko ma pokrywę ze stali, dosyć dokładnie kontaktującą cieplnie ze stopą na całym obwodzie i przy próbie "na pośliniony palec" na górze syczy niewiele słabiej niż na spodzie.

Reply to
Wmak

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.