Lutowanie wtyków DIN

Cześć.

Muszę kilka wtyczek zalutowac na kable. Mam z tym problem od kilkunastu lat, ale obecnie to przekracza granice śmieszności.

Wtyczka normalna, taka:

formatting link
Wtyki sa zrobione z metalu którego nie da się pokryć cyna. Nawet jesli "złapie" to mozna mechanicznie odrwać bez problemu.

Co zrobiłem: a) długie grzanie: nie da rady bo plastik topi się *natychmiast*, po 3 sek trzymania lutownicy 250 mam ruszający sie na boki pin. b) topniki: sprawdziłem kilka, efekt niewielki, cyna odpada c) pilnik: działa najlepiej ale zdradliwie, cyna tak naprawde nie łapie metalu tylko trzyma się innym sposobem, pewnie "o gorki i doliny" d) wyjmowanie pinu i lutowanie na boku: nie da rady, cieżko siedzi

No żesz k...

Od strony lutowania piny mają otwór. Dawniej wkładalo się w niego drut i zalewało cyną.

A może dzisiaj nie lutuje się tych wtyczek tylko własnie wkłada się druta i zaciska? Jesli tak to jakim narzędziem, bo tam mało miejsca?

Jakoś z wyczkami dostępnymi w Unitrze problemów nigdy nie było, piny lutowalne, plastik znacznie odporniejszy. Więc albo to ogolnie gówniana technologia nastała albo jednak tego się nie lutuje.

Reply to
Sebastian Biały
Loading thread data ...

radzę papier ścierny, na to coś mocniejszego niż kalafonia, np szara pasta do lutowania rurek miedzianych. albo kwas? wtyczkę wsadź do gniazda, lutownice na maksa i w kilku sesjach jedno sekundowych postaraj się pobielić, pocynować te piny powodzenia

ToMasz

Reply to
ToMasz

Zamówiłem topnik z kwasem fosforowym bo podobno pomaga, ale nie rozumiem czemu to musi być az takie skomplikwane :/

Niby to stabilizuje piny, ale plastik wokół nich wytapia się tak czy inaczej, ponadto częśc gniazd powoduje napreżenia "boczne" przez co piny się tak czy inaczej krzywią.

Już robiłem to na kilka sposobów. Ogolnie zaryzykuje że to nie jest możliwe :D praktycznie wychodzi na to że bez ciezkiej chemii nic nie zdziałam żeby było trwałe i estetyczne.

Reply to
Sebastian Biały

Ostatnio lutowałem DIN-a parę miesięcy temu i był w komplecie z drukarką "Kafka". Lutował się bez problemu - wyglądało to na cynowane.

Zamów tego z tysiąc sztuk a potem odeślij jako towar niezgodny z umową. Będą dalej robić takie buble dopóki ktoś będzie to kupował i nie zwracał.

Reply to
Mirek

Chyba kupiles felerne gniazdka albo po prostu przeznaczone do zaciskania.

Czy w takim przypadku nie bylo by takiej zaleznosci? Znaczy sie bez posrebrzenia/pozlocenia zaciskane powierzchnie byly by pasywowane a to utrudnialo by lutowanie?

Z ciekawosci pytam. Bo tez mialem pare razy sytuacje ze jacka audio nie bylo jak polutowac bez stopienia plastikow i sie po glowie drapalem co zle robie.

Reply to
sczygiel

Nigdnie w umowie nie pisza że ma się łatwo lutować.

Reply to
Sebastian Biały

Oglądałem zaciskarki i nie widze takich ktore były by odpowiednio wąskie aby zacisnąc taki pin. Musiała by to być zaciskarka osiowa a nie poprzeczna.

Jak znajde zaciskarke do tego to się wyjasni, na razie mam robocza teorię: "Tadek, to wpier... tam taki metal żeby się ładnie świecił, klient musi być zadowolony z wygladu, no i żeby tanie było"

Jacki audio to dokładnie ten sam problem. Będe chyba to kąpał w kwasie, nie ma rady :/

Reply to
Sebastian Biały

Idąc w tę stronę to nawet prądu przewodzić nie musi ;>

Reply to
Mirek

Ten krazek z pinami sie wyjmuje. Wtedy zwyklymi kombinerkami mozna zacisnac od zewnetrznej strony krazka. No, poza tym srodkowym :)

Reply to
sczygiel

W dniu 2018-05-12 o 19:41, Sebastian Biały pisze:

Wtyczkę spinasz z gniazdkiem, a nóżki gniazdka owijasz watą namoczoną w wodzie. Dzięki temu bolce są intensywnie chodzone i plastik się nie nadtapia. Do lutowania trzeba użyć mocnej lutownicy transformatorowej, aby nagrzewać intensywnie i krótko. Tak jak napisał ToMasz powierzchnię trzeba zedrzeć papierem ściernym, iglakiem lub zeskrobać nożykiem. Kiedyś bolce były robione z mosiądzu i były posrebrzane. Obecnie Chinole robią stalowe i niklują lub chromują, a niklu i chromu nie polutujesz. Jak oskrobiesz to nawet zwykła kalafonia da radę, choć lepszy będzie topnik z kwasem fosforowym lub chlorkiem cynku (popularny kwas do lutowania).

Reply to
Uzytkownik

chętnie bym zanabył takie wtyki na eksperymenta...

Reply to
denat 'POPIS/EU

Jacki audio lutują się bezproblemowo porządnym topnikiem. Używam Kestera

2331, ale cholernie ciężko go w tym kraju kupić. Kwasem fosforowym nie próbowałem, pamiętaj o dokładnym wymyciu po lutowaniu. On nie odparowuje.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 12.05.2018 o 19:57, Uzytkownik pisze:

Litości...

