Motocykl/Samochod: Mala czarna skrzynka.

Witam wszystkich: Cel jest taki zeby w przypadku wystapienia zdarzenia drogowego (moze ale nie musi konczyc sie kolizja) miec jakis dowod zeby wszczac sprawe.

Musialoby to byc male urzadzenie skladajace sie z kamery dobrej rozdzielczosci i petli rejestracji, zapamietujacej bez opoznienia ostatnie

2-5 minut, z sygnalem 'stop' doprowadzonym z zewnatrz. Cos jak czarna skrzynka z samolotu.

Czy ktos orientuje sie moze czy takie cos jest dostepne w handlu, lub jak ew mozna byloby to zmontowac? Sygnal stop przychodzilby od kierowcy lub czujnika przechylu lub czujnika uderzenia

Wtedy w rejestrze zostaja ostanie minuty jazdy i mozna zaczac walke.

Z gory dziekuje za wszystkie sugestie. Michal

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

formatting link

Pozdrawiam.

Reply to
Stasiek_T
Reply to
invalid unparseable

formatting link
Paweł

Reply to
Paweł

michal pisze: (...)

Policzmy dla obrazu: 800x600px 25fps kolor 24bit:

800*600*25= 12MB/sek

Takiej prędkości nie wyciągnie karta pamięci, zwłaszcza że jeszcze w tym czasie musiało by się odbywać kasowanie.

poza tym 5 min materiału zajmie ok: 3.6GB

Jedyne wyjście to uC który będzie na tyle szybki że poradzi sobie z kompresją w locie, ew. jakiś sprzętowy "kompreser" do mpeg.

Reply to
Dumak

Pan michal napisał:

A jaką rozdzielczość mają np. kamery miejskiego monitoringu czy innej telewizji przemysłowej? Dla ułatwienia dodam, że rozdzielczość 640x480 jest pochodną analogowej telewizji stosowanej przez dziesięciolecia. Jakoś wystarczało.

Pod warunkiem, że będziemy mieli pewność, kiedy zakończyć nagranie. W przypadku stłuczki spowodowanej np. wymuszeniem pierwszeństwa na przytkanym skrzyżowaniu, niebardzo wiem co by miało zastopować zdjęcia.

No tak, Oscar za operatorkę może przepaść.

Jak będzie pętla na 6 minut, to w każdej godzinie komórka pamięci flash (bo co innego można wykorzystać?) zapisana zostanie 10 razy. Czyli już po tysiącu godzin limit zapisu może być wyczerpany. A to oznacza, że karta może zawieść juz po kilku miesiącach.

Morał z tego taki, że zapis kilku godzin w pętli wymuszony będzie właśnie żywotnością pamięci flash, niezależnie od innych wymagań. Ale przy obecnych cenach pamięci, nie będzie z tym problemu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Paweł pisze:

z tym ze ta kamerka kosztuje ponad 1000zł.

Ja juz myślałem zeby kupić jakąś kamerke "normalną" z allegro za 300zł. Gdyby mozna było zmodyfikowac jej soft, napewno by sie udał taki myk z czarną skrzynką. Tylko kto jest taki mądry zeby przerobic soft....

ToMasz

Reply to
ToMasz

Dumak napisal 01.10.2008 19:16:

Dostępne są już karty CF 30MB/s

Czyli karta 4GB powinna wystarczyć dla inicjatora wątku.

To drugie wydaje się być bardziej realne. Najprościej pewnie byłoby zastosować jakąś gotową kamerę zapisującą na karcie pamięci. Podejrzewam, że może być problem z funkcją zapisywania od nowa karty, jeśli skończy się wolne miejsce.

TM

Reply to
Tomasz Myrta

ToMasz pisze:

Z tego co wiem to kosztuje dużo mniej. Jednak tylko przy zakupie hurtowym.

