Kątem oka i przy poruszaniu. Tak samo "nie widać" tęczy na projektorach z kółkiem - jak się chce ją zobaczyć.
Mirek.
Kątem oka i przy poruszaniu. Tak samo "nie widać" tęczy na projektorach z kółkiem - jak się chce ją zobaczyć.
Mirek.
We właściwościach kondensatora, na schemacie nie widać.
L501 aneryS napisał:
To pan Józek z Chociul. No właśnie. Poczta Polska też powinna się zainteresować takimi kurami wyścigowymi.
Nieco offtopicznie. Czy istnieją/są do kupienia lampki LED o CRI co najmniej 90%? Producenci zwykle nie podają tego parametru, co w praktyce oznacza, że jest on fatalny. Trochę szukałem, ale nie znalazłem ani jednej takiej lampki.
Pozdrawiam, Paweł
nie. Sygnałem dla serwa jest błędnik, oczy są za wolne.
Waldek
L501 aneryS napisał:
E tam od razu uszczypliwości. Moje pierwsze skojarzenie, to właśnie pan Józek --
Takie rzeczy, to ja bez gugla potrafie znaleźć.
Jarek
W dniu 2012-01-12 21:32, Paweł Pawłowicz pisze:
Większe szanse na lepsze CRI masz kupując lampkę "wielokorową" RGB (przeważnie z pilotem IR w komplecie) w której ustawisz sobie biały (oraz wyregulujesz temperaturę barwową) w postaci mieszania RGB a nie B+Y.
W dniu 2012-01-12 23:16, BartekK pisze:
Ale to i tak tylko nieco ponad 80%, czyli ledwo "dostatecznie".
PP
W dniu 2012-01-12 23:48, Paweł Pawłowicz pisze:
Różnie może być, zależy na ile to R G i B selektywne w danej diodzie, zresztą przy chińczyku - raczej i tak będzie wielka (nie)powtarzalność parametrów między egzemplarzami.
W dniu 2012-01-12 02:55, Jarosław Sokołowski pisze:
A co z wszelkimi współczesnymi samochodami, gdzie cała deska rozdzielcza jest na ledach... migoczących jak świetlik z czkawką? Jakiś gieniusz wymyślił im też PWM, z tym że maks-pwm = jakieś 50%, miga idealnie, widać patrząc kątem oka, albo próbując zrobić zdjęcie (nawet patrząc przez podgląd, choćby robiąc fotkę komórką, widać interferencje i płynne przygasanie i rozświetlanie ledowego podświetlenia i kontrolek).
W dniu 13.01.2012 00:47, BartekK pisze:
Ale imo problemem nie jest wypełnienie tego PWM co częstotliwość. Kilka kHz i nie ma problemu. A niektórzy nie wiedzieć czemu dają kilkadziesiąt-kilkaset.
Pan BartekK napisał:
Pamiętam taki kalkulator Texasa, z czasów wyświetlaczy w technice LED, który miał przemiatanie nie po kolejnych cyfrach, tak jak w innych modelach, tylko po klejnych segmentach. Gdy się szybko przenosiło wzrok (na przykład przy wprowadzaniu liczb z kartki), to przed oczami latały bezładnie rozrzucone segmenty nijak nie składające się w cyferki. Jak on mnie wkurzał, to przechodzi ludkie pojęcie. Do dziś nie wiem, co strzeliło do głowy projektantowi tego ustrojstwa (że się szybciej nie dało przemiatać, to rozumiem).
Ależ wiedzieć czemu. Chodzi o zakłócenia. Im wyższa częstotliwość, tym trudniej z nimi walczyć.
Każdy stary kalkulator LED tak miał. Nie dalo się szybciej przemiatać, bo wszystko robił jeden układ sekwencyjny, który musiał pracować synchronicznie z "rdzeniem" kalkulatora.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.