mikrofon pojemnościowy i 12V

Użytkownik "PITmaster" snipped-for-privacy@alpha.net.pl> napisał w wiadomości news:c89qp1$9e9$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

Witam

Pobór prądu nie jest uzależniony od wielkości membrany, musisz mieć cos źle podłączone. Że tak się zapytam-po co Ci profi mikrofon pojemnościowy dop kompa?, nie wystarczy malutki elektrecik. Może tyle prądu pobiera przetwornica polaryzująca, a może ma ogrzewanie samego przetwornika.

Pozdrawiam Łukasz

Dzięki za odzew,

Nagrywam wokal i brzmienie samsona, nawet na preampie na karcie, jest czystsze i pełniejsze w porównaniu do zwykłego multimedialnego mikrofonu. Poza tym to ma być mała inwestycja na przyszłość ponieważ planuję zakup prostego miksera lub przedwzmacniacza na normalne phantom 48V. Niestety jeszcze nie wiem kiedy to nastąpi.

Coraz bardziej skłaniam się do teori, że po prostu zasilacz w obudowie nie wyrabia. Spróbuję wieczorkiem odłączyć jeden z dysków albo kopiować duży plik tylko na jednym dysku i zobaczę czy będą podobne zwichy.

W instrukcji do karty jest napisane, że powinna współpracować z większością mikrofonów poj. Co to w ogóle znaczy, że dany mikrofon nie może pracować na niższym napięciu niż standardowe 48? Jak zmieni się jego brzmienie w takim wypadku? Wiele modeli może być zasilanych z baterii 9V, i czy wtedy brzmią inaczej? Pobór prądu, piszesz, nie jest uzależniony od wielkości membrany ale będzie większy gdy wysteruję wzmocnienie do nominalnego poziomu przy mniejszym napięciu. To wynika z iloczynu UI przecież, mam rację? Jeżeli jego prąd nominalny wynosi 3.5mA przy 48V to przy 12V, prąd wyniesie

48*3.5/12 = 14mA. Dobrze liczę? Czy to dużo? Ile średnio bierze dysk, CD, karta graf?

PITmaster

Użytkownik "PITmaster" snipped-for-privacy@alpha.net.pl> napisał w wiadomości news:c8a4qr$elo$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

Jeśłi mikrofoon jest zaprojektowany do pracy przy 48V to powinien na takim napięciu pracować!, tak ma zaprojektowane ukłądu-przetwornice polaryzacyjną itd. na 9V nie widziałem pojemnościowych, może elektretowe. Pojemnościowe są profi i nie ma co ich męczyć zasilają niesamowicie brudnym napięciem z zasilacza komputerowego-to zbrodnia.;) Zrób sobie prosty zasilacz do tego mikrofonu, bo w końcu coś się popsuje.

Z tym że w środku nie siedzi rezystor ale skomplikowany układ elektroniczny, który nie musi pobierać coraz mniejszego prądu ze zmniejszaniem napięcia-przetwornica polaryzująca napewno zwiększy pobór prądu, musi przecież stabilizować napięcie polaryzacji kapsuły.

Pozdrawiam Łukasz

dzięki za info

pzdr PITmaster

Dokładnie to jest tak, że problem występuje tylko gdy włączam mikrofon w tor główny. Wtedy jest duże uderzenie ponieważ nie redukowałem wzmocnienia potencjometrem na preampie!!! W sklepie muzycznym zostałem słusznie pouczony, że tak się nie postępuje. Hmm, zapytam w tym momencie grupowiczów, czy wyłącznik na kablu załatwił by sprawę? I czy powinienem go zamątować na masie czy na gorącym 12V? Czy może, wszystkie pojemnościówki pozbawione są wyłączników właśnie z powodu zasilania które jest do nich doprowadzone?

dzięki za wszelkie podpowiedzi PITmaster