Montaż - odwrócone scalaki

Ostatnio zleciłem montaż kilku formatek i okazało się że jeden scalak (PIC10F200 w SOT23-6) jest przypadkowo obrócony. Na 290 zamontowanych urządzeń, w około setce jest on obrócony o 180stopni. Rozmawiałem z gościem, który to montował. Zaklina się że to nie jego wina i trudno mu nie uwierzyć. Twierdzi że tak musiały być ułożone na taśmie. Czy ktoś z Was spotkał się z przypadkowym ułożeniem elementów na taśmie? Nigdy specjalnie na to nie zwracałem uwagi, bo wydawało mi się że to jest sprawa oczywista.

ps. Nie chcę robić burzy w szklance wody, ale dobrze było by wiedzieć na przyszłość jak unikać tego typu wpadek.

Reply to
Piotr "PitLab" Laskowski
Loading thread data ...

Zdarza się niezmiernie rzadko i raczej trafia się pojedynczy element "przekręcony", a nie 100 na 300 (nie dotyczy oczywiście przypadków, kiedy układy są przesypywane przez osoby trzecie np. do listwy na potrzeby montażu - wtedy czynnik ludzki może zrobić swoje ;-) ). Jak by nie było, winę za błąd ponosi firma wykonująca montaż - poprawną biegunowość elementów na płytce kontroluje się podczas montażu przynajmniej wyrywkowo - skoro 1/3 płytek zawierała ten błąd, to znaczy że wykonawca sobie ten krok darował - reklamuj.

Pozdr Portal

Reply to
Portal

W przypadku scalaków w listwie sprawa jest oczywista, ale to było w tasiemce. Następną partię dokładnie sprawdzę przed montażem chociaż to trochę trudne: napisy na SOT23 oglądane przez matową taśmę mogą być mało czytelne...

Właśnie reklamacja przyniosła wynik negatywny - "nie mój błąd". Dam człowiekowi jeszcze jedną szansę (mam u niego szablon) a potem zobaczymy.

Reply to
Piotr "PitLab" Laskowski

Powitanko,

Zrob jak minister Wassermann: zaplace za robote po odliczeniu kosztow demontazu i doprowadzenia instalacji do stanu w jakim powinna byc.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Piotr "PitLab" Laskowski napisał(a):

Właśnie odkryliśmy wczoraj szpulkę rezystorów fabrycznie zapakowanych z nalepkami porządnego producenta, gdzie opis na szpulce był 100k a w taśmie były 1k. Uff - dobrze, że maszyna mierzy kilka pierwszych sztuk z nowej szpulki. Przypadek taki jak Twój jest bardzo rzadki, ale możliwy. Podejrzewam, że scalaki nie były pakowane w fabryce, ale nabyte w bulk-u. Daleki wschód ma tanie maszynki do pakowania w taśmy. I diabli wiedzą kto i gdzie to konfekcjonował. Poproś dostawcę, żeby obejrzał inne szpulki, jeśli mu jeszcze jakieś zostały, może to coś wyjaśni.

JS

Reply to
JS

To będzie chyba najrozsądniejsze rozwiązanie. Jeżeli problem rzeczywiście tkwi w ułożeniu na taśmie to dobrze aby dystrybutor zdawał sobie z tego sprawę. Scalaki kupowałem u warszawskiego dystrybutora Microchipa, więc źródło powinno prowadzić bezpośrednio do producenta, ale kto to wie...

Reply to
Piotr "PitLab" Laskowski

Nie chodzi mi o robienie dymu, tylko wyjaśnienie problemu. Staram się szanować ludzi. Gość dopiero zaczyna działalność, pewnie wielu rzeczy jeszcze musi się nauczyć. Dostał sprzężenie zwrotne od klienta, zobaczymy czy będzie umiał z tego zrobić pożytek. Poza tym mam na tyle łagodne usposobienie że forsowanie rozwiązań siłowych kosztowało by mnie znacznie więcej niż naprawienie w sumie drobnej usterki.

Reply to
Piotr "PitLab" Laskowski

Przez moja maszyne przelecialo kilkaset tasm i nigdy nie bylo takiego bledu. Zaopatruje sie zarowno u duzych lokalnych jak i u dalekowschodnich dystrybutorow.

