W dniu 2012-10-16 09:53, Cristof pisze:
Przykrość jaka nas obecnie spotka po kupieniu "żarówek" LED przez internet jest taka, że świeci nie takim białym światłem, jakiego byśmy oczekiwali. Informacja o temperaturze barwowej niewiele daje. Kupiłem LED 1W Edison opto opisaną ciepła biała - świeci kolorem... trudno określić jakim - zielonkawo różowym. W każdym razie porażka totalna. Potem chińską taśmę samoprzylepną już w sklepie. Ciepła biała wydawało mi się świeciła na żółto więc wybrałem białą dzienną. Na wystawie dawała światło relatywnie lepsze pod względem koloru. Po przyjściu do domu wieczorem w kuchni okazało się, że świeci na trupi, prawie fioletowy kolor. Kupiłem też Super Flux 5000K - ma duże podbarwienie niebieskiego i trochę jakby żółtego/zielonego. Ostatnio kupiłem LEDy 5050, wg sprzedawcy 5000-5500K. Te emitują najprzyjemniejszy biały z LEDów które do tej pory miałem.
Kolega kupił do pokoju i kuchni LEDówki i próbuje przystosować się do zielonkawego podbarwienia. A ja dopiero co przystosowałem żonę do świetlówek energooszczędnych...
Mimo ogromnego postępu w dziedzinie oświetlenia za pomocą LED nadal mamy niedosyt i problem z dobrym określeniem jakości emitowanego światła dostosowanym do potrzeb fizjologicznych człowieka. Kupowanie w ciemno jest IMHO ryzykowne.
Michał