Przy okazji szukania materiałów nt silników tarczowych trafiłem na takie coś:
Strona utrzymana w atmosferze światowego spisku.
Autora nie znam.
Przy okazji szukania materiałów nt silników tarczowych trafiłem na takie coś:
Strona utrzymana w atmosferze światowego spisku.
Autora nie znam.
W dniu 2013-03-11 20:00, Grzegorz pisze:
Niech zgadne ? Niesiolowski i koledzy ?
W dniu 2013-03-11 20:00, Grzegorz pisze:
Wiele lat we Wrocławiu (ostatnio chyba było w Warszawie) odbywała się impreza, targi, pod nazwą forum niekonwencjonalnych wynalazków. Dwa razy nawet tam trafiłem. A tam pomiędzy prawdziwymi wynalazkami hi-tech (jakiś spektrometr prosto z PWr), ogólnymi nowinkami technicznymi (baterie słoneczne, neodymki - bylo to z 10 lat temu), garażowymi udoskonaleniami (super składany rower) i wynalazkami nieco dziwnymi (śmigło, co miało lepiej działać, bo miało dziurkę) byli Oni, przedstawiciele Otchłani.
"Grawitacja to energia, moje kółko będzie się wiecznie obracać i dawać energię" - gość miał przepiękne rysunki techniczne (widać jakiś starszy inżynier), ale problemy z liczeniem momentów sił.
Albo goście z maszynką silnik pneumatyczny - pompa
-Silnik wykonuje pracę i kręci pompą. Pompa dopompowuje zbiornik zasilający silnik, utrzymując w nich stałe ciśnienie.
- I to działa?
- tak.
- Na pewno, działa i było testowane
- tak [zamyślam się, nagle słyszę warkot]
- A co to?
- Aaa, to kompresor dopompowuje zbiornik, co jakiś czas musimy go doładować, bo układ nie jest jeszcze doskonały.
Byli też spece od silników elektrycznych+prądnica, chyba silnik Adamsa to się nazywało. Dużo cewek, niezbyt optymalnie ułożonych (jak trochę jak w modelu prezentującym działanie silnika, zamkniętych magnetowodów niet etc ). I silnik był nadsprawny. Mierząc natężenie z baterii na wyjściu, mnożąc przez napięcie wychodziła moc pobierana. Jak mierzyli moc na wyjściu? Podłącali woltomierz, spisywali wynik, potem podłączali amperomierz, wyniki mnożyli. ;D
pzdr bartekltg
Użytkownik "Bezznaczenia" snipped-for-privacy@piszesz.com napisał w wiadomości news:khlck9$sjv$ snipped-for-privacy@speranza.aioe.org...
raczej Antek co tabletek zapomniał wziąć ...
@W dniu poniedziałek, 11 marca 2013 21:56:22 UTC+1 użytkownik bartekltg napisał:
A co mieli robić. Może powinni dzielić?
Nawet nie elektronik rozumie że mierzyli napecie bez obciążenia a potem prąd zwarcia. Te dwa parametry mierzone osobno nie mają nic wspólnego z mocą. Trzeba jednocześnie mierzyc prąd i napięcie.
W dniu 2013-03-11 22:38, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:
Popełnili dwa błędy, mniejszy i większy. Powinni mierzyć miernikiem z truRMS (bo przebieg był bardzo niesinusoidalny) jedno i _to samo_ obciążenie. A tak zmierzyli Jacka w pasie, Placka na wysokość i wyszła im objętość Małgosi.
pzdr bartekltg
No co. Dokładnie to mierzyli co trzeba - moc POZORNĄ. I niech mi jeden z drugim napisze że nie, to kondensatorem potraktuję, będzie własnopalczaście sprawdzał cosinus fi.
:D
Nie doradziłeś im aby, żeby napięcie na amperomierzu pomnożyli przez prąd na woltomierzu? Mina by była ciekawa ;)
pzdr, Gotfryd
Niemniej, problem dostepnosci energii jest i bedzie jeszcze wiekszy... lecz wpierw nalezy zmienic metodologie...
Pod warunkiem, że urządzenie utrzymało obroty, a nie jestem tego pewien (już się wcześniej zastanawiałem, ale przypomnieć sobie nie mogę).
Jakoś odpuściłem:( Zresztą, kolega parę wykładów wcześniej, siedząc w pierwszym rządzie, spadł z krzesła i zaczął się turlać. Musieliśmy się z powrotem zakonspirować;)
pzdr bartekltg
Użytkownik Pitlab napisał:
Nie wspomniałeś co i jak podłączali, w takim wypadku przyjmujemy że prawidłowo.
Użytkownik "bartekltg" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:khlgdo$glo$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl... ...
To jak ten inzynier obronbił pracę, skoro miał kłopot z tym, co już w podstawówce jest poruszane? :P
Już by lepiej teściową nakarmili grochówką/fasolówką, do tego porcyjka fasolki po bretońsku, rura wiadomo gdzie i mieli by stałe dopompowywanie, a przy odrobinie szczęścia odbyło by się to znacznie ciszej, tylko miejsce musiało by być na wszelki wypadek przewiewne raczej :)
Dotąd niby się zgadza, iloczyn napięcia i prądu...
Tej... czyżby amperomiar przypinali w miejscu woltomierza, czyli równolegle?
W dniu 2013-03-12 12:46, Anerys pisze:
Mógł już zapomnieć. Z drugiej strony, nawet mnie jeszcze uczyli rysunku technicznego w liceum (końcówka starego programu), więc może po protu talent do tego miał.
Z energii odnawialnych dominowała tam energia słoneczna. Stanowiska biopaliw nie pamiętam ;-)
Tak. Raz w zaciski woltomierz, raz amperomierz.
:)
pzdr bartekltg
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.