W zasilaczu cos mi piszczy (pewnie trafo i/lub cewki) a pod reka mam jedynie poxipol i butapren.
Czym lepiej zaglutowac piszczacy element?
W zasilaczu cos mi piszczy (pewnie trafo i/lub cewki) a pod reka mam jedynie poxipol i butapren.
Czym lepiej zaglutowac piszczacy element?
Q pisze:
Woskiem ze swiecy pod warunkiuem ze sie zbytnio nie grzeje.
Dnia Tue, 23 Mar 2010 12:07:06 +0100, Q napisał(a):
Butapren może rozpuścic jakiś plastyk. Poxipol jak zwiąże to już tylko młotkiem. Najlepszy silikon.
Najlepiej to uspokoić pracę przetwornicy. Piszczenie świadczy o niestabilnej pracy. Najczęściej winne są wysuszone elektrolity.
Piszczaca przetwornica to zle dobrany dlawik i nalezy go wymienic bo nie dosc ze sie grzeje to piszczy.
to w wielu sprzetach znanych marek zle dobieraja :| ?
W dniu 2010-03-23 13:53, Jacek Maciejewski pisze:
Byle nie sanitarny, zawierający ocet (powodujący korozję paskudną), da się to na nos wyczuć.
dzieki za rade - znalazlem jeszcze silikony: sanitarny i dekarski; tego smierdzacego i tak bym nie napchal do zasilacza :) a dekarskiego rozumiem, ze moge?
zidentyfikowalem sprawce - to nie dlawiki tylko transformator (lub cos co go uderzajaco przypomina ;) z napisem "pfc", do ktorego to ida przewody oznaczone na plytce drukowanej jako "pfc" ;)
czy to "trafo" ukladu pfc? (ufff.. :)
Z cewkami - nic. Starzeją się rdzenie proszkowe.
Użytkownik Papkin napisał:
A czego oczekujesz po księgowym? Pamiętaj - za głównego konstruktora sprzętu produkowanego masowo robi księgowy!
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.