Ma?a przetwornica fly-back a uk?ad

[...]

[...]

Zasilana z niskiego napięcia? Nic rozsądnego do głowy mi nie przychodzi.

Z sieciowych wiele współczesnych ma na tyle rozwiniętą logikę, że nawet bez zmniejszania częstotliwości trzeba się mocno postarać, żeby zdestabilizować. Popularne TinySwitch-III chyba potrafią zjechać ze

132 do 66 kHz przy małym obciążeniu.
Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

Uff ! Korzystając ze wskazówek kolegi RoMana - zrobiłem prototyp. Aby nie przebić bramki klucza zrobiłem prosty stabilizator 15V, który zasila kostkę UC3843. Zrobiony jest na BD139 - diodzie zenera. Pod ręką miałem IRF530 i dałem zamiast proponowanych IRFU220N/IRFR220N. Max. napięcie DS ma 100V więc wystarczy, a RdS ma też mniejsze. Ponieważ dysponowałem tylko zwykłymi opornikami węglowymi, w obwodzie pomiaru prądu klucza połączyłem równolegle 4 oporniczki 2,2 Ohm w celu zmniejszenia indukcyjności (przynajmniej teoretycznie tak to powinno wyglądać). Jako prostownik zastosowałem podwójną diodę Schotky'ego z jakiegoś zasilacz ATX.

W prototypie zastosowałem rdzeń z jakiegoś nieużywanego transformatora, kupionego z sieczką na wagę,który pętał się w szufladzie (EI-22/18). Wiem,że lepszy byłby rdzeń EE, ale akurat nie było pod ręką. Co ciekawe, producent oryginalnego transformatora szczelinę powietrzną wykonał za pomocą przekładki z tworzywa sztucznego o grubości ok 0.4 mm i tak też pozostawiłem. Pomimo braku wprawy w nawijaniu - i zastosowania rdzenia EI - indukcyjność rozproszenia wyszła na poziomie ok. 2.3% indukcyjności uzwojenia pierwotnego. To chyba całkiem przyzwoity wynik? Wyniki jakie uzyskałem są zachęcające:

Częstotliwość przetwornicy - ok 52 kHz.

- Przetwornica pracuje bezgłośnie całym zakresie obciążeń tj. od 2.5 mA do 2.5 A

- Stabilność napięcia wyjściowego - ok 0.5% w zakresie obciążeń podanych wyżej (tego do końca nie biorę za pewnik - bo dokładność miernika jest gorsza więc różnie może być).

- Sprawność przetwornicy wyszła na poziomie 78% przy pełnym obciążeniu. Byłaby pewnie lepsza gdyby nie straty na stabilizatorze zasilającym kość. Także przy wyższym napięciu i mniejszym prądzie wyjściowym - straty mocy na prostowniku w stosunku do mocy wydzielanej na obciążeniu byłyby mniejsze a sprawność wzrosła. jednak to co wyszło - jest dla mnie do zaakceptowania na chwilę obecną.

- Na razie nie zaobserwowałem jakichś zakłóceń w telewizorni czy radio.

W wolnej chwili podepnę układ pod oscyloskop, żeby sprawdzić czy na wyjściu nie pojawiają się szpilki.

I to byłoby na tyle. G.B.

Reply to
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.