milyjon modulików arduino. Jakis sensowny sposób m

Ma ktos opatentowany lepszy sposób ogarniania projektów opartych na arduino i dedykowanych mu modulikach?

Wlasnie koncze nieco i mam juz chyba z 6 czy 7 sztuk (arduino mini pro, zasilacz 3,3V, esp8266, moduł pomiaru cisnienia, przekazniki, ekran lcd i cos tam pewnie jeszcze przybędzie)

I jedyne co wymyslilem to klejenie calosci na sklejce glutoklejem bo sporo z tych modułów nie ma otworów a jakos nie ufam że całośc będzie niezawodna po wpięciu w jakies złącze szpilkowe.

Alternatywnie to widze że mozna by zrobić złącze bez połączenia i ono tylko będzie mocować te moduły...

Zna ktos cos lepsiejszego?

Reply to
sczygiel
Loading thread data ...

W wersji 0.1 na pająka, płytka stykowa, spinacze biurowe itp.

W wersji 0.5 normalne PCB plus goldpiny. Zaprojektujesz czymkolwiek (KiCAD), zrobią ci w parę dni włącznie z dziurkami. Ewentualnie można się potem pobawić hot-glue czy innym czymś (Epidian 5???). Problemem mogą być moduliki w których już są np. goldpiny kątowe a chcesz prostych. Wylutowanie (można po jednym, po poruszeniu plastiku) i wlutowanie to raczej skomplikowane nie jest (plecionka rulez).

W wersji 1.0 olewasz moduliki, kupujesz ICs. Większość modulików tego rodzaju to chip plus stabilizator zasilania (coby 5V można było).

Reply to
slawek

Dziekuje za sugestie. Narazie wolalbym nie isc w robienie pcb bo po prostu mam mało czasu na dłubanie a to co wydłubie nie musi być piekne bo i tak w pudełku zamkne. Wazne dla mnie aby dalo sie serwisować i unikać problemów ze stykami, przegrzewaniem itp. bo moja dłubanina niezbyt fachowa jest :)

Reply to
sczygiel

Dlatego właśnie trzeba iść w PCB.

Jeżeli masz 50 połączeń to namęczysz się z drucikami i jeszcze coś pomylisz. A drucików przy tych sensorach możesz mieć nawet więcej. Stres i bałagan.

Robiąc to w np. KiCAD zrobisz to względnie szybko, będziesz miał coś w rodzaju dokumentacji, będziesz mógł sprawdzić itd. A samo lutowanie będzie proste i przyjemne. Płytkę zamówisz przez Internet, więc ta część roboty ci odpadnie. Efekt będzie całkiem znośny. I prawdopodobnie szybciej niż pająk.

Reply to
slawek

Dodam że pomylić się trudniej, nic bardziej frustrującego nie ma niż znalezienie swoich błędów podczas uruchamiania pajaka.

Reply to
Janusz

Ja montuje na tego typu płytkach prototypowych. Wiele finalnych produktów na nich też zostaje :-)

formatting link

Reply to
Cezar

No w sumie lepsze to niz glutoklej :)

Reply to
sczygiel

raczej szukanie, znalezienie to juz kamien z serca ;)

Reply to
m4rkiz

Który ponownie bije, gdy wszystko zapakujesz gotowe do obudowy, znaczy się, znany "efekt skrzynkowy" :)

Reply to
HF5BS

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.