Idea polega na obliczeniu aktualnej częstotliwowści względem zworca i sprawdzeniu koleracji z tym wynikiem w innym gniazdku.
Nic tu nie ma ani o 20ms ani o precyzji kwarcu. W gruncie rzeczy nawet nie musi to być 50Hz.
Jedyne co jest potrzebne to stabilnośc kwarcu w zakresie kilku minut i stabilnośc fazy sieci.