czy Ktoś może wie gdzie kupić taką cynę:
ewentualnie jakaś inna dobra?
czy Ktoś może wie gdzie kupić taką cynę:
ewentualnie jakaś inna dobra?
Użytkownik "tusk, donald tusk" <NOSPAM snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:lioqqi$oui$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...
No żartujesz. Chcesz kupic unijną?
ZZ
W dniu 2014-04-17 17:32, ZZZ pisze:
kupuj wszystko co polskie!
Cyny z ołowiem są zabronione przez dyrektywę rohs. Kup SnCuAg.
Nawet tu znalazłeś problem?
Nie do końca. I - przede wszystkim - nie do użytku własnego.
Po co się męczyć?
na temat proszę, na temat...
Użytkownik "tusk, donald tusk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lip2mq$1e2$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...
na temat proszę, na temat...
No to ja na temat. Teza z owego tematu jest słuszna. Przyznaję ci rację. Dotyczy to 95% społeczeństwa.
W dniu 2014-04-17 17:09, tusk, donald tusk pisze:
Co takiego złego jest w cynelu? Do ue jak i do ruskich cynel idzie tonami, może to twoje umiejętności są sy...
no na przykład taki argument: "nie podoba mi się zapach"... cynel śmierdzi jakby ktoś palił stare skarpetki...
bo temp masz za wysoką, zresztą zawsze możesz użyć pachnącego topnika :)
jeffrey
W dniu 2014-04-17 22:15, tusk, donald tusk pisze:
to se lutuj perfumą kurwa.
(a lubię tak czasem, a'la kogutek)
W dniu czwartek, 17 kwietnia 2014 17:09:03 UTC+2 użytkownik tusk, donald tusk napisał:
Syf, bo MADE IN EU. Coby nie śmierdziało, spróbuj dodać do tej cyny tego:
moje fenk szuj w normie, nie wiem jak tuska i gronkiewicz...
W dniu 2014-04-17 23:58, sundayman pisze:
Kiedy jednak chyba w tym sporo prawdy. Stare kalafonie pachniały i aż miło było wąchać opary... ;) Mam resztki starej, nie wiem skąd i nie wiem od kogo, ale zapach przyjemny. Dzisiejsze kalafonie to jednak nie to... :)
Użytkownik Dykus napisał:
Nam do roboty niedawno kupili cynę dającą zapach cytrynowy przy lutowaniu, zawiera toluen czego nie ma stara śmierdząca, wolę w tym układzie zdrowszy smród niż pięknie pachnący rakotwórczy.
bo ja wiem - do dziś mam jeszcze kalafonię, którą kupowałem za komuny - taką "muzyczną" - kruszyłem są sobie, i była jak znalazł.
Jak teraz porównać z tą kupną, w pudełku od pasty do butów, to tamta jest jaśniejsza (jasnożółta). Ale czy jest różnica w zapachu ? Hm.. Nie wiem - trzeba by porównać.
sundayman napisał:
Kalafonia, to w końcu produkt naturalny, jedna sosna może się od drugiej różnić. Ale ja miałem kiedyś cynę do lutowania, na której napisano wprost, że zawiera substancje zapachowe dla umilenia pracy. To też było za komuny, a konkretnie za stanu wojennego. Sam tego nie kupiłem, została wraz z innymi wywrotowymi rzeczami przywieziona kontrabandą z Paryża. No a wiadomo jacy są Francuzi.
chodzi też o to co dzieje się z "mieszaniną" na grocie która dłużej nie jest "odświeżana"...
Benzen jest rakotwórczy. Toluen nie.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.