Witam, Przed ładowaniem akumulator pokazywał 12,5V. Po 9h ładowania prostownikiem voltomierz pokazje 13.91V. Czy już wystarczy?
aGRYPPA
Witam, Przed ładowaniem akumulator pokazywał 12,5V. Po 9h ładowania prostownikiem voltomierz pokazje 13.91V. Czy już wystarczy?
aGRYPPA
Czyli co? Do bani z tym pytaniem? Nie elektroniczne? Dodam, że chodz o akumulator Delphi Freedom marine 105 Ah
Dziś rozmawiałem z kolesiem, który mnie wyśmiał, że ładowałem aku, który miał 12,5 V napięcia. Moje doświadczenie z akumulatorami jest takie, że skoro zasilają radia, które potrzebują 13.8V to sądziłem,że każdy aku samochodowy lub żeglarski ma napięcie 13.8. Stąd moje pytanie.
Agryppa
Witam
Agryppa napisał(a) :
Ja się akurat nie znam na wapniowych. Nie wiem jakie jest napięcie ogniwa, budowa, itd. Na tej stronie znajdziesz wszystko:
Wiesz co? Takie linki to sobie wnuczkom podawaj....
Agryppa Juz wielu osobom pomogłem nawet wtedy, gdy pytały o banały typu: "jak chodzic by się nie przewrócić". Stać mnie było na odpowiedź. Jeśli twój czas Cię kosztuje krocie, to nie czytaj moich postów. Nie są obowiązkowe.
Agryppa
Witam
Agryppa napisał(a) :
Obrażalski. Wydaje mi się, że jakąś tam wiedzę o akumulatorkach mam. O tych, które masz nic nie wiem. Nie spotkałem się. Jeżeli bym potrzebował to, zgadnij, gdzie bym szukał informacji?
Użytkownik "Agryppa" snipped-for-privacy@ty.pl napisał w wiadomości news:dru4ci$uca$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
To widziałeś ?
dla mnie nieczytelny.
Ale z tego pierwszego wynika, że bateria, zanim stanie sie w 100% naładowana potrzebuje 4 godzin do tego, by te wiedzę przyswoić. Dlatego nalezy ładować
5 godzin + 4 = razem 9 godzin (dla baterii 200Ah jeżeli jest na zero i jest typem deep cycle).OK. Ale co mi to daje? Zbadałem voltaż, że był 12,5V. Czy to jest 100% naładowania? Pytam dopiero teraz, bo sądziłem, że wszytkie baterie samochodowe i żeglarskie to 13.8V. Takie miałem radio, że potrzebowało
13,8V. Doładowałem. Jeden z kolesiów powiedział, że akumulator ma mieć 12V i basta. Teraz mój ma 13,9V. co z tym fantem zrobić?Agryppa
Agryppa napisał(a):
Akumulatory ołowiowe kwasowe ładuje sie maksymalnie do napięcia 14.7V po czym się ładowanie bezwzględnie wyłącza. Aby nie zniszczyć akumulatora nie wolno dopuszczac aby rozładował się poniżej 9V. Nie wolno też ładowac zbyt duzym prądem. Zależy od typu akumulatora - najbezpieczniej prądem 12-godzinnym. Na ile naładowany jest akumulator można MNIEJ WIĘCEJ odczytać z charakterystyki (wykresu) napięcia w funkcji naładowania. Nawet dziecko wie, że napięcie ogniwa zmienia się (spada) w funkcji rozładowania. Inny sposób to używac ładowarki która mierzy pojemność podczas ładowania i najlepiej równiez podczas rozładowywania (ale konkretnie ołowiowych sie nie opróżnia przed ładowaniem). Zapewne te wapniowe są podobne.
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości
Napięcie graniczne ładowania zależy od prądu, przy szybkim ładowaniu dużym prądem napięcie przejścia do stanu podtrzymywania bywa nawet powyżej 16V.
Pozdrawiam Łukasz
Ukaniu napisał(a):
Swoje akumulatory możesz ładować i do 26V :)
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:dru84p$ntk$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Omawiamy "dziwoląg". Akumulator wapniowy. W nich jest tak samo ? Pytanie jest o progi napięciowe, nie o zasady ładowania.
SP9LWH napisał(a):
W przypadku akumulatora kwasowego czy żelowego ołwiowego progi napięciowe i zasada ładowania to praktycznie jedno i to samo. Poczytaj trochę o ogniwach róznego rodzaju.
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:dru84p$ntk$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl
Piszę z pamięci, więc mogę się myslić w szczegółach...
Płyty w akumulatorach ołowiowych wykonuje się w postaci ołowianej ramki nosnej z wprasowaną masą czynną. Czysty ołów jest konstrukcyjnie zbyt miękki dlatego najczęściej stosowano stop ołowiu z antymonem (Pb-Sb). Jednak takie ogniwa wykazują tendencję do samorozładowania. Zastąpienie antymonu niewielkim dodatkiem wapnia (nawet bardzo niewielkim - rzędu 0.1%) pozwala znacznie zmniejszyć tempo samorozładowania. AFAIR nawet 3-krotnie.
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:druhip$gf4$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
Ostatni tak traktowany zakończył żywot po 8 latach :-) Na wszelakich wykresach ładowania aku. Pb
Pozdrawiam Łukasz
Mylisz dwa napięcia
- napięcie stojącego akumulatora (minimum 4-8h po odłączeniu) jakieś 12.45-12.6 (zależy od typu i temperatury) to 100% naładowania
- napięcie ładowania - wolne 2.3V/celę * 6 = 13.8V - szybkie do 2.4-2.45V/c * 6 = 14.4-14.7V
Każdy sposób ma swoje wady i zalety (i wymogi - zwłaszcza przy szybkim ładowaniu)
Samochodowe wapniowce przy szybkim ładowaniu często ładuje się do 15.8-16.0V, ale jak widać w którymś z powyższych linków, niedotyczy do wapniowców żelowych. Po prostu należy czytać specyfikację producenta.
Żelówki to tak, często mają dopuszczalny max nawet mniej niż 14.4, ale samochodowe Pb-Ca zaleca! się ładować do 2.6-2.7V/celę
Ukaniu napisał(a):
Ja już zarżnąłem 2 akumulatory żelowe w ten sposób. Oczywiście sa akumulatory i akumulatory.
Marek Dzwonnik napisał(a):
A już myślałem, że coś mi umknęło :) Tymczasem to cos w rodzaju stwierdzenia, że DOS jest typowym TLS-em :)
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:drvep0$4en$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Ahm, no oczywiście kwasowe żelowe to tak, mnie się jednoznacznie wraz z tematem wątku skojarzyło z kwasowymi zwykłymi.
Pozdrawiam Łukasz
On Fri, 3 Feb 2006 11:26:28 +0000 (UTC),
13.2J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.