Magister In?ynier elektronik

Użytkownik "Waldemar Krzok" snipped-for-privacy@zedat.fu-berlin.de> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@mid.uni-berlin.de...

Mój brat jest z wykształcenia technikiem elektroradiologiem i przez parę lat pracował w zawodzie. Więc spoko, pewnie by dał radę.

No, wiadomo, że byle kogo puścić na to nie można. Tylko wiesz, jak to jest w życiu - ideały są piękne, a rzeczywistość skrzeczy. Zbyt często się przekonywałem, że ukończenie studiów nie implikuje wiedzy u ich absolwenta. Ja zaś gotów byłbym uznać nawet tak wąską specjalizację, jak okulista lewego oka i okulista prawego oka (podobieństwo do arcydebilnej reklamy pewnych batonow jest jedynie przypadkowe), byle by ci specjaliści poprawnie się uzupełniali.

Reply to
Anerys
Loading thread data ...

Tylko ze wlasnie czlowiek bez podstaw to jak drzewo bez korzeni.

Reply to
Honza

Kwestia tranzystor czy lampa to typowy humbug stosowany wobec grupy dzisiaj w Polsce nazywanej lemingami. Mnóstwo ludzi żyje z wmawiania róznych rzeczy jak choremu jajo. A ponieważ krytyczna i poparta wiedzą znajomość zagadnienia jest wśród potencjalnych klientów żadna więc pole do wyciągania pieniędzy ogromne. Eksploatowane od wielu lat. W tej samej szufladzie tajemne kable z palladem, irydem, miedź wyciągana w stanie nieważkości i inne podobne pierdoły.

...ale dlaczego kupił pan taki duży samochód ? Bo większego nie było.

Reply to
zapinio

Niekoniecznie ale warto. I na przykład coś takiego:

formatting link
[...]

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

Odnosiłem się do jego wcześniejszej wypowiedzi (wczoraj 12:37): ============ Tak, póki lampy są stsowane, to minimum do pentody (ale wolałbym jednak wyżej, znacznie wyżej), wszelkie zależności powinny siedzieć w malutkim palcu. KAŻDY inż. elektronik. Nawet, jeśli ani razu nie użyje lamp. Inaczej będzie tak, jakby lekarz dermatolog, czy okulista, nie był uczony zasad pierwszej pomocy, nie umiał ich. Tak, jak elektronik lampy, tak KAŻDY lekarz zasady pierwszej pomocy. ============ P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Anerys" snipped-for-privacy@spoko.pl napisał w wiadomości news:516f9e20$0$26685$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Lampa, jakby się przypadkiem gdzieś jednak uchowała epidemii nie wywoła. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Am 18.04.2013 11:29, schrieb zapinio:

A ja akurat mam drut platynowo-irydowy w izolacji teflonowej w mojej szufladzie. Chyba 3m. Ale niestety dość cienki (AWG36, abo i gorzej). Tylko chwilowo nie wiem, do czego mi to. 20 lat temu używaliśmy do podłączenia nerwu do wzmacniacza.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

W dniu 2013-04-18 11:29, zapinio pisze:

Tylko ze ja wiem jak brzmi wzmacniacz gitarowy zbudowany na tranzystorach i ten na lampach i wierz mi roznica jest zajebista.

Ale wiesz trudno to wytlumaczyc komus kto muzyke zna tylko z radia tranzystorowego albo badziewnej MP3'ki.

Reply to
Honza

...bo metale szlachetne (dlatego się tak nazywają) są nie- lub małoreaktywne w związku z czym są biologiczne neutralne. Ale to jakby dlaeko od wzmacniaczy audio natomiast blisko mikrowoltowym sygnałom EKG czy EEG etc. Cała tutejsza (bardzo już obfita) dyskusja jest o szerokich (i krytycznych w sensie krytycyzmu i samokrytycyzmu uprawnionego wiedzą, doświadczeniem) umiejętnościach zawodowych.

Reply to
zapinio

W dniu 2013-04-18 08:21, Dariusz Dorochowicz pisze:

Mnie uczono ponad 20 lat temu ze niestety ale kazdy wzmacniacz tranzystorowy wprowadza znieksztalcenia TIM, natomiast wolne od tej wady sa wzmacniacze lampowe i to jest dla mnie pewnik.

Reply to
Honza

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

Mniam, prostownik rtęciowy :))

Reply to
Anerys

My tu pierdu pierdu a ostatnio w telewizorni zapodali program jak to dzieki funduszom europejskim w glebokiej afryce przyuczaja kobiety do montazu roznej elektroniki . Tak wiec panowei nawet malpe mozna przyuczyc po roku i nie musi miec do tego mgr. !

:):):)

Reply to
Honza

Am 18.04.2013 13:35, schrieb Honza:

Pamięci ferrytowe były montowane też przez zakonnice w klasztorach. Spokój, cierpliwość, czego więcej trzeba?

