Witam. Jakiś czas temu, pytając o ładowarkę IC-8800, opublikowałem swoje pomiary z całego procesu ładowania 4 ogniw Ni-MH Sanyo 2300mAh ładowarką MW9168GS.Zapewne nikt z niego nie skorzystał, gdyż nie dostałem na ten post żadnej odpowiedzi.
Wnioski są mało optymistyczne, jednak sporo wyjaśniają... Pisałem wtedy o dwóch kompletach akumulatorów (2x4) zajechanych po ledwie kilkudziesięciu cyklach. Dziwnie zwiększyła im się rezystancja wewnętrzna i ulegają błyskawicznemu samorozładowaniu, co już jednak omawiałem.
Wykres:
Jest to zatem gó*niany bubel, nie warty żadnych pieniędzy. Niszczy akumulatory w bardzo szybkim tempie!
Chciałem mu właśnie strzelić zdjęcie w celu pokazania konkretnie o której ładowarce piszę. I... nie jestem w stanie. Stosunkowo nowy pakiet
4x Sanyo 2500mAh, ładowany zaledwie 5-6 razy, zaczyna coraz szybciej padać. Właśnie przed chwilą poległ... :/Pozwolę sobie zatem skorzystać z cudzych zdjęć. To jest omawiany model:
W tej chwili mam tylko dwie możliwości - odmierzać timerem 3h 30m i wyłączać ładowarkę ręcznie lub kupić coś porządnego. Czy może teraz ktoś może rzeczowo wypowiedzieć się na temat IC-8800? Nie zamierzam wyrzucać
150zł na kolejny bubel, gdyż dla studenta nie są to psie pieniądze... A na wydatek rzędu 400zł na coś profesjonalnego mnie nie stać. Prędzej zainwestuję we wspomniany budzik. ;)Dziękuję za uwagę. Mam nadzieje, iż pomogłem w ten sposób komukolwiek. Liczę się jednak z wątpliwą, jednak prawdopodobną, możliwością popełnienia jakiegoś fatalnego błędu podczas pomiarów lub wyciągania wniosków. Jeśli tak się stało, proszę o sprostowanie.