Naprawa z układami BGA

Witam ,

Kumpel podrzucił mi swojego laptopa do naprawy. W/g zeznań właściciela , dawał to już kiedyś do serwisu i wymieniali kostkę odpowiedzialną za grafikę (BGA). Trochę to działało , później "z przerwami" , aż w końcu zdechło. Podejrzewam niepewny lut. Słyszałem , że można wrzucić do piekarnika , ale doświadczenia piekarskiego nie mam. Co radzicie ??

MH

Reply to
MH
Loading thread data ...

W dniu 2011-03-01 15:52, MH pisze:

Wrzucic do piekarnika jak najbardziej a pozniej do smietnika.

Reply to
PAP2t

PAP2t snipped-for-privacy@smiedzimulem.com napisał(a):

====================

Mam na myśli samą płytę , a nie całego laptopa , hehe.

MH

Reply to
MH

W dniu 2011-03-01 17:00, MH pisze:

Samą płytę można tak samo jak radził kolega. Albo uprościć procedurę i zaoszczędzić kilowaty. Czyli wprost do śmietnika. Grzanie w piekarniku nie zlutuje ponownie układu. Może spowodować jakieś minimalne odkształcenie powodujące zetknięcie uszkodzonego połączenia. Na przykład na parę dni. Niektórzy grzeją opalarką ale podejrzewam ze efekt są podobne.

Reply to
Mario

Witam,

A ja tam lutuje tanie małe BGA opalarką boscha :) No ale najpierw ustawiam temperaturę miernikiem temp.

Lutowanie 100/100 ale to mocno upierdliwe i BGA nowe. Chemia też oczywiście niezbędna.

A tak poważnie to lepiej wywalić albo dać do serwisu. Choć i z serwisem może być różnie.

Pozdrawiam

Adam

Reply to
Górski Adam

W dniu 2011-03-01 17:32, Górski Adam pisze:

Lutowanie to trochę inna sprawa. Nie sądzę zeby podgrzanie do temperatury topnienia spowodowało, że uszkodzony lut złapie bez topnika. Należałoby wylutować, zrobić słupki przez szablon i lutować ponownie z dużą ilością topnika. W sumie roboty dużo a ja bym nie dawał gwarancji na taką robotę.

Reply to
Mario

Mario snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

==============

Właściciel jest przygotowany na "albo się uda , albo śmietnik". Co więc radzisz ?

MH

Reply to
MH

W dniu 2011-03-01 18:40, MH pisze:

Kolega prosił mnie żebym mu wygrzał padniętą PS3 bo widział w necie, że tak robią. Powiedziałem, że nie robiłem takich rzeczy i nie wierze żeby pomogło na stałe. Mam w tym takie samo doświadczenie jak on. Wygrzał sobie sam - opalarką tak jak na filmach w YT. Pomogło na 3 dni a sporo czasu zużył na zabawę. Jak masz czas na to żeby marnować go na beznadziejną walkę to próbuj. Ale piekarnik to chyba trochę za niska temperatura. Lepiej ustawić stabilnie i grzać opalarką według jakiejś instrukcji z neta. Można też wysłać do serwisu ale pewnie będą chcieli wymienić całą płytę za cenę równą połowie ceny nowego. Kubeł to chyba najsensowniejsze rozwiązanie.

Reply to
Mario

A ja sobie kiedys wygrzalem telefon i starczylo na pare lat.

Temperatura moze i dobra (o ile piekarnik potrafi te 250C), ale moze byc problem z czasem. To trzeba szybko, bo elementy nie wytrzymuja. Opalarka.

J.

Reply to
J.F.

A były na tym jakieś BGA?

Chyba przydałoby się z 270 ale faktycznie najważniejsze jest dość szybkie dogrzanie i schłodzenie - no powiedzmy z łagodnym podgrzaniem wstępnym i wychłodzeniem końcowym. Bezwładność czasowa piekarnika za duża a wysuwając płytkę z piekarnika zapewne przesunie się układy od wstrząsów.

Reply to
Mario

Piekarnik sie do tego kompletnie nie nadaje, po pierwsze oczyszczenie izopropanolem po drugie dobry topnik po trzecie dobra histereza temperaturowa i bedzie OK.

Reply to
PAP2t

W dniu 2011-03-01 21:14, PAP2t pisze:

Ale żelowy nie wcieknie chyba pod BGA a RMA raczej nic nie warte.

Reply to
Mario

Użytkownik Mario napisał: [..]

Mogę potwierdzić co do efektów, przelutowanie opalarką pomaga dosłownie na parę dni lub tygodni, jeśli jest tam chip graficzny nvidii trzeba wymienić kulki na ołowiowe, samodzielnie raczej nikt tego nie zrobi, zrobiłem to raz i zajęło mi to jakieś 5-6h.

Reply to
AlexY

W dniu 2011-03-01 16:26, Mario pisze:

Na opalarkach pracują serwisy autoryzowane telefonów, laptopów i pewnie jeszcze paru innych gratów i efekty są dobre. Do pewnego stawiania dużych BGA służą automaty.

Reply to
Pikaczos

Widziales ?

Reply to
PAP2t

W dniu 2011-03-02 22:12, Pikaczos pisze:

No ale oni pewnie zdejmują układy i lutują na nowo a nie tylko podsmażają. Z małym BGA i QFB nie będzie problemu ale położyc na kulkach duże BGA to chyba nie jest łatwo.

Pozdrawiam MD

Reply to
Mario

W dniu 2011-03-01 19:22, Mario pisze:

Do ręcznego lutowania/przelutowywania większych BGA a tym bardziej w technologii bezołowiowej (jeśli laptop nowszy to zapewne w takiej jest lutowany) 270 stopni to zbyt mało, około 300 zazwyczaj jest dobrze. Najlepiej podejrzeć gdzieś w profilach dla maszyn BGA czasy bo to ważne żeby układu nie ubić i nie odkształcić płyty.

Reply to
Pikaczos

W dniu 2011-03-01 20:21, Mario pisze:

Na rynku jest trochę płynnych FLUXów, żelowy zanim wcieknie pod BGA zdąży się już zasmażyć i kupa dymu z tego tylko będzie

Reply to
Pikaczos

W dniu 2011-03-02 21:18, PAP2t pisze:

Tak, na codzień :)

Reply to
Pikaczos

W dniu 2011-03-02 21:21, Mario pisze:

"Podsmaża" się też, jedno z dobrodziejstw technologii bezołowiowej to mało odporne mechanicznie spoiwa :) Dobry flux, odpowiednia temperatura i czasy są ważne.

Reply to
Pikaczos

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.