Ostatnio zleciłem montaż kilku formatek i okazało się że jeden scalak (PIC10F200 w SOT23-6) jest przypadkowo obrócony. Na 290 zamontowanych urządzeń, w około setce jest on obrócony o 180stopni. Rozmawiałem z gościem, który to montował. Zaklina się że to nie jego wina i trudno mu nie uwierzyć. Twierdzi że tak musiały być ułożone na taśmie. Czy ktoś z Was spotkał się z przypadkowym ułożeniem elementów na taśmie? Nigdy specjalnie na to nie zwracałem uwagi, bo wydawało mi się że to jest sprawa oczywista.
ps. Nie chcę robić burzy w szklance wody, ale dobrze było by wiedzieć na przyszłość jak unikać tego typu wpadek.