Nadajniki równolegle - cyrkulator czy sprzęgacz

Potrzebuję do 2 nadajników podłączonych elementem (A) jak na schemacie:

formatting link
łączyć trzeci nadajnik. Czy wystarczy dodać sprzęgacz (B) czy lepiej jeszcze jeden cyrkulator ? Gdzie w ogóle szukać w PL takich elementów na pasmo

200 MHz ?

IYIS

Reply to
IYIS
Loading thread data ...

Użytkownik IYIS napisał:

A co to w ogóle ma być - bo ja tu widzę trzy prostokąciki, chyba sprzęgacz kwadraturowy i zwykły sprzęgacz liniowy - co niby ten układ ma robić (nadajnik 3 dla mnie wygląda jak feed forward trochę) ale nic z tego rysunku nie wynika jak te nadajniki maja się do siebie - współczęstotliwościowo, współfazowo pracują? takim samym sygnałem czy celowo różnymi żeby ich suma miała właściwą postać (tak jak przy FFP)? Bo z tych paru kresek niewiele naprawdę wynika.

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

Użytkownik "IYIS" <m_ snipped-for-privacy@op.SRAM.SPAM.pl> napisał w wiadomości news:ha46rp$3r6$ snipped-for-privacy@pippin.nask.net.pl...

[...]

Sugeruję "chamskie" zsumowanie przy pomocy rezystorów. Polecam "Poradnik ultrakrótkofalowca", strony 340 do 356.

formatting link
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Reply to
Krzysztof Kucharski

Użytkownik Krzysztof Kucharski napisał:

I zrobienie sporej grzałki... Sumowanie na rezystorach większość mocy nadajników zamieni na ciepło a nie na falę elektromagnetyczną. Nie istnieją metody skutecznego i mało stratnego podłączenia trzech nadajników w opisanej konfiguracji do jednej anteny bez wtrącenia pomiędzy każdy z nadajników a punkt wspólny elementu przepuszczającego elergię w.cz. nadajnika w kierunku anteny a nie przepuszczającego energii pozostałych nadajników w kierunku danego nadajnika. Zatem ani sprzęgacz kwadraturowy, ani grupa sprzęgaczy kierunkowych, ani jeden cyrkulator na dwa nadajniki ani nawey sumator mocy nie załatwią sprawy. Rozwiązania są dwa:

- trzy izolatory ferrytowe (ale na okolice 200 MHz to dosyć trudno znaleźć)

- trzy filtry wąskopasmowe (ale przy podanym odstępie to musiałyby to byc koszmarnie wielkie i koszmarnie stabilne filtry z wieloma rezonatorami koncentrycznymi)

Jest też i trzecie rozwiązanie: Nie sumować mocy nadajników... Zsumować na małym poziomie sygnały z driverów albo wręcz ze stopni wzbudzania) - tu już można sobie pozwolić, o ile liniowość stopni sumowanych na to pozwoli bez produkowania dodatkowych produktów mieszania sygnałów) na sumowanie na sumatorach/dzielnikach mocy, mogą być nawet stratne. A dalej wzmacniacz liniowy i w antenę - w nadajnikach wieloczęstotliwościowych (np. w BTS-ach telefonii GSM) tak się to właśnie rozwiązuje.

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" snipped-for-privacy@waw.pdi.net> napisał w wiadomości news:hacjr6$6bc$ snipped-for-privacy@nemesis.news.neostrada.pl...

[...]

I zrobienie sporej grzałki... Sumowanie na rezystorach większość mocy nadajników zamieni na ciepło a nie na falę elektromagnetyczną. [...]

Darku, i tak trzeba będzie "zejść" z poziomem mocy. To raz. A dwa - nominalne moce tych nadajników nie są jakieś specjalnie duże. Nie przesadzałbym z wielkością "grzałki". Przy podanych założeniach sumator rezystancyjny wydaje się najsensowniejszym rozwiązaniem. Oczywiście, Twoja propozycja sumowania sygnałów ze wzbudnic i wzmocnienie całości do wymaganego poziomu wygląda sensownie. Pytanie tylko, czy jest realizowalna w danej sytuacji. Jeżeli nie, to pozostaje tylko sumator rezystancyjny ;-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Reply to
Krzysztof Kucharski

Użytkownik Krzysztof Kucharski napisał:

Problemem sumatorów mocy przy różnych częstotliwościach nadajników jest mieszanie się ich sygnałów na stopniach wyjściowych. A ponieważ stopnie wyjściowe nadajników w tym zakresie częstotliwości rzadko budowane są jako superlinearne to efekty intermodulacyjne potrafią być potężne. A sumator, nawet rezystancyjny (bo jak już dawać sumator to może bezstratny?) przed nimi nie zabezpiecza w sposób wystarczający. Znacznie łatwiej jest zrobić dostatecznie liniowy wzmacniacz wzbudzający (nawet jeszcze nie driver do PA) - dziesiątki miliwatów zasilania, pojedyncze miliwaty mocy wyjściowej) co nawet przy prostym układzie sumującym powinno dać czysty sygnał sterujący wzmacniaczem końcowym - tyle że końcówka musi być naprawdę liniowa. W rozwiązaniach profesjonalnych jest to zwykle FFP, czasem dwupętlowe.

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.