Paweł

Reply to
Paweł

Zaraz - to nie ma być czarna skrzynka w wydaniu lotniczym, zdolna do przetrwania katstrofy i długotrwałego pożaru. Zresztą to jest kwestia obudowy a nie tylko samej elektroniki. Lepiej zastosować normalną, komputerową pamięć RAM a zrzut zrobić tylko w momencie uderzenia. Uderzenie albo na podstawie poduszek, albo po naduszeniu przycisku. Zrzut może być powolny, bo i po co szybciej? Maciek

Reply to
Maciek

Pan Maciek napisał:

[...podstawy działania pamięci flash...]

A co ma jedno do drugiego?

Właśnie jeśli zatrzymanie ma się dokonać po naduszeniu przycisku, to nie ma co liczyć na swoją zimną krew. Trzeba dać z pół godziny na awantury faceta, który wjechał w błotnik i od razu zaczyna snuć opowieść, że to przecież nie jego wina, bo on nie zauważył, bo kto to maluje samochody na tak ciemne kolory (przypadek autentyczny), itp itd. Poza tym ja bym w system poduszek nie ingerował. Dość, że rejestrator będzie pracował przy włączonym silniku i dziesięć minut po jego zatrzymaniu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Paweł pisze:

to ja jestem chętny na takie cudo. jak nas będzie 10 moze sprzedadzą taniej!

ToMasz

Reply to
ToMasz

Użytkownik michal napisał:

555, trzypion czyli Adam Płaszyca - przeszukaj sieć pod tym kątem, człowiek (uznawany za jednego z lepszych troli) od jakiegoś czasu stale jeżdzi z rejestratorem wideo...
Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

Ma, bo to nie musi zaraz po wypadku być super odporne, więc jak elektronika nadal będzie pracowała, to warto pominąć ciągłe maltretowanie flasha i zrobić jak niżej:

No to wsio ryba - i tak potrzebujesz sporo giga RAMu albo Flasha. W poduszki też bym nie wchodził ale możesz skorzystać z czegoś podczepionego w okolice poduszki. Tylko z głową, żeby nie oberwać lecącym kawałkiem elektroniki. Są napinacze pasów itd. Zresztą mozesz pozostać przy przycisku. Maciek

Reply to
Maciek

Pan Maciek napisał:

Warto czy nie warto, to już inna sprawa. Ja tylko ustosunkowałem się do (nie mojego) pomysłu pisania bez buforowania wprost do flasha. Jeśli poddać krytycznej analizie inne pomysły (jak niżej), to trzeba przyznać, że związek zachodzi w drugą stronę. Przy zapisie bezpośrednim cała elektronika może się rozpaść, ważne by ocalała sama karta z zapisem. Jeśli piszemy do bufora RAM, to nie dość, że wszystko powinno być p-panc, to jeszcze z własnym zasilaniem. A to już coś jak "skrzynka w wydaniu lotniczym".

Procesor adresujący "sporo giga RAMu" i procesor z dostępem do dużej karty MMC, to jednak różne rzeczy. Ale i tak, jak już wspomniałem, w przypadku korzystania z pamięci flash nie jest ważna (wprost) jej pojemność, tylko czas buforowania (pochodna strumienia danych i pojemności pamięci). Jeśli będzie on miał np. 2 godziny, to w najgorszym razie mamy przed sobą 20 tysięcy godzin jazdy -- na kilka lat starczy. Strumień danych z kamery DV, to 12GB na godzinę. Nie ma technicznych przeszkód, by to zmieścić na najzwyklejszych kartach flash. Chociaż i tak DV wydaje mi się być tu na wyrost.

Od mechanicznych uruchamiaczy przy poduszce tym bardzie bym się trzymał z daleka.

Wydało się już, że autorowi wątku bardziej chodzi o coś w rodzaju fotoradaru niż samolotowej skrzynki do analizy wypadku. Do tego przycisk jest OK. I to właśnie z buforem RAM i zrzutem na żądanie do jakieś trwałej pamięci -- też jeżdzę tą samą trasą, też widzę co się tam wyprawia. Każdy zrzut musi być do osobnego pliku, bo w czasie podróży zwykle jest więcej niż jedno zdarzenie do uwiecznienia.

Natomiast do rejestracji wypadku, to jednak opisany wcześniej czasowy wyłącznik wyzwalany zatrzymaniem silnika jest najlepszy.

Reply to
Jarosław Sokołowski
Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.