Czy taka lampa:
Potrzebuje tware promieniowanie UV do przeswietlania positiv20. Nada się po zbiciu bańki zewnatrznej? Bo nie wiem jak wyglada w środku.
W dniu 2011-10-10 21:35, Sebastian Biały pisze:
Wygląda na to, że to zwykła rtęciówka. To znaczy, że będziesz potrzebował odpowiedniego dławika. Nie wiem, czy nada się do Positivu, w specyfikacji tego lakieru jest napisane, że jest on czuły na UV bliski zakresowi widzialnemu, a niskociśnieniowa lampa rtęciowa to praktycznie wyłącznie 254nm. Zwróć też uwagę na fakt, że zwykłe szkło praktycznie całkowicie pochłania promieniowanie emitowane przez taką lampę. Podobnie większość tworzyw sztucznych. Promieniowanie jest wysoce niezdrowe, zwłaszcza dla oczu, ale to wiesz. Ponadto taka lampa produkuje sporo ozonu, a ten to paskudna trucizna. Prawdopodobnie lepsza byłaby lampa wysokociśnieniowa emitująca prążki z zakresu bliskiego UV. Są one stosowane w aparaturze analitycznej, ale te lampy mają moce z zakresu kilkudziesięciu watów.
Pozdrawiam, Paweł
W dniu 2011-10-10 22:27, Paweł Pawłowicz pisze:
spirala grzejna lub żarówka w szereg. Tylko gdzie teraz kupić żarówkę o mocy >=100W?
niskociśnieniowa to świetlówka. Ta jest wysokocisnieniowa.
Dnia Mon, 10 Oct 2011 21:35:54 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
W środku jest palnik rtęciowy. Sprawdź, czy lampa nie wymaga zewnętrznego statecznika. Przy kasowaniu EPROMu w robocie kiedyś skasowaliśmy wszystkie kwiatki w pomieszczeniu - miały dosyć po 10min ekspozycji, więc ostrożnie :)
Wiem. Dławik to żaden problem.
Kiedyś, dawno temu, naświetlalem zbitą rtęciówką stosowaną w oprawach ulicznych. Nie wiem co to był za typ (to nie była moja konstrukcja), ale ozon produkowalo przemysłowo. Naświetlało w minutę i perfekcyjnie.
Kwestia mocy :)
Nie wykluczam że takie są lepsze. Można je dostać w detalu?
Rzeczywiście to zwykła rtęciówka, oczywiście wysokoprężna:
W dniu 2011-10-10 22:31, Michał Baszyński pisze:
Przy prądzie takiej lampy ponad 2A to raczej grzejnik. Napięcie na takiej lampie to mniej więcej połowa napięcia sieci, a więc grzejnik 1kW powinien być OK.
Ops! Faktycznie. To powinna się nadać.
Pozdrawiam, Paweł
W dniu 2011-10-10 22:44, Sebastian Biały pisze:
Nie do końca. Tu masz widmo szkła (szkiełko mikroskopowe)
Jak się okazuje, ta właśnie taka jest :-)
Pozdrawiam, Paweł
Wymaga, to nie jest MIX.
W dniu 2011-10-10 21:35, Sebastian Biały pisze:
Używam takiej do klejenia szkła klejem UV, zapakowałem wypreparowany z niej palnik UV do przerobionej pospolitej oprawy
Jeśli będziesz chciał kupić sobie okulary do ochrony wzroku, zamiast kupować specjalistyczne warto zobaczyć w dobrym sklepie sportowym okulary przeciwsłoneczne na teren otwarty w rejon równika jakiejś dobrej firmy typu Bolle, będą trochę tańsze i bezpieczniejsze bo całkiem przylegają do twarzy. Chyba, że nie musisz patrzeć w światło bo z palnikiem 250W nie ma żartów.
Jeszcze jedna uwaga, przy określaniu czasów ekspozycji, przez pierwszą minutę-dwie strumień UV bardzo rośnie dla tego lepiej zasłaniać i odsłaniać rozgrzaną lampę niż włączać bo nie utrafisz z czasem naświetlania. Zresztą gorąca po zgaszeniu i tak się nie zapali dopóki trochę nie przestygnie.
A czy tobie nie nadawały by się bardziej świetlówki UV do utwardzania lakieru na paznokcie ja muszę dowalić UV do oporu bo kleję czasem szkło grubsze niż 2cm albo mocno barwione silnie pochłaniające UV ale positiv chyba nie wymaga za wiele UV?
