micro Mega hos

Reply to
=?windows-1250?Q?Piotr_Ga=B3ka?=
Loading thread data ...

W dniu 2014-09-09 10:48, Piotr Gałka pisze:

formatting link

Reply to
Zbych
Reply to
=?windows-1250?Q?Piotr_Ga=B3ka?=

No niekoniecznie, następny akapit w artykule na wiki wyjaśnia, że jednak czasem się używa "odwróconych ohmów", bo można S pomylić z innymi znakami. Z kolei tutaj

formatting link
napisali, że lepsze jest S bo mho można pomylić z ohm ;) I tak wkoło Macieju.

Reply to
Jakub Rakus
Reply to
=?windows-1250?Q?Piotr_Ga=B3ka?=

W dniu 2014-09-09 11:20, Piotr Gałka pisze:

Ta dziwaczna jednostka jest ciągle używana jako miara czystości wody. Bardzo często czystość wody podawana jest poprzez jej przewodnictwo. Na amerykańskich butelkach często zamiast mikrosimensów są uMho.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Dnia Tue, 9 Sep 2014 17:55:06 +0200, Piotr Gałka napisał(a):

Bo my zyjemy w strefie kultury SI, a oni nie :-)

J.

Reply to
J.F.

Swoją drogą, to po kiego grzyba w ogóle wprowadzono te dwie jednostki? Albo umawiamy się na omy, albo na siemensy i stosujemy konsekwentnie, ale po co mieć dwa? Sprawne posługiwanie się pojęciem "opornik o wartości 1 mikrosiemens" umiem sobie wyobrazić, to są rzędy wielkości od dawna stosowane przy kondensatorach.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Pan Piotr Wyderski napisał:

Może komuś te simensy zdały się wygodne, tak jak innym omy?

Myśmy się umówili, by zużycie paliwa podawać w litrach na sto kilometrów. Amerykanie zaś mówią, ile mil im auto pojedzie na galonie. Podobny przypadek. Kiedyś też podawano długość fali, na której pracuje stacja radiowa. Zamiast, albo obok częstotliwości. Znów to samo.

Reply to
invalid unparseable

Niewątpliwie, ale w takim razie po co mieszać światy i w środowisku "omowym" pisać w datashitach o transkonduktancji tranzystora JFET w siemensach? Bo w czym sobie czystość wody mierzą wodociągi, to mnie średnio...

Ktoś tu słusznie napisał, że napoprawniejsze w układzie SI jest podawanie zużycia paliwa w metrach kwadratowych... :-)

Niezupełnie to samo, bo długośc fali zależy od ośrodka i to uzasadnia istnienie osobnych pojęć. Herc to jest 1/sekunda, więc o sieci energetycznej mam zacząć pisać 230V/50 dnoces? :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Reply to
=?windows-1250?Q?Piotr_Ga=B3ka?=

Nie, o omie i siemensie. Mho == S.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Pan Piotr Wyderski napisał:

W tym tranzystorze, to też jest kanał, którym coś płynie, więc...

Jam ci to, nie chwaląc się, był.

Brano po prostu 300 tysięcy km/s i niczym nie uzasadniano. W zakresie krótkofalowym (o, nawet nazwa odnosi się do długości) mówiono po prostu "tu Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa na falach krótkich 49, 39 i 25 metrów". A na długich było "tu Warszawa na fali długiej 1321 i pół metra", co oznaczało częstotliwość (wzorcową!) 227 kHz. A jak się podzieli, to jest jeszcze 85,903 milimetry ponad te pół metra.

Wzmiankowani Amerykanie w ogóle mieli, a może i jeszcze mają, jakieś uprzedzenie do tych herców. Na radiowych skalach pisali o kilocyklach i megacyklach (kc, Mc). Nawet w Głosie Ameryki czasem tak powiedzieli.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Pan J.F. napisał:

Nie tylko w spektrometrii przecież. Wciąż używa się dpi (dot per inch), bo to wygodna jednostka. W profesjonalnej poligrafii, ale też w całkiem amatorskich rzeczach dotyczących obrazków i drukowania.

Reply to
invalid unparseable

To niech piszą o transrezystancji. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Mnie nie chodzi o to, że jest kilka jednostek w obiegu, bo to sprawa wygody, tylko o ich dość dowolne mieszanie w jednym kontekście. Dlaczego w jednym dokumencie mam dla MOSFETa podane R_DS_on w miliomach, a transkonduktancję w simensach, choć obie wielkości dotyczą własności tego samego kanału? Odpowiedź "bo tak się utarło" będzie akceptowalna, choć dowodzi głównie bajzlu u pionierów...

Toś Waćpan mądrym człowiekiem jest.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.