Mikrofalówka wywala B10 -- czy powinna?

Hej,

Instalacja tym razem nie moja, ale zagadka moja, bo ktoś znajomy poprosił mnie żebym na to zerknął.

Jest w mieszkaniu mikrofalówka, która pobiera na wejściu 1200 W. Zdjęcie tabliczki znamionowej:

formatting link
Mikrofalówka z jakiegoś powodu podłączona jest pod obwód oświetleniowy, zabezpieczony bezpiecznikiem B10 (xClear CLS6-B10).

W losowych momentach włączenie tej mikrofalówki (same mikrofale, bez grilla) powoduje zadziałanie tego bezpiecznika. Po jego ponownym włączeniu mikrofalówka działa. Jak już jej się uda włączyć, to też działa.

Teraz pytanie. Czy jest możliwe, żeby mikrofalówka przy rozruchu (jak trafi się akurat, że włączy się w zerze?) pobierała tak duży prąd i przez tak długi czas, żeby powodować zadziałanie tego bezpiecznika, czy mikrofalówka jest jakoś (jak?) uszkodzona?

Obok jest gniazdo podpięte do obwodu gniazdek i zabezpieczone B16, do którego podpiąłbym tę mikrofalówkę, ale trochę się boję, bo nie ma kluczyka do skrzynki na klatce a nie wiem, jakie jest zabezpieczenie przedlicznikowe i czy przypadkiem mikrofalówka go nie wysadzi zamiast B16 w mieszkaniu. Ogólnie to stare budownictwo, trochę jest tam namotane.

Dlatego pytanie główne: czy wywalanie B10 po podłączeniu mikrofalówki to normalny objaw i nie należy się tym przejmować, tylko przepiąć ją na B16 i będzie dobrze? Czy może sprawna mikrofalówka nie powinna powodować zadziałania B10?

Aha -- podczas prób włączone było jedynie światło (4x LED 4W), dodatkowy pobór prądu minimalny (zweryfikowane również obserwacją licznika).

Reply to
Queequeg
Loading thread data ...

Queequeg pisze tak:

podłączałeś na próbę odkurzacz, wiertarkę, czajnik?

Reply to
PiteR

Użytkownik "Queequeg" snipped-for-privacy@trust.no napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@trust.no...

Czy nie jest możliwe, że załączają się razem mkf i grill? A, żarzenie lampy, nie może mieć znaczenia? Sprobuj zaobserwować, w jakim położeniu włącznika (tego od regulacji czasu), następuje wyjebutanie? Może ma w środku jakiś paproch, czy inne gówno, czas zetknięcia na tyle krótki, że np. nadpala się i przez jakiś czas nie zwiera, aż np. nałapie syfu i przy kolejnym właczeniu znów robi jeb, aż do następnego razu. Kojarzysz wątek z zasilaczem, który wyjebutywał zabezpieczenia przy nastawie na (już nie pamiętam...) chyba setki woltów na zero, okazało się zanieczyszczenie na przełaczniku ZTCP.

Mam kilka lat, moc mkf też 800W, więc pobiera pewnie też tyle, takie gówno Samsunga, ale działa (grilla brak) i swoją rolę spełnia. Ani razu mi nie wypierniczyło "korków". Natomiast lodówka, na obwodzie 16A, wypierniczała mi przedlicznikowe 25... A szestastna nie zadziałała... a sprawna jest, bo innych zwarć leciała, aż miło, tylko lodówka mi tak rwała (łapała jakieś zwarcie od wilgoci, a potem to zwarcie ubywało i omomierzem było idealnie). Ch-ka taka sama, co mnie dziwiło, więc może nie taka sama... Ale, jak kiedyś przewód przypaliłem lutownicą, czy co, uszkodziłem w każdym razie, to wywaliło normalnie, nie przedlicznikowo.

Czy na pewno ten B10, wypiernicza przy 10A?

Absolutnie nie powinna. Natomiast sprawdziłbym, czy bezpiecznik nie wychrzania np. przy 7-8A, a potem dopiero kochenkę... Ciagłego powoli pewnie wytrzyma więcej, a udar od zimnego włókna może być większy... Oczyściłbym przełaczniki i styki, z wszelkich naleciałości. Jak mi jeden kondzioł na dużej maszynie na płycie usiadł (wysmarkało sie kilkanaście), to ok. 20 wymieniłem... I komp przestał się nagle wieszać.