Pozdrawiam,

Mariusz

Reply to
Mariusz Bukowski

Ale jak on to montuje - automatem czy recznie ?

I czy jeszcze komus montuje ? a reszta scalakow ?

A to jakos przypadkowo rozlozone bylo ? Bo jesli dostal odcinek tasmy .. i mu powiedzmy spadla, to mogl potem drugim koncem sobie przystawic.

J.

Reply to
J.F.

Nie napisałem, oczywiście automat.

To jest firma zajmująca się montażem. Nie chcę na razie robić mu antyreklamy, bo zapłaciłem znacznie taniej niż w firmach gdzie jest porządna kontrola jakości np w Semiconie czy Larsie. W sumie dostałem to za co zapłaciłem, czyli gołą usługę montażu.

Reszta jest dobrze (w sumie są tylko dwa na płytce ;-)

Próbowałem z rozłożenia błędów wysnuć jakąś teorię, ale nie mogę się dopatrzeć żadnej regularności, poza tym że jedna formatka jest cała dobrze. Wygląda jakby na odcinku taśmy była loteria. Nie wem też z jakiej cześci krążka pochodził odcinek, kupiłem tylko 10 szt więcej niż trzeba (a i tak zabrakło)...

Reply to
Piotr "PitLab" Laskowski

No to chyba jednak w tasmie byly zle ulozone.

Taa - w innej firmie by cie przegonili, albo bys dostal dwa pudla

- tu dobre, a tu zle, nie nasza wina :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Piotr "PitLab" Laskowski" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:e8gv9p$2po$ snipped-for-privacy@node4.news.atman.pl

Też mam przeczucie, że wina nie leży bezpośrednio po stronie montażysty. Tzn. wprawdzie "mógł sprawdzić", ale taki błąd IMHO trudno przewidzieć. Chyba że... na początku źle wpisali w maszynę orientację tego procka a po położeniu pierwszych 100szt. ktoś spojrzał, złapał się za głowę i... poprawił. Ale to by było szyte zbyt grubymi nićmi.

Z ciekawości - gdzie montowałeś? Hmm.... "zaczyna działalność" ... F.. w F... ?

Reply to
Marek Dzwonnik

Użytkownik "Piotr "PitLab" Laskowski" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:e8h48c$5bi$ snipped-for-privacy@node4.news.atman.pl

Przesądy światło ćmiące ;-)

Reply to
Marek Dzwonnik

To było by widoczne. Mam płytki w formatce z nacięciami i rozkład błędów jest mocno nieregularny.

Ciepło :-) Miejscowość się zgadza. Drzwi naprzeciwko F... jednak wszystko wskazuje że to niezależna firma (chociaż polecana! przez F...).

Reply to
Piotr "PitLab" Laskowski

Doświadczenie mam mierne, zaledwie dwa razy tam montowałem dosyć prosta płytkę: RC w 0805, scalaki SOIC i TQFP52. Nie było żadnej skuchy z montażem. Zresztą mają kobietę, która siedzi z lutownicą i przegląda po kolei wszystkie płytki pod mikroskopem. W Larsie też byłem w sumie 3 razy. Niestety tam montaż rozsiany jest po wielu pomieszczeniach i trudno wszystko obserwować :-) Natomiast w jednym pokoju siedzi kilka osób i dłubie lutownicami. Kiedyś montowaliśmyt w Larsie taki średnioskomplikowany projekt i było bez problemów, teraz montowaliśmy bardzo gęstą i dużą płytkę i trochę wpadek było, ale to raczej źle świadczy o moim projekcie płytki niż o ich możliwościach. W sumie na ok 400 dużych płytek (ponad 40 scalaków i z setk a RLC) tylko kilka było z kwiatkami w stylu opornik pod scalakiem i drobne kilkadziesiąt z problememi typu nie przylutowała się nóżka. Natomiast sporo było zwarć miedzy sąsiednimi przelotkami, ale to informacja dla mnie żeby do płytek, które przechodzą przez falę dawać większe odstępy między przelotkami.

Reply to
Piotr "PitLab" Laskowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.