Licznik punktów - zlecenie.

Witam serdecznie.

Poszukuję osoby, która podjęłaby się wyzwania i skonstruowała licznik punktów do gier zespołowych, np siatkówka ;)

Główne założenia takiego projektu to:

- Wyświetlacz LCD bądź LED (wysokość ok. 10cm) - 2x po 2 cyfry,

- dodawanie punktów za pomocą pilota radiowego,

- ddoatkowe przyciski na obudowie - undo - usuwanie ostatniego wpisu, reset - zerowanie licznika.

Jakie w przybliżeniu byłyby koszty takiego urządzenia (liczy się funkcjonalność, estetyka to drugi plan)

Wszelkie propozycje można kierować na snipped-for-privacy@op.pl + przybliżone koszty

Dzięki i pozdr Wojtass

Reply to
Wojciech777
Loading thread data ...

Witam równie serdecznie.

Kiedyś byłby to banał - dwie osoby do projektu i już by było.

Obecnie to same badania na znak CE + dokumentacja, to będzie jakieś 6-10kzł.

Lepiej kupić gotowe. Pozdrawiam, K.

Reply to
John Smith

A badania CE są konieczne? Nie można sprzedać jako prototyp, czy coś takiego?

w.

Reply to
Wojciech Muła

Kiedyś tu na grupie pisali, że jak się robi coś na zamówienie (1 egzemplarz) to nie trzeba robić CE... ja się na tym nie znam, powtarzam co pamiętam...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Użytkownik "Konop" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:fvf3gj$gp4$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

To ma być używane wśród ludu Cokolwiek się stanie sprzedawca będzie miał problem Lepiej nie zaczynać

Reply to
lwh

Zasilacz można dać z CE (kupić),

Reply to
Desoft

To ma być używane wśród ludu Cokolwiek się stanie sprzedawca będzie miał problem Lepiej nie zaczynać

Zasilacz można dać z CE (kupić),wiele firm tak robi.

Reply to
Desoft

W kwesti bezpieczenstwa to wystarczy zaprojektowac zgodnie z norma i zdrowym rozsadkiem, sprawdzic dane transformatora i juz sie mozna pod deklaracja CE podpisac.

Klopot jest z EMC.

J.

Reply to
J.F.

Otóż nie. Ostatnio tematem się interesuję. Badania na znak CE muszą być zrobione przy każdym wprowadzeniu _do_użytku_. Oznacza to np. także użytkowanie wewnątrz(!) firmy na potrzeby własne. Unia skutecznie zabija działalność jednostkową a stosowana przy tym umiejętna demagogia powoduje, że nawet ja takie działanie popieram. Horror.

W tablicy wyników widzę aż trzy dyrektywy, dlatego doradziłem - kupić gotowe. K.

Reply to
John Smith

Bo jak coś się stanie jak będzie miał CE to nie będzie problemu? Naiwniak nie rozumiejący istoty CE jesteś. Albo masz jakiś interes we wprowadzaniu w błąd. CE to deklaracja producenta że wyrób odpowiada określonym kryteriom, w tym bezpieczeństwa również. I to nie tylko w momencie wprowadzenia na rynek ale i w przyszłości. CE nie ogranicza nikogo ale daje pełną swobodę. CE to takie europejskie " róbta co chceta " ale pamiętajcie że nikt inny niż wy nie odpowiada za to co się stanie. Jeśli producent, wytwórca czy też ktoś kto modernizuje uznaje ze wyrób spełnia wymagania na CE to bije znak CE i nic nikomu do tego. A jeśli się coś stanie i będzie miało związek z fajansiarstwem tego co przybił CE to jest on puszczony z torbami. To jest istota CE a nie jakieś wydumane opowieści dziwnej treści. CE to likwidacja biurokracji i kosztów związanych z wprowadzeniem wyrobów na rynek.

Reply to
Tomek

...podobno od niedawna można wprowadzać na rynek urządzenia bez badań, bo unia się zoorientowała, że te całe badania hamują rozwój przedsiębiorczości... badania można zrobić potem, ale jak się okaże, że nie przechodzi badań to trzeba też wymieniać urządzenia już wprowadzone do obrotu. Pzdr.

Reply to
PawelM

Przeczytaj dokładnie co wcześniej napisałem. Potem jeszcze raz i zastanów się nad tym co tam jest napisane. Prościej się nie dało napisać instrukcji obsługi do CE.

Reply to
kogutek44

Użytkownik "John Smith" snipped-for-privacy@buziaczek.pl napisał w wiadomości news:fvf9oj$28t$1@217.76.112.12...

poważnie na potrzeby wlasne też ? :) ??? kurcze a to ja takim przestepca juz jestem ??

