licznik pradu

Butle byc moze tak, ale wtedy do spawania nie uzywalo sie CO2 :-)

Skoro zabrano z atmosfery, to moze do atmosfery wrocic.

Inna sprawa ze moze innych wrocic, byle w tej samej ilosci.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Pan J.F napisał:

Chyba jednak się używało. Zresztą to był tylko "naprzykład", w PRL istniało też inne zapotrzebowanie na CO2 niż przemysł saturatorowo-uliczny.

Skoro ważna tylko ilość, to przeliczanie kilowatogodzin na wodę sodową też jest OK.

Reply to
Jarosław Sokołowski

We Wroclawiu mamy Aldi? Najblizszy rok temu to znalazlem w Olawie czy tam Brzegu, troche daleko na te warunki drogowe w szczegolnosci?

Reply to
Papkin

JF gdzie to kupiles bo w ofercie PL nie widze?

Reply to
Papkin

W Sulechowie, ale dzis juz chyba nie bedzie.

J.

Reply to
J.F.

Troche powatpiewam - MIG/TIG to chyba nie bylo, butle byly z tlenem i acetylenem. Albo elektrodami sie spawalo.

Naboje do syfonow ? :-)

Ale musialbys cos z tym biologicznym zrobic.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2010-12-28 22:21, RoMan Mandziejewicz pisze:

Wpadłem na to chwilę później, kiedy odrzuciłem ograniczenia sprzętu, a spojrzałem na ograniczenia użytkowników... :-)

Reply to
philips

Pan J.F napisał:

W argonie się spawało, w dwutlenku węgla pewnie też.

Choćby i one. Też je trzeba było z czegoś napełniać.

Nic z nim nie chcę robić. Chciałem tylko licznik prądu wyskalować w jednostkach wodosodowych.

-- Jarek

PS Za komuny zdarzało mi sie robić wodę sodową z suchego lodu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W ofercie go nie ma i na sklepie również, dopiero jak zapytałem przy kasie o licznik, to panienka go spod lady wyciągnęła tak było w Aleksandrowie Łódzkim

Reply to
Olo

Mozna. Ale to nierzetelne bedzie. Nie wypijesz tej wody, to gorzelnia wypusci CO2 w powietrze. Nie wypijesz wodki, to gorzelnia wstrzyma produkcje, a zboze pojdzie do pieca i tez pojdzie CO2 w powietrze. Za rok rolnicy nie zasieja, nie wylapia CO2 z atmosfery. Nie ma tak ze pogram sobie godzinke na komputerze, ale nie wypije pepsi, wiec sie zrownowazy.

Chyba ze beda zbozem palic w elektrowni, albo alkohol wlewali do baku.

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

A skalowanie licznika prądu w kilogramach dwutlenku węgla jest rzetelne? To dopiero jest robienie ludziom wody z mózgu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik J.F. napisał:

Właśnie dlatego wspomniałem o likwidacji elektrowni, bo wiem, że ten koszt jest przewidywany. Gdzieś o tym czytałem i dlatego napisałem. Podobno właściciel elektrowni musi mieć te środki zarezerwowane i nie może zbankrutować, żeby potem państwo musiało likwidować. Maciek

Reply to
Maciek
Reply to
Marcin Wasilewski

Przeciez pisalem - licznik wie, bo mu uzytkownik wprowadza ile kg/kWh. A uzytkownik wie .. np z rachunku :-)

J.

Reply to
J.F.

Aha, no to jak za dawnych czasow. Ladny jest ten licznik, kupilbym sobie go do kolekcji gadgetow. Ino dlaczego Aldi buduje sie chetnie w malych miasteczkach a w duzych to juz nie chetnie ale to juz OT...

Reply to
Papkin

On Tue, 28 Dec 2010 00:08:06 +0100, GLaF napisał:

A ja równo rok temu założyłem sobie w mieszkaniu licznik LE-01d na szyne DIN i odpisałem również stan licznika na klatce schodowej. W ciągu roku różnica wskazań wyniosła 22 kWh, czyli Vattenfal orżnął mnie na 12 zł. Licznik nie jest co prawda legalizowany, ale ma deklarowaną

1 klasę dokładności.

Pozdrawiam noworocznie.

Reply to
Verox

W Olawie kupilem dzisiaj, zostaly jeszcze 2 sztuki, leza przy kasie.

a.

Reply to
Wemif

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.