Monter elektronik - na cały/niepełny etat lub umowa o

Fajnie, ze sie odezwales. Jeszcze lepiej byloby, gdybys odpowiedzial na pytanie zadane przez Włodzimierza Wojtiuka.

Pozdrawiam.

Reply to
Jacek
Loading thread data ...

W dniu 2011-07-17 14:23, Jacek pisze:

Abstrahując (wiem, trudne słowo) od tematu, ty zupełnie nie powinieneś się odzywać.

  1. Nie potrafisz pisać po polsku.
  2. Jak ostatnia łajza, wyciąłeś w pień post poprzednika. Nie wiadomo więc z jakim stwierdzeniem polemizujesz (kolejne trudne słowo).

Wróć na Onet.

Reply to
JK

Wolno, bo to, w przeciwieństwie do przedziału wiekowego jako takiego jest bezpośrednio związane z kompetencjami do wykonywania oferowanej pracy. Ba! Wolno i wyszczególnić wiek, płeć itp. jeżeli faktycznie ma to bezpośredni związek z jakością wykonywania konkretnego zadania np. agencja reklamowa może szukać kobiety lat 20-30 do użyczenia twarzy czy czegoś tam jeszcze na billboardzie i odmowa 60-letniemu facetowi w takim przypadku nie jest dyskryminacją. Ale monterów elektroniki widuje się w różnym wieku i obojga płci i nie ma jako takiej korelacji między jakością pracy a wiekiem i płcią tak długo jak mówimy o ludziach z minimum kilkoma latami doświadczenia w zawodzie. Także doświadczenie to jedno, wiek drugie.

Smajlej na końcu mówi wszystko.

Pozdr Portal

Reply to
Portal

Często - tak

Poczytaj kodeks pracy. Kryteria wyboru mogą być tylko związane z jakością wykonywanego zadania. Powiesz mi, że starszy wiek jest konieczny, żeby dobrze lutować? Ciekawe i niezgodne z tym czego miałem okazję doświadczyć.

To dobra rada - przeredaguj ofertę albo przynajmniej dopasuj nieco do miejsca, w którym je umieszczasz, bo w takiej formie ogłoszenie głównie sprawia wrażenie, jakoby dodatkowe kompetencje niespecjalnie były mile widziane podobnie jak wiek nie-emerytalny. Dlatego się nie dziw że pierwsze wrażenie jest że szukasz najtańszego pracownika z możliwych.

Człowieku. Umieściłeś ogłoszenie na grupie dyskusyjnej, a to medium służy do wymieniania się wiedzą, doświadczeniami i uwaga, również opiniami. Nie życzysz sobie komentarzy i opini pod ofertą, zamieść w bardziej adekwatnym do tego miejscu.

Zastanowiłem się. Spodobało mi się. Zastaowię się jeszcze raz...

To tak z ciekawości - ile osób z tego konkretnego ogłoszenia Ci odpisało lub zgłosiło na rozmowę ? Bo temat na tyle się rozdmuchał, że istnienia posta trudno nie zauważyć.

Nikomu nic nie zabraniam ani nie zakazuję.

Po czym wrzucasz to na grupę, która tyczy się głównie projektowania i dziwisz się, że ludzie mają uwagi. Mimo wszystko życzę powodzenia przy kolejnych próbach.

Pozdr Portal

Reply to
Portal

No ale on nie chciał starego tylko emeryta. Może emerytowanego policjanta albo wojskowego? Nie musi być stary. Gdyby napisał, że chce stażysty po technikum/studiach to też była by dyskryminacja, ale z kolei starych doświadczonych?

Reply to
Mario

Dnia Sun, 17 Jul 2011 15:54:35 +0200, Portal napisał(a):

Ja sie tam na unijnym prawie nie znam, ale to mi wyglada na dyskryminacje. Oferty powinny byc bez zdjec zeby uniknac podejrzen o dyskryminacje :-)

mlody z 30 letnim doswiadczeniem :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 16 Jul 2011 23:00:53 +0200, Irek N. napisał(a):

Znac to moze nie znamy, ale fabryki byly i sa pelne mezczyzn przy tasmie. No dobra - kobiety tez tam sa.

J.

Reply to
J.F.

Ale to nie jest żadne "unijne prawo", tylko jak najbardziej polski kodeks pracy (dokładnie to art. 18). I jest to prawo do tego stopnia egzekwowane, że czytałem już jakiś czas temu o gościu, świeżym absolwencie, który wygrał na tej podstawie w sądzie pracy odszkodowanie od niedoszłego pracodawcy, który wywalił go od progu z rozmowy, bo oferta była skierowana właśnie dla emerytów / rencistów. Przy obecnym prawie nie wolno Ci ograniczać puli kandydatów stosując inne kryteria niż związane z kompetencjami i warunkami do wykonywania tej konkretnej pracy. I będąc pracodawcą warto o tym wiedzieć jak się publikuje ofertę, bo w razie takiej wtopy jest to niepodważalny dowód dla sądu, że złamałeś postanowienia kodeksu pracy. Natomiast na samej rozmowie przecież i tak możesz udupić kandydata bez podania przyczyn i dopóki nic nie ma na papierze to Ci sąd pracy może skoczyć.

