Mikrofalówka - nie grzeje

Witam, Moze troche NTG, ale nie umiem znaleźć lepszej grupy, a może ktoś coś doradzi. Mam kuchenke mikrofalową (jakiś Micromaxx MM 42201). Wczoraj po prostu ni stad ni zowad przestała grzać w trybie mikrofal (wszystko inne działa: sterowanie, grill). Nie wiem czy to okres poswiąteczny ale nie moge dodzwonić się do żadnego serwisu AGD w okolicach. Chciałbym zapytać czy coś mogę sprawdzić we własnym zakresie, bo nie wiem czy po prostu posłać kuchenkę na emeryture i udać się do sklepu po nową czy powiedzmy w miare tanim kosztem tą da się naprawić. Gdzieś na elektrodzie widziałem info, że czasami pada jakiś bezpiecznik, diody albo jakiś kondensator. To nie powinno być az tak drogie. A tak swoją drogą to jaki jest średni czas życia elementu generującego mikrofale (magnetotron chyba to się zwie). Kuchenka ma jakieś 2,5 roku aczkolwiek w ciągu ostatniego roku była używana średnio jakieś

30-40 minut dziennie (po 3,4 minuty), to raptem 250h więc pewnie całościowy czas pracy kuchenki nie przekroczył jeszcze 250-400h
Reply to
bhk
Loading thread data ...

Użytkownik "bhk" <bkot@_USUN_polsoft.pl> napisał w wiadomości news:gjl2nr$cf8$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

budowa jest prosta prawie jak cepa jednak samemu nie pchał bym paluszków do 2500V , nawet po wyłączeniu z gniazdka jakis czas na kondensatorze będzie wysokie napięcie ja stawiam na jakiś przekaźnik załączający transformator HV pozdrawiam

Reply to
Szumek

Oki, dzieki, w razie czego będe ostrożny. Gdyby nie to, że nie mogłem się dodzwonić do żadnego z serwisów to nawet bym sie nie zastanawiał co moze tam być. Problem w tym, że to jakże przydatne urządzenie jest dosyć ważnym składnikiem systemu do sterylizacji butelek dla niemowlaka u mnie w domu, to robi się problem. Jeśli awarie da sie usunac za rozsadne pieniadze to wtedy warto zaczekać, gorzej jak nie to wtedy biore nogi za pas i kupuje nowy egzemplarz, ale zawsze lepiej jak zostanie. troche grosza w kieszeni. Na samodzielne naprawy raczej nie mam ochoty bardziej interesuje mnie fakt stwierdzenia jak kosztowna moze byc naprawa.

Pozdrawiam

Reply to
bhk

Powitanko,

Garnek, troche wody na dno, sitko (raczej metalowe) tak zeby nie dotykalo wody, na sitko butelki do sterylizacji, wszystko przykryc garnkiem odwroconym (bez teflonu) i gotowac, 10 minut wystarczy. Kuchenka mikrofalowa nie sterylizuje.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Użytkownik "Jacek Maciejewski"

Racja. Ta sterylizacja bardziej działa na rodziców niż dziecko. Tak jak leki homeopatyczne.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Powitanko,

Do 3 miesiaca sie sterylizuje, szczegolnie jak mlody(a) dostal malo punktow przy porodzie, potem wszystko sie tylko myje.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@p-65ddf670fbef4.home.aster.pl...

Jestes pewien ze nie sterylizuje? Wszystko co zyje ma w sobie mniej lub wiecej wody, lub jest otoczone woda. Jesli w takie srodowisko dotra mikrofale (a w tym przypadku dotra wszedzie) to zxaloze sie, ze to jest sterylizacja najlepsza z mozliwych. Jesli uwazasz inaczej podaj argumenty.

sofu

Reply to
sofu

A sprawdź sobie czy zagrzeje się w mikrofali kropelka wody.

Mirek.