Nikiel spokojnie. Chromu ni cholery.

Odpuść sobie partyzantkę i kup porządny topnik.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Użytkownik "Sebastian Biały" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:pd78vm$2j8$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

A zedrzeć całe to niklowanie/chromowanie/hagiewu-owanie, do gołego metalu pod spodem, to chyba powinien się już normalnie polutować? Czasem tak się robiło, gdy nie miało się "z tego strzelać", nie musiało być nazbyt estetyczne. Udawało mi się skutecznie lutować gniazda UC1, które były niklowane. Topnik, zwykła kalafonia, cyna, lutownica, pocieranie pocynowanym grotem dość mocno, niekiedy w pewnym momencie załapywało i trzymało całkiem solidnie. Czasem trzeba było podeprzeć się lekkim zatarciem drobnym papierem ściernym, znów, kalafonia, pocynowany grot, trzemy - i w pewnym momencie załapuje, cyna się rozlewa, trzyma porządnie. Dobrze wypróbować najpierw na nieużywanym pinie/wtyczce. Przypuszczam, że może mieć znaczenie temperatura lutowania i bezwładność cieplna lutówki. BTW, jak musiałem polutować aluminium, to obowiązkowo bez kalafonii, cyna i mocne tarcie, czasem załapywało na tyle, że trzymało na tyle mocno, że nie rozwalało się z biegiem czasu. Jak to była np. żarówka, gdzie puścił fabryczny lut, to niekiedy całkiem sporo jeszcze tak chodziła. Wiadomo, "amelinium" bez właściwego topnika to kiepawo trzyma, ale, niekiedy wystarczy. Może i tu pomoże. Tylko ten "plastik"...

Reply to
HF5BS

Prawidłowo, dlatego chińczycy produkuja przewody USB z ilością miedzi liczona w atomach i to na palcach.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu sobota, 12 maja 2018 13:20:38 UTC-5 użytkownik HF5BS napisał:

Przypomnialo mi sie jak odkrylem ze blacha nierdzewna z bebna pralki sie elegancko lutuje po potraktowaniu kwasem siarkowym i cynkiem.

Bez kwasu - nie dalo sie polutowac tym co wtedy mialem. Po posmarowaniu moczylo sie elegancko.

I ta prezentacja polerowanej blachy :)

Reply to
sczygiel

Heh, ja kiedys w rfc wpisalem ze system ma sie dac backupowac, i dzialac w przegladarce. Smiali sie ze mnie. A potem sie okazalo ze sie nie da backupu zrobic a popularna przegladarka nie jest wspierana :)

Aaaa i kiedys zapytalem jak sie gasi jedna z macierzy IBM-a. Taka midrangeowa. Chlopaki mnie wysmiali ze ich sie nie gasi. Nie trwalo dlugo jak szefu zarzadzil migracje serwerowni. Jak sie zabrali do akcji to zapytalem czy maja wsparcie IBM. Spytali gupio czemu. To powiedzialem ze macierzy nie zgasza. Drugi raz sie smiali :)

Az sie okazalo ze nie zgasza i trza support IBM-a zaprosic :)

Potem juz na moje gupie pytania nie reagowali smiechem tylko podejrzliwoscia. Nawet jak pytalem o rzeczywiscie glupie rzeczy to widac bylo reakcje paniczna :)

Takie moje gupie cool story :)

Reply to
sczygiel

Wyjątkowość Sebastiana nie sięga tak daleko, by Chińczyk robił dla niego specjalne wersje nielutowalnych wtyczek. Problemem jest albo użycie niewłaściwych wtyczek (do zaciskania), albo w technice lutowania. Nie spodziewam się, że milion Chińczyków najpierw metalizuje te wtyczki nie tym, co trzeba, a potem drugi milion to skrobie, to myślący ludzie. zrobiłem test: DIN nie mam, ale mam złącza lotnicze bardzo do nich podobne. Mają więcej pinów i gwint trzymający całość w kupie. Chińskie, niklowane,

*przeznaczone* do lutowania. Transformatorówka, cyna 0,5mm, topnik ten, co w cynie. W sekundę zassało kroplę cyny i wypełniło otworek w pinie.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Heh, ja kiedys w rfc wpisalem ze system ma sie dac backupowac, i dzialac w przegladarce. Smiali sie ze mnie. A potem sie okazalo ze sie nie da backupu zrobic a popularna przegladarka nie jest wspierana :)

Aaaa i kiedys zapytalem jak sie gasi jedna z macierzy IBM-a. Taka midrangeowa. Chlopaki mnie wysmiali ze ich sie nie gasi. Nie trwalo dlugo jak szefu zarzadzil migracje serwerowni. Jak sie zabrali do akcji to zapytalem czy maja wsparcie IBM. Spytali gupio czemu. To powiedzialem ze macierzy nie zgasza. Drugi raz sie smiali :)

Az sie okazalo ze nie zgasza i trza support IBM-a zaprosic :)

phi, tak to się robi;)

formatting link

Reply to
tck

W dniu 2018-05-12 o 19:57, Uzytkownik pisze:

Co do moczonej waty to polecam swoja metodę odciąć kawałek ziemniaka (płaska podstawa na której stoi i nie przewraca się ) a potem wbić do niego od góry wtyczkę i lutować.

- chłodzenie

- bolce usztywnione i nawet kiedy plastik się nadtapiał to po wystygnięciu trzymały geometrię.

kiedy nie chciało mi się schodzić po jednego ziemniaka do piwnicy stosowałem jabłko, efekt ten sam i ładniej pachnie przy podgrzewaniu :)

Reply to
Roman Rogóż

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.