Tak sobie popatrzyłem na widma różnych łatwodostępnych źródeł światła i wyszło mi, że samochodowy HID, zwłaszcza taki o wysokiej temperaturze barwowej, powinien być idealny. Dodatkową zaletą jest fakt, że światło emitowane jest z małego obszaru, a to poprawia ostrość krawędzi. Swoją drogą, toto emituje paskudnie dużo ultrafioletu.
Pozdrawiam, Paweł
Daj jakiegoś linka do widma, bo to co znalazłem to praktycznie cała emisja w zakresie VIS oraz trochę w bliskiej IR:
Dnia Tue, 11 Oct 2011 18:54:27 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
Zalezy dla kogo.
Toto produkuje paskudnie malo UV, tak malo ze nie trzebe okularow ochronnych zakladac :-)
Zalezy jeszcze czy emulsja wrazliwa na nieszkodliwy UV A, czy wymaga UV C
Laser azotowy !
J.
Użytkownik Sebastian Biały napisał:
Ma. Wystarczy zbić bańkę i masz ultrafioletu do woli - aż ozonem cuchnie. A jakbyś nie miał stabilizatora to daj w szereg żarówkę powiedzmy o mocy 100W - taką do celów sygnalizacji oczywiście. Tylko pod żadnym pozorem nie łącz jej bez ogranicznika prądu do sieci - najpierw byłoby bardzo jasno i być może bardzo głośno, potem zapadłaby ciemność - korki wysadzi napewno, wybuchnąć może jeśli bezpieczniki mają spory prąd zadziałania.
Kiedyś pracowałem przy produkcji tych lamp więc wiem co mają w środku i jak się to robiło (najstarsza maszyna którą widziałem zaangażowaną w tę produkcję pochodziła z roku 1908 - a było to pod koniec Gierka...)
Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
Jaka ona niskociśnieniowa - na gorąco ma w środku ładnych parę atmosfer!
Użytkownik d530 napisał:
Każde przepuszcza - jedno lepiej, drugie gorzej, kwarcowe przepuszcza świetnie ale jeśli już trzeba wybrać szybę ze szkła zwykłego do dociśnięcia kliszy to należy wybierać taką która oglądana od strony przecięcia jest możliwie jasna - świadczy to o małej zawartości żelaza i korygującego zielonkawe zabarwienie manganu - czyli małe tłumienie UV.
Nawet w lidlu mają. Przypuszczam jednak że jak to szlag trafi to lampa jest nie do znalezienia.
Doświadczenia mam takie: dużo i szybko daje lepsze efekty. iedyś naświetlalem miekkim UV z "czarnej świetlówki". Trwało wieki i efekty były mizerne w porównaniu z twardym UV i 3 minutami.
Pisałem świetlówki nie lampa, można je kupić bez problemu choćby na Allegro:
lampa rtęciowa to praktycznie wyłącznie 254nm. Zwróć
Z tym to bym polemizował, pochłania sporo ale i tak UV wystarcza żeby utwardzić klej UV przez 15mm szkła w czasie 3-4 razy dłuższym niż przez
3mm a to wszystko i tak przez 4mm szybę z oprawy halogenowej w której mam palnik rtęciowy.Użytkownik "Sebastian Biały" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j6vher$6tu$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Jak byłem młody za czasów PRL z takich lamp się robiło kwarcówki do opalnia. Był nawet opis tego chyba w któryms Radioelektroniku z lat 80 tych albo w Młodym Techniku, już nie pamietam dokładnie?
To jest wysokociśnieniowa lampa wyładowcza. W środku znajduje się coś co wygląda na halogenowy żarnik na konstrukcji z drutów i do tego powinny być tam zamontowane dwa węglowe oporniki. UV jest wychodzi z tego mocny. Można sie poparzyc juz po kilku minutach ekspozycji na skórę. Ja tak trochę kiedyś moja mamę przysmarzyłem nieświadomy siły tego ustrojstwa. Dodam, że przeżyła ten eksperyment. Juz nie pamietam jak to podłanczałem, ale chyba w szereg z żarówką jakąś (może 100 W -220V?) i pewnie pracowało to na pół gwizdka? Nigdy nie pracowałem z tym w sposob ciagły raczej sie włanczało na pare minut w ramach eksperymentu, który w końcu zarzuciłem.
pzdr. Janusz
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.