rtęciowa, co w środku

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak""

dociśnięcia kliszy to należy wybierać taką która oglądana od strony przecięcia jest możliwie jasna

U szklarzy (takich zwykłych) jest w ofercie "szkło optyczne". Tak to nazywają. Cena chyba taka sama jak zwykłego. I w przekroju jest bezbarwne. Przy grubych półkach w meblach nie ma tego zielonkawego odcienia.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski
Loading thread data ...

Ale zgodnie z nazewnictwem z tej dziedziny to świetlówka (bez oprawy) jest właśnie lampą wyłądowczą. :-)

Reply to
d530

Nie ma potrzeby niczego zbijać, użyć taką jaka jest, najlepiej bezdławikową, bo wygoda. Trzeba do fotorezystu dobrać odpowiednie stężenie wywoływacza, aby nie naświetlonej emulsji nie brał. Następnie dobrać odpowiedni czas naświetlania, aby nie prześwietlało. Najlepsze są klisze z naświetlarni.

Reply to
wt

W dniu 2011-10-11 19:16, d530 pisze:

Na przykład tu:

formatting link
W ogóle na tej stronie jest sporo na ten temat:

formatting link
Positiv20 daje się naświetlać nawet halogenem, a te lampy mają znacznie większą emisję w zakresie około 400nm. O ile pamiętam, w tym właśnie zakresie przypada maksimum czułości tego lakieru. Do naświetlania używałem lampy rtęciowej wysokociśnieniowej o mocy 50W (od polarymetru). Naświetlało się poprawnie, ale zrezygnowałem z tej techniki wobec niesensownej, moim zdaniem, relacji efektów do wkładu pracy. Nie chcę zaczynać kolejnej awantury dotyczącej wyższości termotransferu nad Positivem (lub odwrotnie), napiszę więc tylko, że moim skromnym zdaniem jeśli zależy nam na szybkości to termotransfer, jeśli na jakości to tylko płytki z naniesionym fotorezystem. Zabawa w Positiv (jeszcze raz: In My Very Humble Opinion) nie ma sensu.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Zbicie bańki powoduje bardziej punktowe źródło światła, pomijając szybkość.

Reply to
Sebastian Biały

Stosuje termotransfer do tqfp i jest ok. Jednak po 10 latach wracam do pisitiv (w ramach eksperymentu) będąc pod wrażeniem jakości jaką uzyskał mój kolega używając właśnie twardego UV, szybkiego naświetlania i kliszy z drukarni. Jakieś 2x lepiej przynajmniej jeśli chodzi o szerokość.

Reply to
Sebastian Biały

Kto "kombinuje" ze zbitą lampą to nie prowadzi profesjonalnej działalności i na czasie mu aż tak nie zależy, ile minut będzie naświetlał. Może nawet oddalić źródło światła aby łatwiej czas policzyć. Natomiast ostry rysunek zapewni dobrej jakości klisza, najlepiej z naświetlarni i podciśnienie zapewniające dobre przyleganie. Żarnik nie jest taki mały, widać to w kwarcówkach do opalania, gdzie mamy sam żarnik, żeby zapewnił punktowe źródło światła. Przy dobrym podciśnieniu używa się nawet kilka lamp dla równomiernego oświetlenia dużych powierzchni i nie obserwuje się utraty ostrości. O punktrowym oświetleniu słyszy się już od paru dziesiątków lat, ale to pewnie było ważne w tanich projetorach, a nie przy naświetlaniu klisz bez użycia optycznych układów oświetlających. Jak klisza nie będzie dobrze przylegać to i punktowe światło nie pomoże.

Reply to
wt

A sa takie >20W ? :)

Reply to
nenik

To jest wlasnie problem - klisza z drukarni w niedziele wieczorem.

Wiem ;-(

Reply to
Jerry1111

W dniu 13.10.2011 00:08, wt pisze:

Możesz coś więcej na temat tego podciśnienia napisać? Da się to w warunkach domowych wykonać?

Reply to
Jacek Domański

Najpierw jakaś guma, potem materiał naświetlany, na to klisza rysunkiem do materiału naświetlanego, następnie szkło przylegające do gumy. Robimy podciśnienie, na przykład pół atmosfery albo nieco więcej i mamy bardzo dobre przyleganie kliszy. Do podciśnienia używamy pompy próżniowej, a w domowych warunkach na przykład agregatu z rozebranej lodówki. Zastępczo po prostu dociska się szybę do naświetlanego pakunku, ale to nie jest tak dobra i wygodna metoda. Przez czasne miejsca na kliszy nie powinno być widać świecącej żarówki, ani tym bardziej punktowych prześwitów. Taką jakość mają klisze z naświetlarni i nawet po niedużym prześwietleniu nic groźnego się nie dzieje. Klisze robione na drukarce laserowej nie są tak dobre i ostre.

Reply to
wt

Użytkownik wt napisał:

Oj tam guma - wkładałem płytkę z kliszą do torebki foliowej, wsadzałem obok wąż podłączony do pompy próżniowej (a i dobry odkurzacz powinien wystarczyć), równo dociskałem wstępnie aż pompa torebkę zassała - i też szło jak trzeba.

Metoda worka próżniowego ma przede wszystkim tę zaletę że w odróżnieniu od poduchy gąbkowej nie wywiera jednostronnego parcia na szybę - w efekcie szyba nie przenosi praktycznie żadnych naprężeń mechanicznych i może być cienka - a przy zauważalnym tłumieniu przez szkło promieniowania UV im cieńsza szyba tym lepiej.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.