W zdalnie sterowanym helikopterze mam akumulatorek
7.2V 650mAh (jest to pakiet 6 ogniw AAA 1.2V).Niestety taki akumulatorek wystarcza na 10 minut lotu, co dzieciakowi (no i mi :) nie sprawia frajdy.
Na allegro mozna kupic dodatkowe aku (takie samo) za 20zl, ale pomyslalem, ze moze zrobie lepsze :) z aku 6 x AAA Pentagram 1.2V 1000mAh po 4zl sztuka. (rozumiem, ze taki pakiet bedzie mial 7.2V / 6000mAh?)
Chcialem kupic pojemnik 3x2 AAA i ladowac te aku osobno w ladowarce, ale niestety nie moge znalezc takiego pojemnika w Trojmiescie.
Wychodzi, ze bede musial polutowac na stale te aku i ladowac oryginalna ladowarka. Jakie wady ma takie rozwiazanie?