led uv-c ? malutkie sterylizatory...

W dniu 2013-05-09 01:20, Adam Dybkowski pisze:

Według mojej wiedzy już był taki wypadek śmiertelny. Dziecko połknęło bateryjkę i jej potencjał elektryczny przyciągnął kwas, który zeżarł obudowę i sole litu wydostały się na zewnątrz. Zatrute litem dziecko trafiło do szpitala, ale bało się rodzicom powiedzieć, co połknęło. W szpitalu nie zdążyli na czas zdiagnozować, dopiero na sekcji wykryto że to był lit.

Faktem jest, że jak się wrzuci "paluszka" do wody, to po godzinie bateria jest cała zardzewiała.

Reply to
Tomasz Wójtowicz
Loading thread data ...

W dniu 09.05.2013 01:20, Adam Dybkowski pisze:

Był przypadek z połknięciem CR1616 przez dziecko. Bateria duża, to się zaklinowała w żołądku i powoli rozpuszczała. Dziecko zmarło.

Dziecko znajomych połknęło coś rtęciowego, mniejszego od LR44. Nastraszyłem ich rtęcią, pojechali do szpitala. Na zdjęciu wyszło, że już jest na wylocie i nie trzeba interweniować. Faktycznie w krótkim czasie bateryjka była już w nocniku.

Pozdrawiam,

Reply to
Michał Smolnik

Lit jest silną trucizną.

Lit wyłącza organizm błyskawicznie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Lit jest wewnątrz baterii. Problem jest gdy bateria się "przylepi" w układzie pokarmowym. Przypadek rzadki (kilkanaście-kilkadziesiąt przypadków w stanach zjednoczonych przez lata) ale wystarczyło, żeby otworzyć narodowy hotline.

Ogólnie zalecenie jest sprawdzić (x-ray), czy przesuwa się w układzie pokarmowym - jak tak to nie ma problemu, jak nie to trzeba ciąć.

Reply to
Michoo

Pan Stachu Chebel napisał:

Do mnie też ostatnio jacyś tacy dzwonili, tyle że mnie się chłop trafił, nie panienka. Chciał mi przebadać organizm specjalistyczną aparaturą, co to może stwierdzić, czego mi potrzeba. Pytam co to za aparatura, bom ciekaw najnowszych trendów w diagnostyce medycznej. On mi na to, że "rodem z XXI wieku". -- No dobra, ten wiek ma juz 13 lat, w tym czasie sprzęt mógł zdążyć się zestarzeć i stracić legalizację. A tak konkretnie, to kto produkje te urządzenia? -- Konkretnie, to Japończycy. -- Fajnie, Japończycy, to solidny naród, ale może by tak nazwę firmy. -- A to ja zaraz spróbuję się dowiedzieć. I próbował tak z minutę lub dwie, po czym ogłosił jakąś nazwę. -- To ja dziękuję, dowiem się wszystkiego o tej firmie, a gdyby pan drugi raz zadzwonił, to już będe wiedział co o tym sądzić. No i wpisałem w google tę nazwę. Zaraz na pierwszym miejscu wyskoczyła japońska firma, co robi wagi łazienkowe. Takie, co jak się na nie stanie, to oprócz wagi wyświetlają mnóstwo innych cyferek.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Bez przesady - ile litu będzie w bateryjce (dawki lecznicze sięgają zdaje się 2 gramów węglanu litu na dobę)? Główny problem afaik to perforacja ściany układu pokarmowego spowodowana działaniem silnej zasady.

Btw - równie zabójcze mogą być magnesy - w stanach wycofują takie zestawy wielu kulek neodymowych. Jak połkniesz jeden nie ma problemu, ale jak połkniesz kilka w odstępie czasowym to potrafią "uszczypnąć" jelita i doprowadzić do martwicy.

Reply to
Michoo

Częściowo tak. Częściowo ze szkodliwych "praktyk medycznych", które były stosowane.

A choroby skąd się niby biorą? Poza tym wiele chorób przenosi się znacznie łatwiej przy braku "podstaw" (wg dzisiejszych standardów) higieny.

Reply to
Michoo

W dniu 09.05.2013 11:23, Jarosław Sokołowski pisze:

Pochwal się nazwą, też chce zobaczyć to "cudowne" urządzenie.

Reply to
Jakub Rakus

Pan Jakub Rakus napisał:

Nie mam pamięci do takich głupot, nazwa od razu wyleciała mi z głowy. Ale znalazłem w historii przeglądarki -- tanita.com.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 10.05.2013 12:37, Jarosław Sokołowski pisze:

Hahaha, dobre:

In just seconds, this at-home health monitor can display a complete body composition profile, including weight, body fat % (total and segmental), body water %, muscle mass (total and segmental), physique rating, BMR, DCI, metabolic age, bone mass, and visceral fat.

Stajesz na super elektronicznej wadze i w kilka sekund wywróży Ci to wszystko co lekarz na podstawie stosu badań musiałby liczyć cały dzień. To teraz jeszcze powstaje pytanie jak, odpowiedź w tym filmiku:

formatting link
Sześć elektrod, cztery do stóp, dwie do łapek i za pomocą pomiaru "impedancji bioelektrycznej" wiemy wszystko... tylko, że ta metoda ma sens tylko wtedy gdy bada się nią konkretne tkanki albo mały obszar ciała, np. klatkę piersiową (badania związane z wydolnością serca), przy pomiarze całego ciała jest tak dużo czynników zaburzających pomiar, że równie dobrze w celu odchudzania można sobie do tych elektrod podłączyć przewody fazowe. Ale najważniejsze: przesyła wyniki od razu do kochanego smyrofona i smyropada.

Reply to
Jakub Rakus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.