Stawiam flaszkę jak mi znajdziesz ofertę z takim wymaganiem. A z drugiej strony pod "wieloletnie doświadczenie" spokojnie się kwalifikują trzydziestoparolatkowie, zwłaszcza w zawodach do których często się idzie bezpośrednio po szkole średniej (a monter PCB do takich akurat należy).

Pozdr Portal

Reply to
Portal

W swojej wiadomości J.F. napisał:

Witam, w montażu powtarzalnej elektroniki w/g mnie o wiele lepiej spisują się kobiety. Monotonia zabija po kilkuset sztukach każdego faceta jakiego znam pracującego u mnie w firmie (obecnie 8 mężczyzn), natomiast kobiety de facto emerytki obecnie sprawdzają się idealnie. Rozmawiają w trakcie o tym co robią na obiad, co słychać w wnuczków, co u sąsiadki słychać itp. Chociaż dla nich dioda prostownicza w pojemniku z rezystorami to rezystor (bo tak jest napisane na pojemniku), radzą sobie nawet z rezystorami

0805 i układami w obudowach SO8 itp.
Reply to
j.r.

Wsio prawda. Babki w mojej dawnej firmie (ale akurat nie emerytki) robiły wszystko to, tylko jeszcze pracując pod mikroskopem i czasem montując podzespoły wielkości 0402 albo podobne - często kilka godzin z rzędu. A faceci rzeczywiście się do tej roboty nie palili.

Pozdr Portal

Reply to
Portal

Portal wrote: (ciap)

Bo facet jest od polowania, a kobieta od dziergania, są najwyzej wyjatki od reguły.

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Użytkownik "j.r." napisał w wiadomości W swojej wiadomości J.F. napisał:

Ale w naszym kraju produkuje sie tez kuchenki, pralki, meble, telewizory .. i co ? I stoi taki mezczyna przy tasmie, i nap* 8h dziennie te sama jedna srubke.

A potem idzie na mecz i co sie dziwic ze chce zadymy :-)

J.

Reply to
J.F

bzdura, teraz wszystkie polują...

Reply to
identifikator: 20110701

jest jeszcze inna teoria, wiem, że jest, ale nie potrafię jej udowodnić... chodzi o poszukiwania farciarzy...

podam przykład: na najgorszej uczelni technicznej na świecie czyli Politechnice Warszawskiej było ćwiczenie, zaprojektować jakiś wzmacniacz RF... polegało ono na tym, żeby stworzyć sobie jakiś układ i odpalić na nim jakiś program optymalizujący... nie muszę mówić, że zawodowcy szybko wymiękli...

Reply to
identifikator: 20110701

Użytkownik J.F. napisał:

Lata doświadczenia mają się średnio do wieku - jeśli nie zażądamy pięćdziesięcioletniego doświadczenia to czasem można się zdziwić jakie doświadczenie potrafią mieć ludzie pozornie młodzi... Ja kończąc studia miałem w elektronice kilkanaście lat doświadczenia - a kończyłem z takimi co lutownicę na obrazku tylko oglądali... Obecnie też widuję takich małolatów że jak piwo kupują to dowód pokazywać muszą - i w swojej działce siedzą od wielu lat.

Reply to
invalid unparseable

A tu się mylisz - do prac powtarzalnych nie wymagających wysiłku fizycznego lepiej zatrudniać kobiety. Lepiej taką pracę znoszą - każdy kto ma choćby elementarną praktykę przemysłową to wie. Tak samo jak nie warto zatrudniać ludzi o nadmiernych kwalifikacjach - bo ich zbyt prosta robota będzie nudzić i frustrować. Także doświadczenie to

A to inna sprawa.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Mario napisał:

Chciał emeryta bo za takiego jest niższa skadka ZUS. I się podłożył. Jakby chciał niepełnosprawnego to nic nie można zrobić - pracodawca który ma określony procent pracowników z orzeczoną niepełnosprawnością ma prawo do zniżek w składkach na ZUS, oficjalna polityka państwa popiera zatrudnianie niepełnosprawnych - cóż, pracodawca optymalizuje koszty dając przewagę w szansie na uzyskanie pracy tym którym pracę trudniej znaleźć - czyli włącza się w działalność socjalną państwa...

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik J.F. napisał:

Ze służby celnej w międzynarodowym porcie lotniczym zwolniła się ostatnia funkcjonariuszka. Dajemy ogłoszenie politpoprawne, przyjmujemy faceta i każemy mu prowadzić przeszukania osobiste kobiet...

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.