Dnia Sun, 18 Sep 2011 14:30:54 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Byl taki film, o belgijce w Japonii ... to dla nich bylo wrecz obrazliwe ze bialy czlowiek dobrze mowi po japonsku. Ale moze to tylko na filmie :-)
J.
Dnia Sun, 18 Sep 2011 14:30:54 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Byl taki film, o belgijce w Japonii ... to dla nich bylo wrecz obrazliwe ze bialy czlowiek dobrze mowi po japonsku. Ale moze to tylko na filmie :-)
J.
Dnia Sun, 18 Sep 2011 14:35:16 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Chcesz przez to powiedziec, ze jak sie chce cos kupic z Chin, to nalezy znac Chinski??? Nie badz smieszny. Kupowalem wiele razy komunikujac sie w j. angielskim.
To wychodzi na zdrowie. Lepiej jest mysleś "iterator" niż "indeks". Nawet w banalnych przykładach.
IMHO nie miał, ten język był martwy na starcie. Jak chcesz upowszechić coś czym żaden praktycznie lud nie posługuje się na codzień?
kiedyś nie było takiej globalizacji. Żaden chyba ze znanych języków nie był tak bardzo rozpowszechniony a to się z dnia na dzień nasila, coraz większa liczba ludzi w większym lub mniejszym stopniu posługuje się angielskim a przynajmniej rozpoznaje pojedyncze słowa.
IMHO pośrednio komputery a bezpośrednio przez pojawienie się globalnej sieci i globalizacja.
Pozdrawiam D.
Atari miało własny, ale wzorowany:
Problem w tym że zasadniczo wpłynął na jego implementacje w latach
80-tych. Do tego stopnia że lepsze implementacje uważano za niepotrzebne, jak Turbo BASIC właśnie. Dochodziło do kretynizmów kiedy implementacje bez numeracji lini uważano za nieprofesjonalne [1]."With sufficient thrust pigs fly just fine". Całe szczęscie było jeszcze Action!
[1] Zaczytane w jakimś podręczniku którego już nazwy nie pomnę, ale z charakterystyczna kratką na okładce. O mały włoś uwierzylem.Dnia Sun, 18 Sep 2011 16:18:29 +0200, Jacek napisał(a):
Ktora kolwiek ?
Jakie sa stawki podatku w chinach ?
Akumulatory od jednego z wiekszych producentow potrafisz zamowic ?
Niestety - ale to nie calkiem jest zart.
J.
Ale Builder jak uruchamia pod własnym debugerem to melduje od razu "index out of bounds" Nie jest tak źle z tym, a ma sie to samo C co w avrstudio. Przenieść kawałek kodu to drobnostka na avr32<->Builder. Właściwie funkcje liczące coś można przenosić copy/paste. I co ciekawe programy pisane nawet hardcorowo z intensywnym używanie windows api działają na macu pod virtual boxem. Podobno z delphi już nie do końca. Na macu muszą działać, bo jest pewna grupa klientów, która ma mac-i, szczególnie w usa i nie można ich zaniedbywać :-)
Tak, przez komputery, dokładnie takie mam wrażenie od wielu lat.
Widać ciebie to nie dotyczy :-)
Japoński pisany ma wiele wspólnego z chińskim, mają te same lub podobne znaki o tym samym znaczeniu. Ciekawych rzeczy się człowiek dowie :-).
W dniu 18.09.2011 17:20, Darek pisze:
Połowa z 45 to nie jest dużo - dopiero inż jestem od pół roku ;)
Szczerze mówiąc to myślę, że przy większych projektach ASM bez jakiś koszmarnych optymalizacji w stylu "mamy sekwencję takich samych czterech instrukcji w wielu różnych miejscach to zrobimy z tego procedurę" może wyjść większy od kodu wygenerowanego przez kompilator.
Czy masochizm to nie wiem - w liceum popełniłem aplikacje w MASMie w winapi, czy opengl - dla zabawy. Ale czas pisania był spory. Nawet skompilowanie głupiego heapsorta (135 linijek wynikowo) tak aby był zauważalnie szybszy od tego co wygenerował kompilator zajęło mi kilka dni.
Jeżeli to będzie 1, czy 2 k ekstra. Ale przykład z którym się spotkałem
- różnica pomiędzy PICem a ARMem wynosiła niecałe pół dolara ( nie było przesłanek typu energooszczędność). Planowana seria kilkaset sztuk - na ile trzeba wycenić godzinę programowania, żeby się to opłacało?
Użytkownik "Lelek@" napisał:
Ty czegoś uczysz? A sam nie umiesz i wypisujesz bzdury. Od kiedy zmienna to wpis w rejestrze? Jak rozumiem chodzi o rejestr procesora. A co to jest pamięć procesora, w której wpisana jest zmienna? Lepiej przestań uczyć kogokolwiek i sam się naucz. Co za maniera na news ostatnio? Pisać byle co, aby pisać.
Remek
a jest praca dla programistów? bo jak obserwuję nasz wolny globalny rynek pracy to nie pojawiają się nigdzie żadne oferty pracy dla programistów uC... wszystko jest poustawiane, chciałbym kiedyś napisać jak to się w Warszawce ustawia roboty, taki artykuł na moją stronkę... a może Ktoś mi napisze?
ogólnie to ja nie widzę przyszłości w programowaniu, jakoś nie ma nigdzie zainteresowania programistami...
Użytkownik "Darek" napisał:
Oczywiście? Co takiego? Aby posługiwać się asemblerem trzeba wiedzieć co się robi. To oczywiste. Ale w językach wyższego poziomu??? Większej bzdury nie spotkałem. To własnie HL jest nieczytelny i niezrozumiały bardziej niz assembler.
Remek
Dnia Sun, 18 Sep 2011 20:00:39 +0200, identifikator: 20110701 napisał(a):
dobre :-). eot
Wystarczy mi wiedzieć, że osoba, która podobno zna dobrze C nie wiedziała co to jest unia. Ty się znasz na programowaniu jak ja na teatrze kabuki (że zacytuję pewnego klasyka ;) ). Ty prawdopodobnie jesteś sprawnym koderem-assemblerowcem, ale o programowaniu to masz pojęcie bliskie zeru. Więc bądź tak miły i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Dnia Sun, 18 Sep 2011 20:06:21 +0200, Remek napisał(a):
Print 2 + 2 jest mniej czytelne dla 9 letniego dziecka niz operacje MOV etc?
Użytkownik "Lelek@" napisał:
Do czego? Już dawno ludzie powinni sobie uświadomić, że to nie znajomość jakiegoś języka świadczy o kwalifikacjach. Każdy głupi w Angli świetnie zna angielski i co z tego? Współpracowałem z zachodnimi firmami przy wdrażaniu ich technologii w moim zakładzie. I na początek jako tłumacza zatrudniłem nauczycielkę angielskiego ze szkoły średniej. Okazała się nieprzydatna. Zero słownictwa z jakiejkolwiek dziedziny techniki, czy nauki. Komu taka znajomość języka jest potrzebna?
Remek
PS Nie wiem co to ma wspólnego z programowaniem.
Użytkownik "Jacek" napisał:
Co jedno z drugim ma wspólnego? Porównaj:
Print 2 + 2
add al, 2
kiedy w al juz jest dwa. Dodaj 2 do dwóch jest bardziej zrozumiałe, czy drukuj 2 + 2?
Remek
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.