Kupiłem sobie drona. Za 15 zł, uszkodzonego (powyrywane kabelki). Drona naprawiłem, dron lata. Zgodnie z instrukcją dron lata 5 minut, a trzeba go ładować przez 50.
W dronie jest bateria Li-Ion 100mAh oznaczona jako 20C. Czy to oznaczenie oznacza, że można z niej pobierać prąd 20 * 100mA = 2A? Czy jest jakieś techniczne przeciwwskazanie przeciwko ładowaniu jej takim samym prądem?
Bo to 50-minutowe ładowanie to pomyłka jakaś jest. Nawet 1A powinien naładować tę baterię w 6 minut. Tylko czy nie wybuchnie?
Skoro rozładowuje w czasie T to i naladować sie powinno w zbliżonym do T. Problemem jest wykonanie ładowarki za $0.5 któa będzie bezpiecznie taki prad podawać. Nie da się, więc chińczycy dostarczają gówniane.
Ogólnie używa się ładowarek typu iMax B6 i wszystkich milionów jej klonów ktore Ci tą baterią naładują sprawnie i tak szybko jak to możliwe. Warto zainwestować nie tylko z powodu drona, to się przydaje.
Poczytałem wczoraj trochę o lipo (to chyba jednak jest lipo a nie liion, choć różnicy w chemii nie ma chyba żadnej?) i wygląda na to, że nie...
formatting link
"While we would routinely charge a 3000mAh NiMH battery at four or five amps, a LiPo battery of the same capacity should be charged at no more than three amps. Just as the C Rating of a battery determines what the safe continuous discharge of the battery is, there is a C Rating for charging as well. For the vast majority of LiPos, the Charge Rate is 1C."
Ciekawe skąd taka różnica w dopuszczalnym prądzie rozładowania vs ładowania.
Pytanie skąd ten iMax ma wiedzieć, jakim prądem ładować :)
Drogi nie jest, tylko czy naprawdę go potrzebuję? Mam jakieś na TP4056, prąd ładowania w trybie CC ustawia się jednym rezystorem.
Nadajnik jest do dupy, ale odbiornik raczej nie odbierze czegoś, co nie jest przewidziane w protokole :)
Chciałbym mieć płynne sterowanie a nie takie skokowe. No i dron cały czas leci mi w jedną stronę, czytałem o kalibracji żyroskopu, ale nie działa.
Poza tym to na podczerwień, ja wolałbym radiowo :)
MCU i żyroskopy nie są duże :) W sumie PCB wyjąć i zwymiarować zawsze można.
Na razie zastanawiam się nad dodaniem czegoś do wyłączania i ładowania, bo jak on jest włączany i wyłączany przez wyciąganie (za kable, bo nie da się łatwo złapać za złącze) baterii, to nie dziwne, że kable były powyrywane.
To chyba najlepsza opcja. Tylko znów -- nie chcę za dużo inwestować w drona za 15 zł :) Ja tak naprawdę nie potrzebuję do niczego drona. Wziąłem, bo był tani (nówka kosztuje ok. 60 zł, więc też żadne pieniądze, choć za 60 zł bym nie kupił... bo nie potrzebuję drona), ale jak już jest, to chcę coś z nim zrobić :)
Akku lipoly w mojej nieistniejącej juz zabawce miał zupełnie inaczej. Prąd ładowania był 1/2 prądu rozladowania. Napisali to na obudowie, znalazlem tez datasheeta, choć po chińsku. Po podpięciu inteligentnej ladowarki ladowal się 1/2 rozladowania i robił się mocno ciepły ale ciągle bez fajerwerków. Przeżył kilkadziesiąt cykli bez puchnięcia czy czegokolwiek innego potem zabawka sie połamała i tyle było, nowy bodaj $7 na ali. Jeśli ladowanie nie powoduje wyraźnych katastrof termicznych to szybkie ladowanie co najwyżej skróci mu życie. Ale on jest wart pewno ze 30zł więc jak najbardziej się opłaca nie oszczędzać tylko pakować "ile wlezie i nie zapali się".
Ano właśnie :) Zresztą czuję, że tego mojego też długo nie będę miał (po trzech minutach zabawy zdążył zawisnąć na drzewie, zgubić się w trawie, wlecieć przez okienko do czyjejś piwnicy i rozwalić dwa śmigiełka) :)
Rozebrałem go z ciekawości. Siedzi tam:
- STM32F030F4P6 (48MHz, 16kB flash, 4kB SRAM)
- żyroskop MPU-6500 (oznaczenie MP65M, nie jestem pewien, co oznacza to M)
- odbiornik podczerwieni oznaczony jako CHQA (TSOP38238?)
- prawdopodobnie dioda schottky'ego (nieczytelny marking code, 54coś... 54JH, 54Jcoś...)
- cztery tranzystory do silników
Co ciekawe, jeden tranzystor jest inny niż trzy pozostałe. Te trzy to Y1 (SS8050 -- NPN, 1.5A) a jeden J3Y (S8050 -- NPN, 0.5A). Ciekawe czemu :)
Czyli, niby, dałoby się pobawić i spróbować go podkręcić (głównie w kwestii lepszego sterowania) :) Czy warto, to oczywiście inna sprawa. Ekonomicznie zdecydowanie nie.
Tak to jest. Albo sprawne, albo... do naprawy, często naprawdę drobnej. Sporo sprzętu tak kupiłem... który stoi i zbiera kurz :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.