Michal M.

Reply to
michal machowski

To Kolega jest w błędzie. Solidny papier do podstawa. Załóżmy - dyskutowany licznik punktów spowoduje pożar np. przez wewnętrzne zwarcie. Dochodzi wówczas do badania (przez zewnętrzną komisję) na okoliczność tzw. "produktu niebezpiecznego". Jeżeli okaże się, że pożar powstał w wyniku "dających się przewidzieć okoliczności" wynikłych z zaniedbania na etapie konstrukcji lub produkcji to jest to "produkt niebezpieczny". Za wprowadzenie takiego produktu do obrotu odpowiada producent do pełnej wysokości strat. W przeciwnym wypadku produkt zostaje uznany "za bezpieczny" a więc pożaru nie można było przewidzieć, czyli był to wypadek, czyli odpowiada ubezpieczyciel a nie producent! To tak w skrócie. Polecam linki:

formatting link
łady z życia można poznać z mediów gdzie m.in. wiele zabawek zostało uznanych za "produkt niebezpieczny".

Oznaczenie CE posiada datę wystawienia. Zapisy wróżki na przyszłość na oznaczeniu nie sa wymagane.

Też bym chciał robić co mi się podoba, ale akurat to na co mam ochotę prawo mi nie pozwala.

To ci ciekawostka. obecnie chcę wprowadzić nowy produkt na rynek. Po miesiącu studiowania papierzysk, dałem sobie spokój i zatrudniłem człowieka który niczym innym się nie zajmuje. To ma być "likwidacja biurokracji i kosztów"???? A pamiętam czasy gdy trzeba było zrobić badania tylko na znak 'B'. K.

Reply to
John Smith

Jeżeli produkt jest oddany do użytkowania _innej_osobie_(!) nawet w ramach jednej firmy.

Jeżeli zaś jesteś (w myśl dyrektyw unii) producentem urządzenia które Ty używasz i doszło do np. uszczerbku na zdrowiu w wyniku zaniedbania, to na taki przypadek nie znam przepisu. Ale od plucia sobie w brodę, na pewno możesz zacząć. K.

Reply to
John Smith

kogutek44 - tylko gdzie to można poczytać? K.

Reply to
John Smith

nie pozwala.

studiowania

Masz rację. Ale ja i tak będę robił zgodnie z obowiązującymi w tej materii przepisami a nie wymyślał sobie niczym nie uzasadnione drogie utrudnienia.

Reply to
Tomek

Bezrobocia, a nie kosztow :-)

No to akurat zlikwidowano. Tzn nie trzeba badan, sam deklarujesz ze dobrze zrobiles.

Z EMC zasadniczo tez sam deklarujesz, tylko aparatura do badan jest bardzo kosztowna.

J.

Reply to
J.F.

Mogę tylko napisać - durne prawo ale prawo. Biznes można prowadzić na wiele sposobów. Choćby na znany tu na grupie - chiński sposób. Czyli produkujemy i nie przejmujemy się niczym. I tak nie ma jakiegokolwiek prawa aby takiego chinola dorwać. Nawet w Chinach. A za wszystko (teoretycznie z definicji) odpowiada dystrybutor na terenie Unii. K.

Reply to
John Smith

Uprzejmie informuję, że potrzebna jest tylko 1 (słownie 1 sztuka) urządzenia , która w okrojonej wersji (tzn. jest niezbędny operator zatrudniony przy obsłudze urządzenia) kosztuje ok 106GBP - 450PLN?

Wysyłając posta miałem nadzieję, że uzyskam odpowiedź, czy wytworzenie takiego urządzenia ma jakikolwiek sens (tzn. kupno części nie wyniesie więcej niż 200zł

  • koszty robocizny) ale jak widzę, dyskusja toczy się zupełnie innym torem (nie wspomnę o poście z prośbą o odzyskanie klucza do płyty z Win XP, gdzie posądzono mnie o zdobycie jej na targu - dzięki! klucz juz odzyskałem). Zatem jeśli można, nie znam sie kompletnie na elektronice, więc jeśli ktoś ma jakiekolwiek pojęcie o poruszonym zagadnieniu, proszę tylko o konkretne wypowiedzi!!
1) jedna sztuka urządzenia, jeśli koszt przekroczy 400zł, kupuję licznik Jooli za 106 funtów i dorabiam sterowanie pilotem 2) zasilanie max 12V najlepiej prądu stałego, miły, przyjazny i bezpieczny komplet baterii 30 na miłość boską, przestańmy gadać tylko przedstawmy jakieś rozwiązanie, jak na razie nie wiem od czego zacząć i nie wiem o czym reszta rozmawia w innych wątkach ;(
Reply to
Wojciech777

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.