Witam.
Oglądam sobie mierniki w postaci pensety do SMD (pomiar R i C).
W zasadzie jest tylko jeden model w sensownej cenie:
Teraz pytanie: czy ktoś używał i wie jak działa? Intetesuje mnie to głównie do wspomagania pracy podczas montowania prototypów. Na ile wiarygodne, i czy koncowki aby nie odpadną po paru użyciach (wyglądają dość delikatnie).
Sebastian Biały pisze:
A może potrzebujesz po prostu mostka RLC? Penseta to w takim przypadku tylko końcówka pomiarowa, połączona przewodem z właściwym miernikiem.
Masz duzo racji, po częsci mam teraz coś takiego (podzielona na pół penseta z miernikiem uniwersalnym). Kable jednak sie plataja i jest to ogolnie niewygodne. Pytam, bo może ten miernik ma jakieś funkcje godne uwagi (jak na przykład pomiar różnicowy - może sie przydać).
Użytkownik Sebastian Biały napisał:
Witam Mam takie mierzydło :-) Ogólnie może być. Brakuje mi pomiaru indukcyjności. Pomiar niekiedy trwa upierdliwie długo, zwłaszcza dla pojemności. Końcówki pomiarowe nie są rewelacyjne. Nie zapewniają dobrego kontaktu i trzeba nimi trochę "poszurać" na końcówkach elementu. Przy mocniejszym ściśnięciu wyginają się. Dużo lepsza byłaby penseta zakończona jakimiś szpikulcami "na ostro". Ogólnie miernik przydaje mi się głownie do pomiaru pojemności, bo rezystory czy diody SMD to mogę pomierzyć zwykłym multimetrem z hipermarketu.
Pozdrawiam Grzegorz
Sebastian Biały pisze:
Mam taki, wersję "zwykłą" (nie-automat, który sam rozpoznaje czy to jest R czy C):
- styki paskudne, jakiś marny metal który śniedzieje, źle kontaktuje, wygina się, a jego mocowanie na plastiku powoduje że jak ściskasz "pensete" to wcale nie koniecznie jej końce się ze sobą spotykają (robią się "nożyce", mijają się wręcz). W dodatku w spoczynku są dość mocno rozszerzone (1cm)- trzeba mocno ścisnąć by dopasować się do 1206
- pomiar wbrew pozorom całkiem dokładny (sprawdzane z dobrym miernikiem stacjonarnym) pod warunkiem że styk kontaktuje dobrze - a z tym bywa różnie
- szybkość odświeżania wyniku tak ~5 fps czyli normalnie.
- nówka sztuka przyszła bez baterii :/ a wchodzą dwie niezbyt typowe GPA76(ag13)
Gdyby nie paskudne wykonanie samych końcówek to by było bardzo miłe narzędzie
Zastanawiales sie nad ich reczna podmiana na cos normalnego?
Meczy mnie ten miernik, pracowałem troszkę z podobnym i było bardzo wygodne, szczegolnie ten różnicowy ficzer (błyskawicznie dzwiekiem wyszukiwalo mi rezystor o jakiejś wartości w kupce)
Niestety - sama mechanika tej pensety (plastikowej!) w którą są wsadzone blaszki jest bez przyszłości. A nie mam warsztatu by skonstruować mechanicznie poprawną pensetę z dielektryka (by pomiar czegokolwiek miał sens), a metalowa penseta na nic się nie przyda... Mam też samą pensetę w postaci "łapek" z kablami do miernika zwykłego (głównie do pomiarów jakichś "ciągłych", przeważnie zapinam to do oscyloskopu), i niestety jest tak samo źle wykonana, tzn spoczynkowy rostaw 15mm, całe ugięcie wynika z (nie)elastyczności plastikowej konstrukcji a nie jakiegoś zawiasu+sprężyny, a jako że konstrukcja ugina się "na ściskanie" to tak samo ugina się i skręca na boki, wiec po ściśnięciu nie zawsze jedna strona trafia w drugą...
fakt, proste i przyjemne, pod warunkiem że ta penseta ci łapie element, a nie powoduje wystrzelenie go w otchłań. U mnie "końcówki" i tak są skrępowane gumą (coś-jak-recepturka tylko grubsza), tak by miały spoczynkowy rozstaw ~3mm zamiast 10, to już się trochę lepiej pracuje.
Kupilem córce zestaw "male go lekarza" i w srodku jest penseta plastikowa w przekroju ramienia prostokątna (nic sie nie chce rozjechac na boki, rozstaw 0.5cm :).
W wolnej chwili podepne ja do jakis kabli, może bedzie to sensowy substytut.
Znalazłem jeszcze to:
Taka jak opisywałem - dokładnie taką posiadam.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.