małe, a wydajne baterie

Cześć,

moim głównym zainteresowaniem jest modelarstwo (skala 28mm), a elektronika przy okazji. Ostatnio postanowiłem pożenić te dwie branże i od razu z grubej rury - włożyłem do czołgu 8 LEDów różnych kolorów, zasilanych przez LM3914. Więcej szczegółów, jak ktoś ma ochotę poczytać, napisałem tutaj

formatting link
Do rzeczy. Potrzebuję jak najmniejszej baterii, która da napięcie 3.5-4V minimum (białe i niebieskie LEDy) i prąd rzędu 100-150mA. To ostatnie powoduje, że odpadają baterie pastylkowe 3V, które co prawda napięciowo dają radę (ewentualnie dwie w szeregu), ale prądowo wymiękają już przy 3-4 LEDach, czyli jakichś 40-50 mA. Nabyłem raz w sklepie jakąś baterię do aparatów, o kształcie i wymiarach połowy małego paluszka (AAA), która ma napięcie nominalne 12V i rzeczywiście daje sobie radę z zasilaniem tego układu. Jest jednak nienajtańsza (5 czy 6zł za sztukę) i trochę się boję tych 12V - w sensie, czy rozpraszanie nadmiaru mocy na scalaku nie spowoduje nadmiernego grzania?

Dziś znalazłem coś takiego:

formatting link
radę? Podobno jest do aparatów, więc teoretycznie powinna dać...

Czy istnieją jakieś fabryczne koszyczki do baterii tych rozmiarów?

Pozdrawiam, Tomash

Reply to
Tomash
Loading thread data ...

Widać, że elektronika tylko przy okazji :P... LM3914 do LEDów to pomysł może sprytny, ale chyba mało fachowy :/... . I faktycznie, układ liniowy, więc straty mocy duże mogą być... . Wiadomo, LEDy mają różne napięcia przewodzenia, ale czy aż tak różne prądy?? Nie mógłbyś ich połączyć szeregowo i zastosować przetwornicę impulsową, która podwyższy im nieco napięcie??. Wówczas - im wyższe napięcie z baterii, tym mniejszy prąd by to brało... . Straty mocy rzędu kilkanastu % i tyle... . A co do tych baterii - powinny dać radę, fakt. Koszyczki - zapewne istnieją, ale może być problem ze znalezieniem. Nie znalazłbyś czegoś fajnego wśród akumulatorków NiCd/NiMH?? Mają raczej dobry stosunek wydajności prądowej do wielkości....

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Cześć!

Potrzebowałem niezależnego zasilania wszystkich LEDów - projekt w pierwszej fazie przewidywał włączanie/wyłączanie każdego LEDa osobno. Do tego LM3914 jest jak znalazł.

Prąd jest jeden, ustawiony rezystorem na 15mA z każdego wyjścia :)

Zgadzam się w 100% - jeśli nie będę potrzebował włączania/wyłączania każdego LEDa z osobna, zastosuję przetwornicę DC/DC.

Ale jeśli bateria wymięka w dostarczaniu pewnej mocy, to obawiam się, że i przy użyciu przetwornicy nie da rady. W końcu to podbicie napięcia odbywa się poprzez większy pobór prądu - oczywiście jeśli mówimy o przetwornicach DC/DC korzystających z dławików?

Ale takie to minimum AAA - a ja potrzebuję czegoś zdecydowanie mniejszego.

Pozdrawiam, Tomash

Reply to
Tomash

No niezależnego chyba nie masz - rozumiem, że masz albo wszystkie, albo bez ostatniej, albo bez dwóch ostatnich itd... . Przy przetwornicy od biedy to samo możnaby zrobić zwierając łańcuch diod w jakimś miejscu do masy przez tranzystor. Nie wprowadzałoby to dodatkowych strat mocy... . Problem jest tylko taki, że przetwornice, które podwyższaja lub obniżają napięcie w zależności od potrzeb z reguły są ciut bardziej skomplikowane, a tutaj napięcie wyjściowe będzie się zmieniać w szerokich granicach - od ok. 2V do może i nawet 30V.... . Więc w grę wchodzi zasilanie całości z niskiego napięcia rzędu 2..3V, albo taka ciut bardziej złożona przetwornica... .

No fakt, nie może być różny :)... .

Zgadza się, mocy wyższej nie dostaniemy - ale przy lepszej sprawności może dostępna moc wystarczy. Popatrz, masz diody na napięcia od 2 do 3,5V - powiedzmy. Prąd 15mA. Średnio napięcie na diodzie to 2,75V :).... . reszta (6-2,75=3,25) rozprasza się w układzie scalonym. A więc masz 10x3,25x0,015 (ilosc x napiecie x prąd) czyli prawie 0,5W. Na diodach masz 10x2,75x0,015 czyli 0,4W... sprawność poniżej 50%... przy rozwiązaniu z przetwornicą DC/DC wystarczyłoby Ci źródło, które może dostarczyć 0,5W, tak potrzebujesz 1W... . Jak chcesz - zrób sobie podobny rachunek dla 12V :):).... wyjdzie jeszcze gorzej!!... A przetworniczkę - mógłbyś spokojnie z takiej bateryjki 12V zasilac (z tym zastrzeżeniem, że przy zmiennej ilości LEDów będzie się sprawa komplikować)....

Oj, niekoniecznie... żeby Cię nie gonić po sklepach - wejdź na

formatting link
włącz katalog on-line, wybierz źródła energii/baterie,akumulatory i dalej akumulatory albo akumulatory do telefonu i zobacz, jakie tu cuda ludzie sprzedają :)... . Pytanie, jak będzie z dostępnością, ale może coś się uda znaleźć :):)....

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Konop schrieb:

wystarczy jeden układ scalony, zupełne maleństwo. Można sterować nim kilka LEDów niezależnie, też jasność. Mogę sprawdzić w pracy, ale są specjalne sterowniki do LEDów RGB, z pompą ładunkową i wszystkim kosztujące 1-2 EUR.

Waldek

Reply to
Waldemar

To się chyba nie rozumiemy. Wejście "sygnałowe" (jeśli LM3914 traktować jak jego najpowszechniejsze zastosowanie, czyli prosty woltomierz) zwarłem z zasilającym, więc wszystkie 10 wyjść do LEDów jest "on". Teraz chodzi o to, że te wszystkie 10 wyjść połączyłem z LEDami przez przełącznik DIP-10 i dowolną diodkę mogę sobie wyłączać :)

Uwagi co do marnotrawienia mocy w układzie - jak najbardziej trafne (studiuję fizykę, akurat to więc rozumiem). Stąd chęć znalezienia baterii 4-5V, żeby zminimalizować straty "nadmiarowego" napięcia na scalaku.

Dzięki za linka do TME, sprawdzę :)

Aha - baterie pastylkowe 3V (zarówno CR927, jak i CR2032) wymiękały prądowo, więc to nie jest kwestia samych strat mocy na scalaku.

Pozdrawiam, Tomash

Reply to
Tomash

No to mógłbyś sobie dowolną diodkę zwierać tym DIPem :):).... . Tylko nie do masy, a anode z katodą....

No oki, to polecam akumulatorki 4,8V (4x NiMH lub NiCd), prądowo dadzą radę, napięciowo też :)... .

Fakt, masz rację :)... . Ale np. taka 12V mniej by się zużywała i nie grzałąby niczego w przypadku zastosowania przetwornicy - dlatego w ogóle o tym napisałem :)...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.