Akumulatorek żelowy oznaczony 12V 1.3Ah/20HR. Leżał sobie nie używany chyba z 5 lat (może nigdy nie był ładowany). Wczoraj zmierzyłem mu napięcie (bez obciążenia) = 5V. Podłączyłem pod zasilacz ustawiony na 14V/0.1A. Zdziwiłem się, bo na akumulatorze od razu ustaliło się 14V i pobierał prąd tylko 10mA. Prąd stopniowo wzrastał - po 6 h osiągnął 30mA.Wyłączyłem, bo szedłem do domu. W międzyczasie dwa razy go chwilowo odłączałem, po podłączeniu jechał dalej od stanu sprzed odłączenia. Dziś podłączyłem go pod tak samo ustawiony zasilacz i zdziwiłem się bardzo - ustaliło się 12.2V i 100mA (tyle co ogranicza zasilacz).
Czy to jest normalne:
- Że wczoraj był taki mały prąd ?
- Że dziś jest nagle zupełnie inaczej (co się zmieniło przez tę kilkunastogodzinną przerwę) ?
Może ktoś wie? P.G.