?adowanie akumulatora przez prostownik od

Tak Dodatkowo przy dwoch transformator ma podwojne uzwojenie, ktore jest z cienszego drutu niz by bylo przy 4 diodach. Zwykle tez w prostych prostownikach ilosc zwojow/V jest wieksza niz w klasycznych transformatorach obecnie produkowanych co dodatkowo zwieksza rezystancje szeregowa powodujac samoistne ograniczanie maksymalnego pradu wyjsciowego.

Gdy probowalem na tranformatorze Indela 24V 300VA z mostkiem Gretza sam doswiadczylem ze jest on zbyt sztywny :( Przy 22V na akumulatorach bral 800VA a przy 25V 90VA przez co do ladowania sie nie nadawal.

Reply to
j.r.
Loading thread data ...

Bo akurat taki mam :-) No i 3 elementy a nie 5 :-)

Mowiac szczerze to wydaje mi sie ze dzis tanszy jest wariant z mostkiem. Nawijanie tez kosztuje.

No chyba ze doliczyc jakies mocowanie dla mostka lub 4 diod, bo 2 to mozna na trafie zalutowac :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Fri, 8 Jan 2010 12:22:23 +0100, J.F. napisał(a):

Przy założeniu że moc trafa będzie sensowna do potrzeb ładowania aku (nie podałeś mocy trafa w definicji, a to pierwszoplanowa informacja) czyli ok.

50W oraz jego napięcie wtórne (minus spadek na prostowniku) będzie większe niż napięcie naładowanego aku czyli ok. 14,5-15V (upraszczam, proszę rygorystów:) to kiedy załączymy ten prostownik do rozładowanego aku o nap. jakieś 11V prąd jaki popłynie przez prostownik raczej rozwali typowe 10A diody a i nieźe zagrzeje trafo. Może nawet je spali zanim aku się podładuje i prąd spadnie. Efekt będzie taki jakby trafo o napięciu 15-11=4V pracowało na zwarcie. Prostownik do ładowania aku winien mieć charakter zbliżony do źródła prądowego.

Jacek

Reply to
Jacek Maciejewski

prostownik "5A", to 50W w sam raz :-)

szczytowe cos 19V, wskazywane przez woltomierz 12V [srednie] ..

Zmeczony wymianami bezpiecznikow po zwarciu zamontowalem sobie automatyczny 5A .. no i faktycznie teraz kompletnie rozladowany aku wywala go .. ale dosc szybko prad spada do tych ~5A

Moze bym i ci przyznal racje, ale miliony takich prostownikow byly dawniej w uzyciu :-)

J.

Reply to
J.F.
[...]

Nadal są w użyciu i w obrocie. W nowszych różnica tylko taka, że maja bezpiecznik PTC przyklejony do transformatora

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Fri, 8 Jan 2010 23:18:17 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Pozory mogą mylić. Większość tych prostowników miała miernik prądu i przełącznik odczepów. Albo (jak sądzę) miała transformatory konstruowane tak, by miałby sporą indukcyjność rozproszenia w związku z czym miały relatywnie mały prąd zwarcia. To są właśnie dawniej stosowane metody kontroli prądu których brakuje twojemu urządzeniu.

Reply to
Jacek Maciejewski

Ja naprawdę wiem, jak jest skonstruowany prostownik, którego używam. Nie ma odczepów. A prąd zwarcia mają wystarczający do zniszczenia mostka zanim spalił się bezpiecznik po stronie pierwotnej.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Miernik miala, ale przelacznika nie. Miernik przydatny tylko do tego zeby sprawdzic czy sie laduje.

No coz, konstrukcji trafa nie sprawdze, ale prad w miare ladowania trafa spadal z 5A do 1A, wiec nie taki znow ograniczony.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.