Kynar, płytki uniwersalne i stabilność -

Do tej pory starałem się wszystkie swoje projekty budować na dedykowanych PCB. Jednak przy okazji eksperymentów nad procesorami retro sięgnąłem po metodę, z której właściwie nigdy nie korzystałem na większą skalę - płytki uniwersalne, srebrzanka (do prowadzenia masy i zasilania) oraz kynar (do linii sygnałowych).

Właśnie uruchomiłem komputerek na MOS6502. Działają proste programy w kodzie maszynowym i BASIC-u. Jeśli zostawię go w spokoju, potrafi działać całymi dniami. Jednak dostrzegłem jedną rzecz - komputer jest wrażliwy na wstrząsy i wibracje. To znaczy w powietrzu nawet mogę potrząsać płytką dość mocno, jednak jeśli leży na stole to mocniejsze stukanie palcem przy krawędzi w końcu spowoduje zawieszenie. Zupełnie tak, jakby konstrukcja była wrażliwa na wstrząsy i naprężenia.

To normalna dolegliwość tej metody montażu, czy powinienem gdzieś szukać wadliwego połączenia? Jest jakaś metoda, która mogłaby mi to ułatwić? A może przykręcenie płytki do solidnej obudowy załatwi sprawę?

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Pierwszy system mikroprocesorowy oparty o 8080, z klawiaturą i wyświetlaczem, zrobiliśmy na płycie 30 x 30 cm właśnie tą metodą! Był bardzo intensywnie użytkowany przez studentów przez 8 lat - nie było żadnych problemów, więc to nie metoda montażu jest przyczyną Twoich kłopotów.

Reply to
kasik

W dniu 2018-06-23 o 14:12, Atlantis pisze:

Zimny lut lub pęknięta ścieżka zawsze mogą się trafić. Poza tym - scalaki w podstawkach? Bo jeśli tak, to tu może tkwić przyczyna :)

Reply to
ajt

Dnia Sat, 23 Jun 2018 14:12:04 +0200, Atlantis napisał(a):

Złącza lub wtyki. Podociskaj sprężyny, przeczyść. Jak się da, zrezygnuj. A przecież można postukać delikatnie w podejrzane miejsca, tak często da się dojść paskudy.

Reply to
Jacek Maciejewski

Na to wygląda. Początkowo problem pojawiał się rzadko, ale najwyraźniej testy tylko nadwyrężyły to miejsce i teraz jest gorzej. Właściwie na chwilę obecną każde mocniejsze naciśnięcie na płytkę (takie, które spowoduje jej ugięcie) prowadzi do zawieszenia. Restart zwykle pomaga, ale nie zawsze. Czasem trzeba jeszcze ponownie naciskać płytkę albo odczekać. Jakiś sposób na debugowanie?

Tak, wszystkie układy w podstawkach precyzyjnych.

Reply to
Atlantis

Przelecieć fragment płytki lutownicą, sprawdzić czy pomogło, jak nie, zrobić to samo dla kolejnych ścieżek :)

To polecam niedawny wątek:

formatting link

Reply to
ajt

W dniu sobota, 23 czerwca 2018 14:12:06 UTC+2 użytkownik Atlantis napisał:

Podobno nie ma głupich pytań, a jednak... Po co zadajesz pytanie, na które i tak znasz odpowiedź? Nawet początkujący hobbysta wie, że pająki tak mają. Raz się uda, a raz nie. Przyczyna też jest oczywista.

Reply to
stchebel

Dnia Sat, 23 Jun 2018 14:12:04 +0200, Atlantis napisał(a):

Dawno temu komputery byly poszyte wlasnie kynarem i to owijanym na kolkach.

I dzialalo to ponoc lepiej niz lutowane

Odra wygladala jakos tak: plytki drukowane 20x20cm ze zlaczem na krawedzi, jedna obok drugiej - kilkadziesiat w rzedzie i ze trzy take rzedy. Zlacze cos kolo 200 pinow. I od tylu - piny tych zlacz polaczone jakby losowo, warstwa kynaru gruba na palec ...

Choc w praktyce niezawodnosc tego ... no wymagalo sie klimatyzowanego pomieszczenia.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 24.06.2018 o 00:12, ajt pisze:

  1. Obejrzeć pod lupką luty.
  2. Delikatnie poruszać połączenia zrobione kynarem patrząc czy się wiesza.
  3. Kilkakrotnie powysuwać układy siedzące w DIPach aby przeczyścić styki.
  4. przelecieć...