Reply to
Mirek

Powitanko,

Wielkosc "obiektu" jest mniejsza niz dlugosc fali ?. Zreszta nawet osiagajac 100oC nie ubije sie np. wirusow powodujacych zoltaczke. Pocieszajace, ze zoltaczka to problem raczej szpitali. Do pelnej sterylizacji stosuje sie promieniowanie gamma (zywnosc), albo gazami (sprzet medyczny). Ale jak przedpisca slusznie zauwazyl nadmierna sterylizacja wszystkiego wokol malucha moze bardziej zaszkodzic niz pomoc.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Wsadź do mikrofalówki jajko - jest mniejsze od długości fali.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Owszem sterylizuje. Sa do tego specjalne sterylizatory parowe. Kilka minut w parze o temperaturze kilkuset stopni sterylizuje idealnie. A twoj sposób tez jest skuteczny ale malo praktyczny.

bhk

Reply to
bhk

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@p-65ddf670fbef4.home.aster.pl...

Faktycznie z ta sterylizacją to bardziej dla rodziców. Tym bardziej ze malec lazi zaiwania po podłodze, liże co popadnie i gdzie popadnie. A ta sterylizacja to chyba jakieś zboczenie które sie ostało z czasów noworodkowych. Ale z drugiej strony mikrofalówka sie przydaje nie tylko do tego ;)) i jakos tak głupio jak nie działa.

bhk

Reply to
bhk

Pan Robert Wańkowski napisał:

No ale wtedy to już chyba na sterylizację rodziców za późno.

Reply to
Jarosław Sokołowski

RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał(a):

Jak złożysz pisemną przysięgę odkupienia kuchenki to niech spróbuje...

Reply to
w.mak

Sorry - to nie ja sugeruję, że poniżej długości fali (siakieś 12.5 cm) nie działa.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

RoMan Mandziejewicz pisze:

Wiesz, moim zdaniem, to mikrofala ma prawo nie działać, jeśli gabaryty przedmiotu są znacznie mniejsze od długości fali albo nawet połowy tej długości... Ktoś tu podał przykład z kroplą wody - nie wiem, nie sprawdzałem... jeśli kropli nie zagotuje, to co dopiero jakiegoś drobnoustroju... no ale jajko to już nie jest znacznie mniejsze od długości fali, tylko troszkę mniejsze... Nie chcę się upierać, że tak jest... nie wiem, nie sprawdzałem, ustosunkowuję się po prostu do stwierdzenia, że skoro jajko ugotuje, to coś miliony razy mniejszego też...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

A ja sprawdzałem i większa ilość wody mi się zagotowała, a kropelka obok na talerzyku - nie. Nawet ciepła nie była. Z tego co słyszałem, to w mikrofalówce jest fala stojąca - fajne jest doświadczenie z czekoladą - wkłada się taliczkę czekolady, ale tak, żeby się nie obracała na talerzyku - trzeba go wyjąć albo odwrócić. Czekolada topi się tylko w określonych miejscach (oddalonych o długość fali?) - niestety nie mam dużej czekolady - na małej tabliczce niezbyt to widać... zresztą i tak już zjedzona ;) Możliwe, że z tą kroplą wody po prostu miałem pecha, i nie przeszła ani razu przez strzałkę fali mimo obrotowego talerzyka - tak czy inaczej skuteczność sterylizacji w mikrofalówce poddaję w wątpliwość. Mam pomysł, żeby zamiast czekolady włożyć wielki plaster żółtego sera, albo... papier od faksu - jak zrobię to doświadczenie i wyjdzie coś ciekawego to napiszę.

Mirek.

Reply to
Mirek

Dnia Sat, 03 Jan 2009 13:21:10 +0100, Mirek napisał(a):

Panowie, nieco rozumu. Nie o stosunek rozmiarów grzanego obiektu do długości fali tu chodzi tylko o stosunek jego objętości do powierzchni.

Reply to
Jacek Maciejewski

Komu mamy tego rozumu dać? ;) Woda w szklance stosunek objętości do powierzchni - przyjmijmy 1:1 - gotuje się. Woda na talerzyku 2mm warstwa, fi 15 cm - również się gotuje.

Mirek.

Reply to
Mirek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.