Naprawa ogniwa li-ion

BartMan napisał(a):

Ale to chyba Ni-Cd.

Wymień je na nowe. Są szanse, że w środku jest elektronika, a wieść gminna niesie, że ogniwa Li-Ion lubią wybuchać. :-)

Filip Ozimek napisał(a):

Tak?

Pisze o ogniwach, nie o "baterii" ktora ma w sobie elektronike. Ogniwa wyjalem z bateri i zrecznie odseparowalem elektronike. Ktos ma pomysl?

tak jak tu sugerowano, lepiej podaruj sobie juz te ogniwa, jesli nie jestes przkonany to na sieci sa filmiki jak one 'fajnie' wybuchaja, widzialem tez zdjecia spalonego domu, w ktorym pozar zaczal sie wlasnie od wybuchu lekko tylko mechanicznie uszkodzonego ogniwa Li-ion

Tomek

Użytkownik BartMan napisał:

ogniw Li-xxx w ten sposob nie traktowalem, Ni-xx i owszem, okolo 50% ozywalo. metoda banalna, bierzesz sterte kondensatorow jak najwiekszej pojemnosci, ladujesz na 50V i rozladowujesz przez zwarte ogniwo

• do +

- do - jeden strzal wystarczy, jak nie pojdzie to trup

AlexY napisał(a):

Dzieki. Dam se spokoj z tym ogniwem zatem. Znalazlem kilka warunkow explozji takiego ogniwa. Glownie, rzeczywiscie uszkodzenie, ale znalazlem tez >kontak wody<. Nastepuje reakcja chemiczna Litu z woda.

Ja miałem przygodę z takim ogniwem :) Nie radze, smród w domu straszny potem i sie nie da tego wywietrzyć. Dobrze ze to było latem :)

AIM - Mariusz napisał(a):

O ja cię! Rzeczywiście przekonujące fotki. I napędzające kasę producentom scalaków dedykowanych do ładowania Li-Ion (np. MAX1811).