lutownica i miernik prośba o radę

Dzien Dobry Potrzebuję rady na temat lutownicy do tej pory używałem klasycznej pistoletówy

40/65 W i spisywała się w mojej pracy bardzo dobrze. Jednak sprzęt straciłem brzydko mówiąc ktoś ją zapie…. Straciłem narzędzie pracy i teraz muszę kupić coś nowego. Z transformatorowymi niema problemu, ale pomyślałem ,że po co dźwigać transformator skoro grzałki są dużo lżejsze. Dlatego proszę o radę a moje wymagania co do sprzętu są następujące: Przeznaczenie: Naprawy RTV czasem trafi się coś drobniejszego Moc: ok. 50 W, gdyby były dwa zakresy jeszcze lepiej. Zasilanie: 220/230 V jeśli inne to bez ciężkich zasilaczy itp. Cena : jak najniższa bo jaszcze muszę kupić trochę innego sprzętu.

Druga sprawa to miernik jaki polecacie ? chciałbym aby miał pomiar temperatury, oraz pojemności w jakimś rozsądnym zakresie resztę parametrów to raczej standard, no i cena też gra dużą rolę.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, rady, linki, adresy itp. Pozdrawiam TOM

Reply to
tom
Loading thread data ...

Gościu, co się zwie "tom" wysłał w kosmos takie rzeczy:

Tez mialem taka sytuacje, tylko ze moja transfo sie spalila :-( Kupilem klasyczna lutownice... i po tygodniu pobiegłem kupic transformatorówke. Nie da rady, siła przyzwyczajenia.... Jedymne do czego używam zwykłej lutownicy to odzyskiwanie części ze starych urządzeń

Reply to
szczupx

On Behalf Of tom

Jeśli u klienta to raczej tylko transformatorowa. Jeśli sprzęt wrażliwy na ESD, to zawsze można sie podłączyć pod masę urządzenia.

Do warsztatu to jakiś porządny, natomiast w "teren" to coś za 30zł.

Sam mam wiecznie problemy ze śrubokrętami, zaciskaczami itp. które, zostawiam u klienta. Jeden na 30 zadzwoni i powie, że coś zostawiłem. Reszta cierpliwie czeka, aż się upomnę. Oczywiście nawet jeśli po miesiącu zadzwonię z pytaniem, to (niestety) oczywiście pada odpowiedź, że raczej nie.

pzdr Artur

Reply to
ziel

tu się zgodzę

zarówno do warsztatu jak i w teren zależy od zastosowań. Jeżeli pomiary nie muszą być wykonywane z dużą dokładnością to nie ma sensu wyrzucać pieniędzy. Zawsze trzeba wiedzieć co chce się mierzyć nawet w warsztacie. Profesjonalizm nie polega na zakupie z definicji profesjonalnych narzędzi (właściwie to cóż to jest :)) ale na odpowiednim doborze w zależności od potrzeb. To że kupi sobie miernik z dobrą klasą dokładności i z 1000 bajerów w niczym nie pomorze (jeżeli nie ma takich potrzeb) a tylko skomplikuje niepotrzebnie obsługe i zabierze czas na klikanie po stercie przycisków.

Pozdrawiam Darek

Reply to
Predator

Tego się właśnie obawiam. Kiedyś jak pracowałem w zakładzie kupili nam nowe lutownice (też transformat.)tylko jakiś dziwny kształt miały i koncówki do mocowania grota jakieś krótsze były nie szło tym pracować odłozyłem na półke i wziołem starą wiele razy rozwaloną i klejoną ale jakoś w ręce dobrze leżała.

To samo jak mi się niechce pstrykać ale mam słabą kolbę 25W kupioną za szczenięcych lat do nauki "topienia cyny", a wolę trochę mocniejszy sprzęt żeby nie czekać aż lut się stopi

Pozdrawiam tom

Reply to
tom

Dużo w tym praktycznej prawdy i o tym wiem, ale mam kolegę co i z kolbą daje radę

o to to właśnie mam ten sam problem. Pozdrawiam tom

Reply to
tom

Zgadzam się w 100% bo jego przeznaczeniem nie ma być laboratorium a serwis gdzie wiele pomiarów wykonuję orientacyjnie a nie dokładnie. Do tej pory prywatnie stosowałem analoga i w zupełności wystarczał. Jednak cyfrowy jest wygodniejszy doświadczyłem tego w firmie. Takrze wiem o jaki mi miernik chodzi ale chciałbym zasięgnąć opinii o jakichś konkretnych firmach, typach moze ktoś zna jakiś miernik z jakimś fajnym przydatnym bajerem, lub jakiś tani sklep w necie. Pozdrawiam Tom

Reply to
ts61

właśnie obawiam. Kiedyś jak pracowałem w zakładzie kupili nam

Też używam starej dobrej klejonej pięć razy przerabianej. Grotów już do niej dawno nie robią to trzeba było przerobić... wygląda tak tragicznie że "pod choinkę" dostałem nową, z jakimś dziwnie ustawionym, pionowym grotem... Chyba ją sprzedam :-) Tą nową oczywiście :-D Z dopiskiem "fabrycznie nowa" :-DDD

Reply to
szczupx

Ja kupiłem Metexa MY-68 za 120zł. Z wymienionej przez Pana listy brakuje mu pomiaru temperatury... Zmiany zakresów automatyczne, pojemność 326nF - 36uF. Jestem w pełni zadowolony! POLECAM! Z pozdrowieniami dl agrupowiczów Jacek Kowalski

Reply to
Jacek Kowalski

ja kupilem Digital multimeter DT-890G za 50 zł na gieldzie od ormian i ma pomiar temperatury do 480 stopni i super dokladnie to robi 2000p-20uF,

200-20MOhm, hfe, czestotliwosciomierz 20 kHz, 200m-1000V-, 2-700V~,200m-20A~,2m-20A-,piszczalke i pomiar diody. Fajny sprzecior jestem amatorem ale jestem w 100% zadowolony bo to super podroba modelu o takim samym numerze w sklepach elektronicznych za 150 zł. A moj ma jeszcze tą pomaranczową oslonke antyuderzeniową a tamten nie ma. Nawet te same plastiki 3,5 cyfry LCD wielkosci 20 mm i autowylacznik czasowy. To nie byla okazja maja tego pelno i to od wielu lat.
Reply to
Topman

Czesc. Na gieldzie ? Jakiej ? Gdzie ? Chce kupic i poszukuje tych Ormian. ;-)

Pozdrawiam.

Reply to
Krzysiek Jarocki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.