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Źle trafiłeś. Muzykę znam z całą pewnością lepiej od Ciebie (to wynika z rozkładu prawdopodobieństwa). Większe też raczej mam pojęcie o jakości dżwięku. Zajmowałem się tym już wtedy gdy na kupę mówiłeś papu (bez złośliwości), a zanim Jaruzelski wypowiedział wojnę pisywałem na ten temat w kilku gazetach. Nawet teraz słucham znakomitej muzyki organowej (Nicolaus Bruhns współczesny Bacha) na nienajgorszych kolumnach (Infinity Kappa 8.2) sprzed ca. 20 lat. Wiem na ten temat wystarczająco dużo by zdawać sobie sprawę , że większość (zdecydowana) różnych opowieści to pierdoły mające wzbudzić pożądanie dyletantów i przynieść pieniądze sprzedawcom, dystrybutorom, producentom (choć tym ostatnim na końcu). Odnoszenie jakości muzyki i dźwięku do tego co wydobywa się z jęczących wzmacniaczy , których parametry są z założenia (i realnej potrzeby, bo o co innego idzie) ZNACZNIE gorsze od przeciętnego wzmacniacza domowego...wybacz.

Reply to
zapinio

Tyle, że jeśli jak mówisz uczono cię 20 lat temu to Ty i tak tego nie słyszysz. Patrz fizjologia słuchu. Wg badań po ukończeniu 40 lat 90% populacji nie słyszy nic powyżej 12-15kHz. Nie słyszysz też zniekształceń na poziomie 0.001% czy 0.01%.

Zresztą dla większości to i tak bez znaczenia, bo ucho mają drewniane i są na pierwszym stopniu umuzykalnienia tj. odróżniają czy grają czy nie grają.

Reply to
zapinio

W dniu 2013-04-18 13:49, zapinio pisze:

Dowiedz sie co to znieksztalcenia TIM i dlaczego wlasnie na tranzystorach robi sie dobre przestery, bo mnie o tym uczono przez 5 lat w szkole.

Reply to
Honza

W dniu 2013-04-18 13:54, zapinio pisze:

Ja slysze doskonale mimo ze mam ponad 40 lat. Podobnie jak pije mleko i mi nie szkodzi mimo ze podobno wiekszosci populacji szkodzi tylko ze to sie sprawdza tylko dla polskiej populacji.

Reply to
Honza

Am 18.04.2013 13:28, schrieb Honza:

No to używaj wzmacniaczy tranzystorowych z okresu późniejszego, niż lata

70te ubiegłego wieku. Wzmacniacze lampowe mają za to dużo większe zniekształcenia nieliniowe, szczególnie te z transformatorem wyjściowym, a mikrofonowanie jest też znacznym problemem. Mikrofonowanie jest co prawda też w układach tranzystorowych (kondensatory i oporniki, na przykład), ale dużo mniejsze niż przy lampach.

Nie przeczę, że wzmacniacz lampowy może "brzmieć lepiej", ale to mniej więcej tak samo, jak ludziom smakuje bardziej jogurt truskawkowy z aromatem zrobionym z trocin, niż samoróbka na prawdziwych truskawkach.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Am 18.04.2013 13:58, schrieb Honza:

tylko od lat 70tych slew rate poprawiła się znacznie. Nie używaj wzmacniaczy na TG72 i uA709 w stopniu wejściowym, to i TIM praktycznie zniknie(znaczy nie będzie słyszalne).

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Użytkownik "Honza" snipped-for-privacy@projekt.com napisał w wiadomości news:kkolbo$dlt$ snipped-for-privacy@speranza.aioe.org...

Bezpieczniej było by powiedzieć nie, że są wolne od tej wady, ale, że ona nie występuje. We wzmacniaczach tranzystorowych głębokość sprzężenia zwrotnego potrafi sięgnąć, OIDP, 60 i więcej dB in minus. W lampowych ponoć do 20, nie wiem, czy sięga 30. Problemem jest czas reakcji tego sprzężenia, gdzie (w dużym skrócie i uproszczeniu) przy szybkim przebiegu na wejściu sprzężenie nie stłumi tego dostatecznie szybko, przez co w danym momencie wzmocnienie nie jest niczym ograniczone, powstaje przester od nieliniowości, a tam, gdzie nieliniowość, mamy mieszanie sygnałów. I to te zmieszane częstotliwości słychać, jako zniekształcenia. W lampiakach problem jest po prostu marginalny, mniejsze sprzężenie, mniejsze problemy szkodliwości tegoż (bo sprzężenie to nie tylko pożytek). Dlatego też niektórzy konstruują wzmacniacze tanzystorowe nawet zupełnie bez sprzężeń zwrotnych, w top klasie podwójne A, mając czterocyfrową moc zasilania, ciągną z tego najwyżej dwucyfrową moc audio, itd. Jednakże w lampach masz też naturalne nieliniowości, nie zdziw się więc, jeśli w głośniku usłyszysz coś, czego na wejściu nie było i nie jest to jakąkolwiek harmoniczną żadnego z sygnałów wchodzących.

Reply to
Anerys

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.