Namagnesowany ekran telewizora

Loading thread data ...
Reply to
Robert Wańkowski

Jacek "Plumpi" napisał(a):

Na początek proponuję odłączyć telewizor od sieci (całkowicie). :) Wystarczy na chwilę...

Reply to
Arczi

Arczi snipped-for-privacy@te.spam napisał(a):

Nie bądź taki Speedy Gonzales i nie rozpowszechniaj bajek.... W większości telewizorów, jeśli nie pomaga normalne codzienne wyłączanie pilotem, trzeba w celu zadziałania wewnętrznego układu rozmagnesowywania odłączyć zasilanie na conajmniej kilkanaście minut a lepiej z godzinę. Pozystor, który siedzi w układzie, ma dużą cieplną bezwładność i musi całkowicie ostygnąć, by po powtórnym włączeniu "puścić" wystarczająco duży prąd w cewki rozmagnesowujące. Wmak

Reply to
Wmak

Wmak napisał(a):

Doświadczone osobiście. Duży magnes dostał się zbyt blisko telewizora i z kolorami zrobił się lekki zonk. Połowa ekranu mocno różowa, połowa zielona. Próba ściągnięcia tego przez machanie magnesem pogorszyła sytuacje. ;) Włączanie/wyłączanie pilotem również nie pomagało w choćby najsłabiej widocznym stopniu.

Telewizor odłączony na 2-3 minuty z kontaktu wrócił do stanu idealnego.

Reply to
Arczi

Hmmm... Nie bawię się od lat serwisem TV ale już dość dawno temu zaczęto stosować przekaźniki odcinające pozystor po rozmagnesowaniu...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

tornad snipped-for-privacy@optonline.net napisał(a):

Ja się nauczyłem "na własnej skórze", że nie należy przesadzać z "siłą" rozmagnesowywania. Przez lata używałem zwiniętej w ósemkę cewki wyjętej ze starego telewizora. Pobierała tak duży prąd, że po kilkunastu sekundach parzyła ręce. Kiedyś podjechałem tym zbyt blisko do kineskopu Trinitron w 25" TV Sony. Na wysokość 1/3 ekranu pojawiły się pionowe czarne prążki soczewkowatego kształtu. Szczelinowa maska, mająca w Trinitronie postać pasków od góry do dołu, "zawiązała się na supeł". Spociłem się z wrażenia, bo w tych czasach taki TV kosztował kilka miesięcznych pensji. Powtórne traktowanie elektromagnesem likwidowało paski w jednym miejscu a wywoływało obok. W akcie rozpaczy zdjąłem but - solidny terenowy "traktor" i przez chusteczkę do nosa zdrowo przyładowałem w środek ekranu, aż zabrzęczało. Ulżyło mi.... paski znikły, nic się nie zepsuło. W kineskopach typu PIL pewno takie pole nie zaszkodziłoby masce ale trzeba uważać, by nie odmagnesować magnesów korekcyjnych, w ścieżkach płytki drukowanej, dławikach itp. też indukują się napięcia - lepiej uważać przy rozmagnesowywaniu "kompletnych urządzeń".

Reply to
Wmak

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.