Pewnie wątek o złym styku układów w podstawkach precyzyjnych. Chyba podstawki precyzyjne już nie takie jak za czasów gdy byłem piękny i młody. Może przejść na tanie podstawki blaszkowe :)

Reply to
Mario

W dniu 24.06.2018 o 11:41, J.F. pisze:

Ale owijało się specjalistycznym sprzętem. Elementy były nowe a nie kilkudziesięcioletnie.

Dziwne, a dopiero co pisałeś " I dzialalo to ponoc lepiej niz lutowane" :)

Reply to
Mario

Dnia Sun, 24 Jun 2018 12:45:28 +0200, Mario napisał(a):

Ponoc to na zachodzie pisano, ze lepsze niz lutowane, bo to oni wymyslili.

A ze studenckich czasow - R32 byl raczej niezawodny, nowy R34 ponoc juz niezbyt, Odry to mi trudno powiedziec.

Po latach uczelnie kupowaly stare amerykanskie IBM, ale to juz maszyny z lat 80-tych, mozliwe ze w innej technologii.

J.

Reply to
J.F.

Bo było. Ale kynar był cięty na kiarę i prowadzony "na sztywno", bez pętli, więc łączenia i druty się nie ruszały, nie było okazji złamać. Kołki były kwadratowe, miały ostre krawędzie, drut się wokół nich owijało specjalnym narzędzie, z dużą siłą , tak, że krawędzie kołka wbijały się w drut. Nawijało się tak kilkanaście obwrotów, zwój przy zwoju, więc powierzchnia styku duża, zasłonięta i odporna na brud i korozję.

Reply to
Tomasz Szcześniak

google->mikrofonowanie masz tam jakieś elementy smd? szczególnie pojemności? bodaj te na bazie związków ceru wykazują wlasciwosci piezo plus wszelkie styki... układy są w podstawkach?

Reply to
adamschodowy

poprawka - *tytanianu baru :)

Reply to
adamschodowy

Moment, kynar to chyba rodzaj iziolacji a nie przewodnika, więc jakie ma to znaczenie dla przewodności owinietego wokół kółka styku ?

Reply to
Marek

Jest kilka elementów SMD. Zastosowane dla oszczędności miejsca oraz ułatwienia montażu. Chociażby tam, gdzie dało się wcisnąć element 0603 między pinami lutowanego układu. Części tego typu siedzą przede wszystkim w okolicy oscylatora na inwerterach oraz MAX232.

Myślisz, że tu może leżeć przyczyna? Trochę nie pasuje mi do faktu, że nieraz jeszcze prze chwilę po wystąpieniu problemu restartowanie układu nic nie daje.

Tak, podstawki precyzyjne.

Reply to
Atlantis

Dnia Mon, 25 Jun 2018 14:37:09 +0200, Marek napisał(a):

IMO "kynar" to nazwa firmowa takiej konstrukcji drutu w którym warstwa izolacji jest względnie cienka i jest z teflonu. Prawidłowo zrobione złącze wymagało owinięcia wokół kołka kilku zwojów odizolowanych i 2 zwojów w izolacji, więc miało znaczenie czy izolacja zapasuje do narzędzia, czy się zmieści miedzy kołkami i czy nie będzie sprężynować.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Mon, 25 Jun 2018 14:37:09 +0200, Marek napisał(a):

IMO "kynar" to nazwa firmowa takiej konstrukcji drutu w którym warstwa izolacji jest względnie cienka i jest z PVDF. Prawidłowo zrobione złącze wymagało owinięcia wokół kołka kilku zwojów odizolowanych i 2 zwojów w izolacji, więc miało znaczenie czy izolacja zapasuje do narzędzia, czy się zmieści miedzy kołkami i czy nie będzie sprężynować.

Reply to
Jacek Maciejewski

Nawet nie wiem czy to sie wtedy kynar nazywalo.

Natomiast rodzaj izolacji troche wyznacza granice mozliwosci.

formatting link
na fotkach widac, ze mozna i grubszym drutem, ale ten PDP-8 to czyms cienkim.

Tak swoja droga - wspolczesny kynar to srebrzysty jakis - nie wiem cynowany czy srebrzony, ale to juz moze miec wplyw na styk.

Nawet w Apollo takie lataly ... ale tam nie wymagano lat bezawaryjnej pracy. Ale konstrukcje Atlantisa tez nie sa stare :-)

J.

Reply to
J.F.

Ale moment, kynar jest czarny (izolacja),.

Reply to
Marek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.