multiwibrator dlugich czasów

W dniu środa 08 wrzesień 2010 18:24, użytkownik Marek S napisał:

Mikrokontroler? Nawet jakiś mały, najprostszy. Np. Attiny25, jest w obudowie dip8. Program będzie banalny prosty, może być nawet w Bascomie, chociaż dla dużej dokładności program w asemblerze też będzie pryszczem.

W dniu 08.09.2010 18:24, Marek S pisze:

Mikrokontroler + kwarc zegarkowy. Mikrokontroler + RTC. RTC z programowanym alarmem co 15min + przerzutnik. RTC z alarmem co sekundę + licznik + wykrywanie stanu licznika + przerzutnik.

Ja bym preferował 1 opcję ale sporo zależy od dodatkowych wymagań (np. wymagana stabilność długoterminowa).

W dniu 2010-09-08 18:37, Michoo pisze:

Najlepiej Dual Core 2.4Ghz

W dniu środa 08 wrzesień 2010 20:16, użytkownik konieczko napisał:

Attiny25 kosztuje tyle samo, nie wymaga dobierania elementów zewnętrznych, kręcenia potencjometrami i jest o niebo dokładniejszy.

W dniu 2010-09-08 20:28, Szczur pisze:

kosztuje 10 groszy ?

W dniu środa 08 wrzesień 2010 20:31, użytkownik konieczko napisał:

Chyba w hurcie albo na bazarze. Ten zabytek z ery TTL w TME kosztuje 2zł netto. Dolicz do tego elementy zewnętrzne i czas zmarnowany na dostrajanie, a po roku i tak okaże się, że kondensator zmienił pojemność i zabawa od nowa.

W dniu 08.09.2010 20:16, konieczko pisze:

1.2GHz ULV oczywiście.

O, Geniuszu! To teraz wyjaśnij jak dobrać elementy tak aby uzyskać stabilną temperaturowo dokładność powyżej 1111ppm dla czasu 15min.

tez myślałem o jakimś atiny , w sumie to najprostsze i najtańsze. Marek S.

A jak ma chodzić na baterię, to MSP430F2013, albo inne MSP. Będzie zasuwać na jednej bateryjce przez rok albo i dłużej.

Waldek

Pan Waldemar Krzok napisał:

Tylko tyle? Przeglądałem kiedyś przykładowe aplikacji i opisy do nich. Pod jakimś termometrem z wyświetlaczem LCD napisali, że na jednej bateryjce litowej będzie chodzić zdaje się 7 lat. Praktyka dużo różni się od teorii? Tu przecież w ogóle nie ma żadnej roboty poza ustawianiem jakiegoś rejestru raz na 15 minut, odliczaniem w dół i przełaczaniem jednego pstryczka.

Jak to ma sobie tylko multiwibratorować to nie wiem. Ale jak by miało sterować jakąś pompką, żarówką, grzejnikiem. To w marketach są gotowe wyłączniki czasowe.

11 zyli kosztuje i można go tak ustawić ze 2 razy na godzinę coś wyłączy i włączy. Są i droższe elektroniczne.

kwestia bateryjki. Jak dobrze zaprogramujesz, to będziesz miał < 1mikroA średniego obciążenia, czyli w okolicach samorozładowania. A rejestr wystarczy ustawić raz, przerwanie na continuous i cały majdan posłać spać. Będzie się budzić co 15 minut, a w obsłudzie przerwania tylko toggle linii wyjściowej.

Waldek

jest jeszcze poswiecony czas , uklad sciezek , lutowanie poprawki itp itd czyli pozorne oszczednosci i optymalizacja po taniosci

chyba ze to projekt komercyjny wtedy jest sens zabawy

Witam Można by jeszcze pomyśleć o jakimś CD4060 napędzanym kwarcem zegarowym i do tego liczniki odpowiednio skonfigurowane.

Pozdr

Użytkownik "konieczko" snipped-for-privacy@ops.pl napisał w wiadomości news:i68kqj$4l1$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

ale 74123 nie umozliwia okresow 15 minut. I nie jest wystarczajaco stabilna. I elektrolity beda plywac i wysychac. I moze lapac zaklocenia. I calosc i tak bedzie kosztowala drozej wiec te kilka zl roznicy jest raczej bez znaczenia. I znajomosc uC sie kiedys przyda.

Mozna szukac 123 czy 555 w cmos, mozna odszukac jakis uklad z generatorem i licznikami - ale czy warto.

J.

P.S. popelnilem kiedys zegar ciemniowy, gdzie generator 1Hz byl na

123. Po ~20 latach odgrzebalem skrzynke, wlaczylem ... myli sie tylko o pare %.

Wszystkie dywagacje na temat co to ma być i z czego zrobione nie mają sensu jak nie wiadomo do czego ma służyć. Mało tu oszołomów co działa laserowe robią albo chcą mierzyć temperaturę do 5 miejsca p przecinku.

W dniu 2010-09-08 20:56 Marek S napisał(a):

W zupełności wystarczy najmniejszy 6-pinowy ATtiny4. Jest rozmiaru tranzystora.