Witam, Czy jes sens zlecać konstruawanie urządzenia, które będzie chroniło granice działki (sadu) na długości 150 - 200 m. to znaczy z jednej strony laserek puszcza promień z drugiej odbiornik wychwytujący przerwe w dostawie tego promienia np. 0,5 sek. W zeszłym roku stosowałem zyłkę przeciągnięto na wysokości 50 cm, ale łapiąc kilkakrotnie złodzieja poszła fama w teren, że "jakieś sznurki są przeciągnięte..." W tym roku chciałbym owocujący sad właśnie takim laserkiem zabezpieczyć. A może jest inne rozwiązanie? problem jest tych 200 m. ogrodzenia...
Maciek