Reply to
HF5BS

Podłącz do obwodu gdzie jest B16. Jeśli się obawiasz, że może być nie całkiem sprawna, a nie masz dostępu do zabezpieczenia przedlicznikowego, to najpierw weź ją pod pachę gdzieś, gdzie nie będzie takiego problemu. Większe transformatory, szczególnie toroidalne, szarpią prąd który wyzwala B16. Oczywiście na członie zwarciowym, nie przeciążeniowym.

Inna sprawa, że kuchenka mikrofalowa ma z tego co wiem zabezpieczenie takie, że potrafi robić zwarcie przy otwarciu drzwiczek. Powinna najpierw rozewrzeć obwody zasilania, potem je zewrzeć po odłączonej stronie.

Reply to
EM

Jeszcze nie ale przekażę, żeby znajoma podłączyła (albo sam sprawdzę jak u niej będę).

Reply to
Queequeg

Raczej nie.

Tam jest elektronika, jest wyświetlacz i przyciski.

To, czemu czasem wywala przedlicznikowe (większe) a nie zalicznikowe (mniejsze) zawsze było dla mnie zagadką... choć to tylko prąd zadziałania, a zwarciowy jest większy od obu z nich.

Tego nie wiem...

Przyszło mi do głowy, że kupiłem kiedyś mały przekładnik prądowy (nie te cęgi od JaNusa tylko normalny, zamknięty), możnaby zrobić sobie malutką przystawkę do oscyloskopu do pomiaru prądów udarowych przy 230 V. Wtyczka, gniazdo (230 V), jeden przewód puszczony przez przekładnik, na wyjściu przekładnika rezystor (dobrany wg datasheetu, nie pamiętam jakiego on wymaga) i równolegle do wyjścia do miernika / oscyloskopu.

Dopisane do todo :)

Reply to
Queequeg

W dniu 10.09.2018 o 17:19, Queequeg pisze: [...]

W którym s z polskich Elektorów był opis sondy prądowej. Zmajstrowałem, całkiem sympatyczna zabawka.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

To tym bardziej zastanawia...

Musi charakterystyka szybsza. Albo, co trudno mi podejrzewać, ale wykluczyć nie mogę, obwody w tamtej okolicy mogą się układać w coś rezonansowego, co skupia się na bezpieczniku i jego wywala, a nie to drugie, co powinno.

Gdyby była możliwość podmiany na inny bezpiecznik 10A, to bym to sprawdził... Może udar ładujący zasilacz? (o ile tam cokolwiek jest prostowane i gładzone...)

O, to by było ciekawe. Swoją drogą, tak czy siak, zrobiłbym kuchence wewnętrzna inspekcję, choćby przez zdjęcie samej osłony (Pamiętajcie Dzieci, przed zdjęciem osłony wyciągnąć wtyczzkę z gniazdka! :)). Obejrzeć, czy nie ma gdzieś jakiegoś osmalenia, albo innych objawów/przejawów, że coś się zwierało. Zobaczyłbym, czy, co w kuchni jest realne, nie naniosło tam np. spalin od gazu, takie tłuste gówno, co cholernie trudno zmyć, bo detergenty prawie tego nie ruszają, a lepi się lepiej, niż gówno do butów. Więc lepić się może syf wszelaki, kurz, wilgoć, takie połączenie moze stworzyć ścieżżkę przewodzaca, co przy małym prądzie na omomierzu pokaże przerwę, albo prawie przerwę, ale przy napięciu wyższym, zajdzie elektroliza, wzrośnie prąd i termicznie lawinowo zrobi zwarcie, które może się na jakiś czas przepali. To mi się wydaje najbardziej prawdopodobne. Kojarzysz wątek z tym zasilaczem, co go tak intensywnie rozkminiałem i narzekałem, ze ktoś coś pojebał przy rysowaniu schematu... OIDP, właśnie syf na przełaczniku, naturalnie zgarnięty przez lata używania i składowania, był jednym z powodów kłopotów.

