kty81-250

W dniu 2012-11-16 16:39, Paweł Pawłowicz pisze:

"Przyzwoity wzorzec można zrobić w oparciu o punkt potrójny wody, i to nawet metodami "kuchennymi"." Napisz jak metodami kuchennymi zrobić 611 Pa, to uznam, że w tym zdaniu nie ma błędu.

W dniu 2012-11-16 17:12, Mario pisze:

Metoda jest niezmiernie prosta: do kolbki albo słoika nalewasz wodę, zamykasz czymś, co ma mały otwór i grzejesz do wrzenia. Grzejesz tak długo, aż para wodna wygoni całe powietrze z naczynia. Zamykasz otwór i studzisz. Para skrapla się i ciśnienie spada. Szczegółowo jest to opisane w linku który podałem a także w Świecie Nauki z kwietnia 1999 na stronie 84, co właśnie mam przed nosem. Jak widzisz, spełniłem Twoje życzenie.

PP

W dniu 2012-11-16 17:18, Plumpi pisze:

Nie ma problemu. Napisz mi na podany adres (jest poprawny, oczywisty antyspam usuniesz) w jakim laboratorium pracujesz i podaj swoje nazwisko, a przestanę się czepiać. Gdybyś chciał analogicznych danych dotyczących mojej osoby, przyjrzyj się adresowi :-)

PP

W dniu 2012-11-16 18:05, Plumpi pisze:

Kolego, nieuważnie przeczytałeś artykuł. W tej zabawce są trzy stany skupienia wody, a więc jest to wzorzec wykorzystujący punkt potrójny. A ciśnienie w punkcie potrójnym, a więc przy równowadze trzech faz ustala się samo. Nie ma więc sensu stawianie dodatkowego wymogu dotyczącego ciśnienia.

Tu pełna zgoda.

I tu zgoda.

PP

Dnia Thu, 15 Nov 2012 23:57:15 +0100, J.F. napisał(a):

To samo pojawiło się u mnie w pracy (Gdynia) po przebudowie kawałka wodociągu ale po jakimś czasie zniknęło. Czyżby profilaktyczne płukanie?

W dniu 2012-11-16 17:08, Plumpi pisze:

To czegóż to nie umiem czytać, zaś umiem napisać? K.