Reply to
HF5BS

W dniu 2018-09-06 o 22:38, Queequeg pisze:

Moja stara mikrofala ma to samo, przy czym o tym, że wywali bezpiecznik informuje dźwiękowo. Magnetron startuje, potem się wyłącza, staruje, wyłącza, .., ... i bezpiecznik wyskakuje. Trwa to może 1-1,5 sekundy. Dzieje się tak może na 1 z 10 uruchomień, przyzwyczaiłem się... Przypuszczam, że sprzęt po prostu dożywa już swoich dni i tyle.

Reply to
Andrzej W.

A masz też pomiar napięcia na drugim kanale?

Ja sobie wydumałem jakiś mały transformatorek do obrazowania napięcia na jednym kanale oscyloskopu i przekładnik + bocznik do obrazowania prądu na drugim kanale. Na razie pomysł jest tylko w głowie ale pewnie na dniach zrobię.

Reply to
Queequeg

Mówisz o tym?

formatting link
Ciekawy układ, choć ja zamierzam użyć gotowego przekładnika (24 lata temu pewnie nie były tak dostępne jak teraz), ale:

a) jaka jest rola diod D1 i D2?

b) jaką ma przewagę taki przetwornik I/U na op-ampie nad zwykłym pomiarem napięcia na boczniku?

Reply to
Queequeg

Tak.

Zabezpieczenie opampa.

Izolacja galwaniczna.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Też mi czegoś podobnego bardzo brakowało, więc pierwsze co zrobiłem po przejściu na emeryturę, to właśnie to:

formatting link
wreszcie nastąpiła długo oczekiwana zmiana stanu z "todo" na "done" ;) PS. Tak, tak. To jest pudełko od przyborów do maszyny do szycia - przeleżało kilkadziesiąt lat i wreszcie się przydało :)

W dniu 2018-09-10 o 23:39, Queequeg pisze:

Reply to
kasik

W dniu 2018-09-11 o 22:16, kasik pisze:

Wtyczka też z marketu nie jest. :-)

Robert

P.S. Odpowiadaj pod cytatem, wygodniej się czyta.

Reply to
Robert Wańkowski

Co to za ciemnoczerwone "cosie" na kablu?

Ta zwora do wyboru zakresu faktycznie się przydaje? Ja planuję przewlec przez (dokładnie ten sam) przekładnik tylko jeden zwój, przy 1 A i 200 R będę miał 200 mV, tyle mi oscyloskop pokaże :)

Grunt że działa :) To w końcu narzędzie dla ciebie a nie produkt na sprzedaż.

Nie potrzebujesz też synchronicznego pomiaru napięcia sieci? Zastanawiam się, czy mi się to przyda, żeby widzieć przesunięcie fazowe (i np. móc na tej podstawie prawidłowo zobrazować moc).

W sumie już się nie zastanawiam, bo zamówiłem dziś małe trafo PCB (najmniejsze jakie znalazłem) i będzie :)

Reply to
Queequeg

Mówiłem o pomiarze na boczniku za przekładnikiem :) Nie wiem czy w przypadku obciążenia przekładnika ten rezystor nadal nazywa się bocznikiem...

Reply to
Queequeg

W dniu 2018-09-11 o 22:16, kasik pisze:

Jakie jest pasmo tej konstrukcji?

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

Przekładnik może mieć mizerne pasmo. Podana przeze mnie zabawka ma spokojnie 20 MHz.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

Hmm, ale ta zabawka to też przekładnik, tylko zrobiony ręcznie (2x 1:32 zamiast 1x 1:1000) i za nim wzmacniacz... czy ten sam przekładnik, jeśli podłączymy go bezpośrednio do rezystora i oscyloskopu, będzie miał mniejsze pasmo?

Reply to
Queequeg

To jest przekladnik pradowy, a nie pradowo-napieciowy :-) Poprawnie pracuje, jesli po wtornej stronie plynie prad.

Mozna obciazyc malym opornikiem, ale wtedy i tak trzeba wzmacniac. Ten uklad z opampem zasadniczo zwiera przekladnik - pozostaje tylko opor samego uzwojenia, a niemaly jest.

No i jesli po pierwotnej stronie jest jakis duzy skok pradu, to na otwartym wyjsciu mamy duzy impuls napieciowy. Stad te diody.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.